Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Witam. 4 sierpnia zakończyła się aukcja przedmiotu wystawionego przeze mnie na allegro lokalnie. Wystawiłem kartę sieciową w formie licytacji od 30 zł. Jedyny kupujący złożył 4 oferty i ostatecznie wylicytował za 103 zł i wybrał odbiór osobisty z płatnością przy odbiorze, z czego allegro naliczyło opłatę 5,05. Poinformowałem na czacie kupującego, że odbiór osobisty tylko w okolicach Chrzanowa w Małopolsce. W międzyczasie dziś w nocy kupujący założył dyskusję, że paczka uległa uszkodzeniu w transporcie po czym po kilku godzinach ją zamknął z wnioskiem, że sprawa rozwiązana, a ja zostałem z opłatą od fikcyjnej transakcji.
Ok, dzięki
@piwo5_pw widzisz tak to jest z tymi uczciwymi kupcami 😀 kopiują nie odbierają a potem jeszcze otwierają dyskusję, że przedmiot uszkodził się w transporcie a może uda się wydębić kasę z AP
Pomijam fakt ,że w moim przypadku to musiał być niezły klient który przebijał sam siebie i może jak wytrzeźwiał to dotarło że coś kupił. Ponadto ta historia się w ogóle nie klei, bo wygląda jakbym ja z Małopolski wiózł komuś powiedzmy z Gdańska wylicytowany przedmiot i uszkodził go podczas podróży. Zamiast zostawić tę aukcję i ona by po 5 dniach sama wygasła to klientka( w informacji mam napisane że kobieta chociaż mam wątpliwości czy to nie jakieś niepoważne dziecko) to robi jakieś fikołki że otwiera dyskusję i zaraz zamyka żebym czasem nie mógł się ustosunkować. Moim jedynym błędem było dodanie opcji zapłaty przy odbiorze osobistym bo widzę, ze takie numery mogą mieć miejsce. Ostatnio sprzedałem trochę niepotrzebnych rzeczy i z opcją wpłata --> paczkomat nie miałem dotychczas żadnych problemów.
@piwo5_pw dokładnie tak jak piszesz, na allegro lokalnie ustawia się tylko opcje wysyłki po przedpłacie, bo wtedy prowizja jest naliczana, gdy kupujący zapłaci.