Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Witam, w listopadzie sprzedałem telefon przez allegro.
Telefon był nowy, żadnych wad ukrytych nie było. W marcu zgłosił się do mnie kupujący że telefon ma ukryte wady bo źle działa głośnik. aparat i bateria i zgłasza reklamację z tytułu rękojmi. Doradziłem mu, że ma wysłać telefon do producenta bo ja sprzedałem mu sprawny telefon i nie będę ponosił kosztów naprawy. Sprawa w toku bo pisze przez Allegro że rząda zwrotu pieniędzy lub naprawy telefonu. Sprzedałem całkiem nowy telefon bez ukrytych wad czy mogę w jakiś sposób bronić się przed rękojmią? Kupujący ma mi wysłać telefon do naprawy tylko na jakiej podstawie mam go naprawiać skoro tak naprawdę nie wiem czy nie został on czasem uszkodzony przez niego.
@wox1 decyzja należy do Ciebie. Tylko Ty wiesz jaki telefon sprzedałeś i podjęte decyzje w sprawie tej reklamacji dotyczą Ciebie.
Ja jeśli sprzedawałbym telefon nowy, nieużywany, który sprawdziłem tylko czy działa, to zaryzykowałbym odrzucenie reklamacji bez oględzin. Jeśli sprzedałbym telefon używany, to dla swojego spokoju zażądałbym odesłania do oględzin i po zapoznaniu się z jego stanem podjąłbym na spokojnie decyzję.
Choć to tylko moje hipotetyczne rozważania, takie sprawy nigdy mnie nie dotyczyły, zawsze wystawiając cokolwiek na sprzedaż wyłączam rękojmię. I nigdy nie miałem problemów ze sprzedażą czegokolwiek 🙂
Pamiętaj tylko, że rozpatrzyć reklamację musisz w ciągu 14 dni. Jeśli zażądasz przesłania telefonu do oględzin, zaznacz, że bieg rozpatrywania reklamacji zawieszasz do momentu otrzymania reklamowanego produktu. Byś nie uwalił się tym, że kupujący odeśle ci towar np. 10 dnia i zanim go zbadasz to minie czas odpowiedzi na reklamację.
Ta sprawa toczy się od 16 marca i to wtedy kupujący zgłosił reklamację, natomiast jeśli ja odpiszę na wiadomości to jest kilka dni ciszy i nagle znowu wypisuje do mnie o zwrocie lub naprawie więc teraz ten czas jest liczony bo zaraz minie miesiąc.
dodatkowo napiszę, że 4 kwietnia czyli po 19 dniach kupujący odesłał mi telefon na paczkomat za pobraniem, nie odebrałem go bo nie będę płacił całego kosztu za telefon jeśli miałem go naprawić, później pisał mi że zgłasza już drugą reklamację strasząc sądem właśnie.
@wox1 Co do wysyłki za pobraniem to postąpiłeś prawidłowo. Nie masz obowiązku odbierania takiej przesyłki.
czyli muszę przyjąć telefon i ewentualnie go naprawić? przecież to jakiś cyrk, że sprzedałem sprawny telefon a po 4 mcach ktoś odzywa się, że telefon ma jakieś wady. nie ma jakiejś drogi żeby temu zapobiec?
Jaki cyrk, prawo! Poczytaj w internecie, napisałem że możesz odrzucić reklamację jeżeli uznajesz że to wina użytkownika>odrzucić na odległość, możesz zażądać odesłania w celu rozpatrzenia i jak nie odeśle także odrzucić, możesz naprawić mu. A do końca zeszłego roku była rękojmia, teraz jest niezgodność z opisem.
@wox1 Niestety ale nieznajomość prawa szkodzi 😕
Jako osoba prywatna możesz wyłączyć rękojmię ale musi to się znaleźć w treści oferty.
Jeśli tego nie zrobisz to reklamację musisz rozpatrzyć - pozytywnie czy negatywnie to już Twoja decyzja. Niech kupujący odeśle Ci telefon, oceń czy nie ma np. uszkodzeń mechanicznych itp. i wtedy podejmij decyzję.
Jak nie wykluczyłeś rękojmi w ofercie, to niestety odpowiadasz przed kupującym przez dwa lata od daty sprzedaży (ważne od sprzedaży, a nie odbioru przez kupującego). Co do samej reklamacji to możesz ją uwzględnić i np, naprawić usterkę czy obniżyć cenę lub odrzucić (jednakże odrzucenie dobrze jest uzasadnić).
A i jak nie minęło jeszcze dwa lata od zakupu przez ciebie, to możesz przyjąć telefon na reklamację i samemu zgłosić ją u swojego sprzedawcy z tytułu niezgodności z umową.
@pecela jak zakup był w zeszłym roku to odpowiada chyba przez rok od 1 stycznia zrobili 2 lata
Niestety, ale przez dwa lata.
Przed 1 stycznia była możliwość skrócenia odpowiedzialności z tytułu niezgodności z umową do 1 roku w przypadku sprzedaży towarów używanych, a sprzedawcą była firma a kupującym konsument (ale nie robiło się to z automatu). Oczywiście kupujący musiał być poinformowany o tym najpóźniej w momencie transakcji (aby mógł się z niej ewentualnie wycofać).
@az1rael skrócenie działało tylko po wcześniejszym poinformowaniu o ograniczeniu, nigdy z automatu.