Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Zastanawiam się nad pięknym schematem jak działa na allegro i czy przypadkiem tu nie jest łamane jakieś prawo które można zgłosić do Polskiego Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK), argumentując, że polityka Allegro utrudnia realizację obowiązków prawnych?
Klient kupuje produkt w walucie innego kraju którego rachunek jest zerowy na start.
Po jednym dniu rezygnuje tworząc żądanie spłaty 100% posiadając około 90% a pozostałe z prowizji trzyma allegro.
By odzyskać prowizję muszę zwrócić 100% pieniędzy które wpłacił klient czyli również te które allegro ukradło w ramach prowizji.
Żądając zwrotu prowizji w celu spłaty klienta allegro doradcy odmawiają, bo muszę spłacić sprzedawcę by allegro oddało to co ukradło.
Chciałbym nadmienić że małe firmy jak mają sprzedaż zagraniczną na poziomie 2 zamówienia na miesiąc zagraniczne to w takim wypadku szybciej dojdzie do konfliktu na drodze klient-sprzedawca i w efekcie zablokowanie konta niż uzupełni się brak który allegro kradnie na poczet spłaty klienta.
@letsgotry_pl tym się nie zajmie UOKiK bo to umowa między przedsiębiorcami, zasady regulują regulaminy, albo się zgadzasz albo nie wystawiaj 😞
Jeszcze lepsze jest to, że allegro pobiera prowizję od zamówień, które nawet NIE SĄ opłacone 😄
@mudol a co to ma do rzeczy, cieszmy się że w ogóle oddają prowizję, usługę wykonali nie mają żadnego obowiązku oddawać, a koszty ponieśli 🙂
jesli klient zrezygnuje bardzo szybko to zwrot dzieje sie bez wiedzy sprzedajacego ale jak trwa to dłużej to mamy taki cyrk że allegro nie robi tego automatycznie.
@letsgotry_pl wiem jak to działa i jest to problematyczne ale to nie sprawa dla UOKiK tylko raczej zgłoś pomysł allegro, negocjacje z platformą 😞
Co innego umowa Twoja z klientem a co innego Twoja z Allegro, Klient rezygnuje musisz oddać kasę a prowizji zgodnie z regulaminem allegro nie musi a "może" przyznać rabat transakcyjny 😞