Oj tam od dawna to piszę ale kto by tam słuchał jakiejś Anki....
Na temu nie kupowałam, wyniosłam się na [edycja]. Od paru miesięcy pisałam tu wprost, że bezpieczniej czuję się z zakupami na chińskim portalu niż na Allegro. Czy ja jedna? Wątpię. Większość niepasujących przedmiotów normalnie odsyłam. Wysyłka z chin 4dni przyśpieszona, około 7dni normalna, zwrot podobnie. Kasę za zwrot dostaję kilka godzin po dostarczeniu zwrotu, nie tak jak opisujecie z [edycja]. Jednak ostatnio większość tych zwrotów nie szła do Chin tylko na magazyn w Polsce, więc realnie kasę miałam zaksięgowaną następnego dnia wieczorem po odesłaniu. Zdarzało się jej wpływać w sobotę i w niedzielę. Allegro ma bardzo wolne przekazywanie środków i naprawdę nie mówię o odesłaniu przez sprzedawcę. Zdarza się, że kasa odesłana natychmiast, a klient po 5-ciu dniach pyta kiedy dostanie... U chińczyków tak nie ma. Kilka godzin i kasa na koncie, świątek, piątek czy niedziela.
Raz nie mogłam zwrócić bluzy wysłanej w złym fasonie, bo ostatnia sztuka czy coś. [edycja] reklamacje załatwił w 24h. Dostałam zwrot połowy bluzy na konto + została u mnie ta zła bluza, której w sumie nic nie było tylko wzór inny. Mogło by być 100% ale finalnie nie narzekam. Wywaliłam wtedy tam z 1500 na ciuchy małolatów. Na Allegro to samo wcale nie z najdroższej półki kosztowało by mnie ze 2 x tyle. A bluza młodej na lekcje malowania pasuje idealnie... Więc i tak się przydaje.
Teraz dlaczego robię tam zakupy?
Bo na Allegro nic znaleźć nie mogę. Proszę, tłumaczę i grożę odejściem z zakupami już ze 2 lata. Nie ma poprawy, wręcz przeciwnie, ciągle coś psują. Ja tu nawet zapasu gaci i skarpetek dla 12-latki nie mogę znaleźć, smutna prawda... Wejdę na [edycja] to znajdę wszystko w 15 minut. Na kilkanaście paczek raptem jedna pomyłka to też nie tragedia. Zwroty zawsze bezproblemowe.
Na Allegro w podobnej cenie to działają tylko qutlety. Jeszcze ze 2 lata temu można było znaleźć w nich fajne ciuszki dla nastolatków. Teraz niestety polityka portalu je zamęczyła. Coraz częściej dostaje się worek podartych, poplamionych szmat w innych wzorach. Jeszcze rok temu jak zamawiałam co się podobało to połowa pasowała i zostawała. Teraz na ostatnie 30 czy 40ści zamówionych rzeczy zostało tylko kilka tshirtów. To nie moja wina, że odesłałam, tak się zmieniła jakość serwowana na tym portalu... Do tego notorycznie po dwóch tygodniach trzeba się upominać o zwroty. A jak już w końcu je wyślą to tę kasę chyba listonosz na skróty przez Amerykę piechotą nosi...
Raz zadałam moderatorom pytanie dlaczego każdy chiński portal ma w sieci lepsze opinie od Allegro. Oczywiście odpowiedzi brak. Ja wybrałam [edycja]właśnie dlatego, ze miał najlepsze i nie narzekam... Jednak szkoda mi tu sprzedawców. Wielokrotnie wracałam- siła przyzwyczajenia. Na koniec zawsze skrajnie sfrustrowana ląduję u chińczyka i pluję sobie w brodę ze marnowałam czas na próby znalezienia tu czegoś.
Raz spytałam moderatorki jak znaleźć szerokie spodnie w stylu y2k baggy. Nie ma opcji. W wyszukiwarkach tylko od chińczyków bez zwrotu, jak mam brać od chińczyka to sorry wezmę na [edycja] bo mam bezpieczny zakup ze zwrotem, nie tutaj. Wszelkie próby wyfiltrowania pozostawiają może góra 5 sztuk od Polskich sprzedawców. I jak tu zrobić typowe zakupy dla nastolatki? Czemu chińskie wyszukiwarki nie maja z tym problemu?
(Allegro dzieli użytkowników, by rządzić).
