Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Klient zamówił u mnie towar 05.12, lecz Allegro One kurier UPS zgubił przesyłkę dla klienta - oczywiście trwa "procedura poszukiwawcza" (czyt. dajmy sobie czas), która ma trwać około 10 dni roboczych.
Klient nie krył frustracji, ale poinformowałem go o procedurze i się uspokoił. Mija dziesiąty dzień od zgłoszenia sprawy, więc klient napisał do Allegro z prośbą o informacje w postępach.. i teraz creme de la creme:
napisał do niego konsultant z ALLEGRO, że klient ma mi założyć dyskusję, żeby ode mnie ściągnąć zwrot co zdziwiło klienta kwitując "obecnie to wygląda trochę na jakąś paranoję" z czym trudno się nie zgodzić.
Rozumiem, że jesteście pośrednikiem w transakcji, ale żeby nie grać ze sprzedawcami do jednej bramki i robić nam pod górę sugerując zakładanie dyskusji kiedy my mamy czekać 30 dni na rozpatrzenie reklamacji? Nie macie środków na zwrot klientowi?
Nie można było skontaktować się mailowo?
Nieładnie.
A co jest nieładnie ze strony kupującego Ty jako sprzedający firma odpowiadasz za przesyłkę do chwili odebrania i masz w terminie ją dostarczyć kupującemu, czekał 10dni z własnej woli a co ma teraz czekać w ...nieskończoność? Ty składasz reklamację do przewoźnika a kupującemu należy się towar albo zwrot środków, zgodnie z prawem.
A w którym miejscu jest napisane, że klient zachował się nieładnie?🙄
Frustracja!!!🤔
Nie no klient jest w porządku - rozmawiałem z nim telefoniczne i kasę ma już na koncie, bo najważniejsze jest zgasić pożar, ale irytujące jest zachowanie doradcy, który pisał klientowi, że musi założyć mi dyskusję, aby odzyskał należności.
@Alpenpark_pl Rozumiem Twoje zdenerwowanie związane z założoną dyskusją. Doradca prawdopodobnie chciał pomóc kupującemu zakończyć tę sprawę, dlatego zaproponował dyskusję. Doprecyzuj proszę, jak mogę Ci pomóc. Z tego co widzę poinformowałeś klienta w dyskusji o zwrocie środków.