Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
@ko_alka @la_nika @nat_not @_HolaOla_
Pytanie jak wyżej.
Sytuacja wygląda tak: kupujący kupił przedmiot w smart na allegro, zapłacił, paczka do niego dotarła. Wszyscy są zadowoleni. Po około 1 miesiącu przewoźnik (np.: DPD, inpost lub UPS) naliczą opłatę dodatkową (np.: 19,99zł), która pojawia się w "rozliczeniach z allegro" za rzekomo paczkę niestandardową.
Sprzedawca zgłasza reklamację, wysyła do przewoźnika zdjęcia paczki i opisy, pełnomocnictwo allegro.
Przewoźnik do 30 dni uznaje reklamację i deklaruje, że wystawi korekty do allegro, a allegro do 30 dni zwróci te opłatę 19,99zł do "rozliczeń z allegro". Czyli najpóźniej do 60 dni +19,99zł pojawi się w "rozliczeniach z allegro" u sprzedawcy.
Po 60 dniach od uznania reklamacji nic sie nie dzieje.
Po 70 dniach od uznania reklamacji nic sie nie dzieje.
Po 80 dniach od uznania reklamacji nic sie nie dzieje.
Co w takim przypadku ma zrobić sprzedawca ?
Na forum jest dużo tematów w tej sprawie. Jeden temat nawet sam założyłem. Przewoźnicy nie zwracają pieniędzy za uznane reklamacje.
Osobiście spotkały mnie dwie takie sytuacje, paczki smart nadane przez allegro.
Pierwsza z firmą Inpost numer sprawy IPR11954904. Jest też temat na forum allegro do tej moje sprawy. Paczka 632406318237610139184979 wysłana w lipcu 2022. W sierpniu Inpost naliczył 276,75zł opłaty dodatkowej za ponadgabaryt. Oczywiście od razu złożyłem reklamacje. Wysłałem zdjęcia, wymiary paczki i dokładny opis. 7 września Inpost uznał moją reklamację (całe szczęście). Max do 7 października Inpost miał wystawić korekty do allegro. Max do 6 listopada allegro miało zwrócić środku do "rozliczeń z allegro". Oczywiście nie wrócono środków w terminie. Zgłosiłem sprawę do allegro. Allegro weryfikowało sprawę. Obwiniało inpost. Inpost obwiniał allegro. Opisałem to dokładnie tutaj https://spolecznosc.allegro.pl/t5/zaawansowani-sprzedawcy/brak-zwrotu-%C5%9Brodk%C3%B3w-246-z%C5%82-.... Dzwoniłem do inpostu i nic. Znowu pisałem zgłoszenia do allegro. Upłynął listopad i grudzień. Pieniędzy dalej nie było. Znowu wysyłam zgłoszenia do allegro i do inpost. W odpowiedzi dostawałem, że "specjalny zespół weryfikuje sprawę". W końcu po groźbach 12 stycznia 2023 otrzymałem zwrot do "rozliczeń z allegro". Dokładnie 127 dni od uznania reklamacji i 67 dni po terminie.
Druga sytuacja spotkała mnie z firmą DPD. Zgłoszenie 26408922 w sumie 20 przesyłek. Reklamacja uznana 6 grudnia. Max do 5 stycznia DPD ma czas na wystawienie korekty do allegro, max do 4 lutego allegro ma czas zwrócić środki do "rozliczeń z allegro". Oczywiście podobna sytuacja. Nic sie nie dzieje. Znowu wysyłałem zgłoszenia, pisma itp. W końcu po ponownych groźbach 2 marca pieniądze zostały zwrócone. 86 dni od uznania reklamacji, 26 dni po terminie.
Gdybym tego nie pilnował pieniądze by pewnie przepadły.
Piszę do dlatego, ponieważ na zapłacenie faktury do allegro mamy 14 dni. 1 dzień spóźnienia już wysyłają wezwania.
W przyszłości co w takiej sytuacji ma zrobić sprzedawca ? @ko_alka @la_nika @nat_not @_HolaOla_
@ALCkow Przykro mi, że spotkały Cię takie sytuacje. Wszystkie sprawy reklamacyjne najlepiej prowadzić w jednej korespondencji i tam kierować pisma czy ponaglenia. W razie problemów daj nam znać na forum i również możemy przypomnieć się w Twojej sprawie i poprosić o pilną reakcję.