Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
22 sierpnia musiałam nagle wyjechać. Zmieniłam datę wysyłki na wszystkich aukcjach na 4 wrzesień. Tymczasem w dniu 28 sierpnia osoba, która zakupiła towar w dniu 17 sierpnia napisała, że dostała jeden produkt za mało. Niestety ja byłam w miejscu, w którym nie miałam dostępu ani do internetu, ani do telefonii komórkowej. Wiadomość odczytałam 2 września, kupującą przeprosiłam i zwróciłam pieniądze. W dniu 3 września moje konto zostało zablokowane za nieterminowe odpowiedzi w dyskusji. Jeszcze tego samego dnia dostałam mailla od allegro, że sprawę wyjaśniłam, problem kupującej został rozwiązany, ale sprawa zostanie przekazana do innego działu w celu weryfikacji. I zaczął się problem. Dostałam informację, że na kontach mojego męża, z których nie korzysta od wielu lat istnieje zadłużenie i z tego powodu nie można mi konta odblokować. Nie bardzo rozumiałam dlaczego, ale zapłaciłam zadłużenie za męża. Konta nadal mi nie odblokowano, bo, jak się dowiedziałam istnieje jeszcze jakiś nierozwiązany problem na jednym z kont męża sprzed kilku lat. Jaki, nie poinformowano mnie. Cytuję treść wiadomości : Dzień dobry, na koncie.......... są jeszcze sankcje do wyjaśnienia. Konieczny będzie kontakt przez nasz formularz, z poziomu tego konta. Napisałam, że to chyba jakiś żart, bo przecież nie powinnam odpowiadać za cudze sancje. Dostałam odpowiedź: Nie odblokujemy Pani konta bo udostępnianie konta innej osobie (nawet mężowi), gdy ta osoba ma własne konto zablokowane - jest naruszeniem Regulaminu Allegro. Wyjaśniłam, że nikomu konta nie udostępniłam, mąż ma swoje konta, ja mam soje konto. Poprosiłam o wyjaśnienie, co i komu udostępniłam, bo nie mam pojęcia o czym do mnie napisano. Przesłałam też informację, ze strony allegro o treści: Jeśli z naszych danych systemowych wynika, że kilka osób regularnie i niezależnie od siebie korzystających z Allegro jest ze sobą powiązanych (poprzez nazwisko, adres domowy bądź adres IP komputera), a zdarzy się, że jedna z nich złamie nasze zasady i jej konto zostanie zawieszone, nie blokujemy automatycznie kont pozostałych osób.
Dostałam następującą odpowiedź: Pani konto pozostaje nadal zablokowane gdyż:
1. zapis na który się Pani powołuje nie dotyczy Pani naruszenia Regulaminu
2. sytuacja konta .....(tu nazwa konta męża)..... nadal nie została wyjaśniona
Jeszcze raz, grzecznie wyjaśniłam, że konto, którego sprawa dotyczy, nie jest moim kontem i poprosiłam o informację, który punkt regulaminu JA naruszyłam.
Dostałam odpowiedź o następującej treści:
wszelkie informacje o punktach Regulaminu jakie Pani naruszyła były wskazane w toku tej korespondencji. ( NIe było nic poza początkową informacją, że mam rozwiązać problem powstały podczas mojej nieobecności)
Co do konta .......... - nie jest to konto zarejestrowane na Panią, a także nadal pozostaje tam do wyjaśnienia blokada.
No to już zgłupiałam. Kobieta pisze mi, że mam zablokowane konto z powodu naruszenia zasad, że konto którego naruszenie zasad dotyczy nie jest moje, ale z tego powodu mojego konta nie odblokuje.
Poprosiłam o podanie mi konkretnego powodu dla którego MOJE konto jest zablokowane i który punkt regulaminu JA złamałam.
Nie dostałam żadnej odpowiedzi, a konto mam nadal zablokowane. Nie wyjaśniono mi, nie tylko powodu, dla którego nałożono blokadę, ale też tego o co zostałam oskarżona, czyli o udostępnianie konta innej osobie.
Bardzo proszę o wyjaśnienie dlaczego, z jakiego powodu i na podstawie którego punktu regulaminu mam zablokowane konto.
Nie wiem co poradzić, ale napiszę że tu były opisywane takie przypadki i nie odblokują Ci konta jak nie wyjaśnisz.😒
Problem w tym, że ja nie wiem co mam wyjaśniać.
Nie powiedzą bo to nie twoje konto ale powiązane wg nich.
Czyli w skrócie:
"zablokowaliśmy Pani konto, bo konto powiązane z Pani kontem wdłg naszego systemu coś przeskrobało, ale nie powiemy Pani co, bo nie jest Pani z nim powiązana".
xD
Musisz się przyzwyczaić do tego, że sprzedając na Allegro nie masz żadnych praw.
Nie masz prawa do urlopu, do wyjazdu, do choroby, a nawet do śmierci. Wszystkie te przypadki musisz zgłaszać wcześniej.
