Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Allegro prowadzi na szeroką skalę ochronę kupujących . Jest to dla mnie zrozumiane . Ale pytam , czy Allegro prowadzi jakąkolwiek ochronę Sprzedających . ????
Spośród wielu problemów Sprzedających to głównie :
- nieodebranie towaru za pobraniem przez kupującego
- nie uznanie zwrotu prowizji za niedoszłą transakcję . Musimy płacić prowizję na podstawie oświadczenia często złośliwego kupującego .
- częste nie uzasadnione reklamacje składane przez kupujących , wynikające głównie z niewiedzy , nieświadomości tego co kupują , lub zwykłej bardzo często spotykanej złośliwości - kupię i zaraz każe zabierać . Zarabia na tym Allegro , złośliwy kupujący ma uciechę , a Sprzedający/ Producent zbliża się do "upadłości " .
Allegro żyje głownie ze Sprzedających . Jak nie będzie Sprzedających to nie będzie Allegro , bo nie będzie co kupować . Czy to takie trudne do zrozumienia ?
@ogrodmeble jest jeden sprz4edawca który jest chroniony przez allegro - to oficjalny sklep allegro....
Zawsze mnie zastanawiało jak wyglądają dyskusje z oficjalnym sklepem allegro 🤣
Problemem nie jest Allegro ale Sprzedawcy. To jest jedyne miejsce które znam w którym w tak jaskrawy sposób ogon macha psem. Sprzedawca ma towar, inwestuje, ponosi ryzyko a jest traktowany jak ostatni frajer i robi za miskę ryżu. "Same sobie jesteśmy winne siostry"
czasy , w których na półkach sklepowych królem był ocet , a do ekspedientki podchodziło się z respektem daaaawnoo minęły
Zgadza się. W moim przypadku Allegro jest sprzedawcą i oferuje usługę. A zachowuje się jak ta ekspedienta z octem co mi robi łaskę że mi go sprzedaje. Świat jest bardzo duży i ja już tego octu nie kupuje 😉
duży może więcej
Jest takie pojęcie jak gra o sumie zerowej. Z teorii gier. Warto przeczytać sobie raz i drugi. W implementacji e-commerce raj klienta będzie piekłem sprzedawcy. Allegro trzyma wajchę, uznali że klient decyduje. Stworzyli piekło dla sprzedawców i mówią "ale przecież klienci nas kochają". Zgadza się bo jedno drugiego nie wyklucza.
Allegro bez kupujących przestanie istnieć, jak inne serwisy które już upadły, dlatego trzyma ich stronę a my sprzedający jesteśmy w każdej sytuacji na przegranej pozycji.
Jak Ty mu nie sprzedaż nie wiem, wymarzonej lodówki bo się obrazisz na Allegro to na Twoje miejsce wskoczy 5-ciu innych sprzedających, którzy mu chętnie tę lodówkę sprzedadzą i zamontują gratis 🙂 a Ty sobie handluj gdzie chcesz, np. w niedzielę pod kościołem.
ochrony nie ma żadnej, nie raz zadawalem pytanie do pracowników allegro i nic nie mogli zrobic 😞
@kostas11 idealnie sie wpasował w mój cennik z tymi 10% bo na allegro mam ceny dokladnie o 10% wyzsze niz na bip czy bip
Trzeba jednak zauwazyc, że to +10% nie raz jest bardziej atrakcyjne od innych ofert gdyz klient ma darmową dostawe np do paczkomatu ( do 31 czerwca moi klienci mają również darmowego kuriera w ramach pakietu SMART 🙂 )
@ogrodmeble allegro żyje tylko i wyłącznie z kupujących , gdyby nie kupujący i Ty byś nie sprzedał i allegro by nie zarobiło . Jak zakończysz aukcję to klient kupi na innej bo jest ich mnóstwo z tym samym przedmiotem dlatego nie zależy im na sprzedających , my tylko pośredniczymi w przekazywaniu kasy od kupujących do allegro .
Ja wywiązałem się przez dwa miesiące:
- przekazywałem zakupione ptodukty dla kupujących
- żaden kupujący nie wnosił zastrzeżeń co do terminu i jakości.
- opłacałem koszty wysyłek
- za każdym razem niezwłocznie płaciłem prowizje dla Allegro.
Pieniądze kupujący wpłacali na Allegro za towar i kuriera.
Pracownicy z Allegro zwodzili, zawodzili, zawodzili opóźniali, utrudniali obiecywali że pieniądze otrzymam - aż wreszcie dowiedziałem się że pieniędzy nie nie otrzymam.
Jestem zawiedziony ponieważ Allegro promuje się że jest uczciwe, chroni kupujących - ale sprzedający nie ma żadnej ochrony że strony Allegro, żadnej można go zwodzić, oszukiwać i okradać.
Allegro współpracuje z kupujacymi.jakby byli powiazani.kto ich utrzymuje.a sprzedajacych maja w czarnej D...niema ochrony kupujacych a kupujacych cwaniaków coraz więcej.kupuja nowa rzecz poużywają i zwracają zadając zwrot jako nowy.i Allegro to popiera.
Masakra..
- U Nas paczki pobraniowe, które wracają są zgłaszane na czacie Allegro, Allegro wysyła upomnienie dla takiego delikwenta, jeśli do tygodnia nie mamy odpowiedzi wkracza Nasza firmowa Windykacja. Na szczęście nie ma nigdzie zastrzeżone, że nie możemy się domagać zwrotu kosztów, które ponieśliśmy. Gdy Klient dostaje pismo z monitem zadziwiająco szybko potrafi się z Nami skontaktować i uregulować koszty.
Z początku machnęliśmy na takie sytuacje ręką, ale z czasem było tego coraz więcej i nie mogliśmy sobie pozwolić na takie straty, zwłaszcza że - domyślam się - w niektórych przypadkach to celowe zagranie.
- Jeśli chodzi o zwroty prowizji póki co nie mieliśmy większych problemów z tym, zawsze jakoś po odwołaniu i rzeczowym wyjaśnieniu sytuacji Nam je akceptowali.
- Jeśli chodzi o negatywne opinie - były sytuacje gdzie Klient jak wspomnieliście kupuje coś z niewiedzy bądź nie dopyta, nie zweryfikuje z Nami, tylko kupuje "na oko" po czym wystawia złośliwie negatywa. Staramy się w takich sytuacjach natychmiastowo kontaktować i wyjaśnić sytuację - i tu często pada to magiczne zdanie Klienta, z którego wnioskujemy, że przyczyną był zły montaż bądź nadgorliwość, wciskanie części na siłę - szkoda że tego nie uwzględnił także w opinii 😉 Jednak nie każdy jest ugodowy - sprzedający też robią sobie wzajemne złości. Ale taki mamy rynek, trzeba się z tym pogodzić.
Rób tak żeby Tobie było dobrze, bo innym nigdy nie dogodzisz 🙂