"Niezbędnik Sprzedawcy" się kłania - to kosztuje, ale na Allegro za wszystko trzeba płacić. Masz automatyczne odpowiedzi w e-mailach i dyskusjach, możesz sobie ustawić treść odpowiedzi. Klienci otrzymają info i w większości przypadków zrozumieją to. Mając zorganizowaną sprzedaż - na czas urlopu musisz sobie załatwić odbiór zwrotów i reklamacji. Gorzej jest, gdy trafisz nagle do szpitala - bierz laptopa i telefon i załatwiaj wszystko jak najwcześniej. Jeszcze gorzej będzie, gdy pozwolisz sobie na "zejście z tego świata" wbrew woli serwisu Allegro. Wtedy dopiero będzie "pozamiatane". Sugerowałbym wcześniejszą konsultację z serwisem Allegro zanim ktoś ma zamiar "zemrzeć", np. w jakimś wypadku. Jak jeszcze "dycha" choć trochę - sugeruję zalogować się do Allegro i wyjaśnić przyszłą sytuację. A potem wezwać pogotowie....
@w_kiwi @ko_alka @la_nika @nat_not @_HolaOla_ SOS!!!
@krainaurody20 Decyzję o zdjęciu blokady z konta może podjąć wyłącznie pracownik Działu Bezpieczeństwa, dlatego kontynuuj korespondencję mejlową.
PRL wiecznie żywy:
"Nie mamy Pana płaszcza i co nam Pan zrobisz"
Korespondencja ze wspomnianym działem jest absurdalna, bo Pani Renia zarzuca mi, że udostępniam konto innej osobie i niby jak mam udowodnić, że tego nie robię? Wysłać jej zdjęcia we wszystkich majtkach, które kupiłam na allegro? A może mam założyć sprawę w sądzie z art. 234 Kodeksu Karnego? Zostałam z towarem, fakturami do zapłacenia i opłatami wobec allegro. Miałam rozwijać działalność, ale jeżeli taki jest wasz stosunek do ludzi, do poważnie się zastanawiam, czy jest sens. Jeżeli w każdej chwili jakaś niedouczona osoba może mi zarzucić, coś zupełnie absurdalnego bez uzasadnienia swoich oskarżeń i zamknąć konto, to taka działalność rodzi jedynie wątpliwości i stres. Ja udzieliłam Pani Reni wszelkich wyjaśnień, a ona wciż swoje, że udostępniam konto innej osobie i możemy tak jeszcze sto lat....
@krainaurody20 Na Allegro możesz albo bawić się według ich zasad albo zamknąć sprzedaż, nie masz innej opcji. A z działem bezpieczeństwa na pewno nie wygrasz.
Zaloguj się na konto którego dotyczy problem albo poproś męża żeby to zrobił i z tamtego konta wyjaśnij powód blokady. Innej opcji nie masz. Pisząc z tego konta nie dowiesz się o co chodzi a Allegro nigdy nie poda Ci sposobu w jaki powiązali inne konta z Twoim i Twoje tłumaczenia nic nie dadzą.
@ares_ No sorry, a jeśli mąż jest były / w więzieniu / na Kajmanach to kobita ma zamknąć interes, bo Allegro tak chce?
@krainaurody20 może pójdź po poradę do prawnika, niech Ci pismo napisze do Allegro. Przecież regulamin portalu nie może stać ponad prawem.
@AGLOPRIMA2 dokładnie tak. Tak niestety to wygląda, nie kojarzę przypadku żeby ktoś napisał na Gadane, że wygrał z działem bezpieczeństwa i odblokowali mu konto mimo powiązań z innymi które są zablokowane.
Nie twierdzę, że mi się to podoba ani, że to jest dobra praktyka w stosunku do sprzedawców i klientów Allegro ale aktualnie taki są realia działalności na Allegro.
Okazało się, że chodzi o rachunek na kwotę 35 zł, którego mój mąż nie zapłacił 6 lat temu. Zamiast napisać, że mam zapłacić za męża, to jakiaś **piiip**ka kręci, mota, kluczy, oskarża mnie o absurdalne rzeczy, a chodzi o kasę. Jeszcze mogłabym zrozumieć gdyby chodziło o dużą kwotę, ale 35 zł? Tylko się z mężem pokłuciłam i raczej zrezygnuję ze współpracy z allegro. Zamiast dochodów ok. 8 tys. miesięcznie z mojej sprzedaży allegro otrzyma 35 zł jednorazowo. "Rewelacyjna" polityka firmy. "Bardzo" dochodowa. Ciekawe czy właściciele allegro zdają sobie sprawę z tego ile tracą na takich działaniach swoich pracowników, bo nie sądzę, że jestem jedyna.
Przy następnym problemie, zespół Allegro by znalazł jeszcze trzecią niezapłaconą kwotę, tym razem z konta syna wujka z trzeciego małżeństwa. Dodatkowo z konta z 1998 roku (przed powstaniem Allegro). xD