Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
@WnetrzeDesign tak może ocenić w ciągu 90 dni od momentu zakupu. Kupujący traci możliwość oceny tylko w momencie anulowania zamówienia.
Niestety zgodnie z zasadami Allegro Kupujący może ocenić taką transakcję.
Natomiast: Ustawa i prawach konsumenta z 30 maja 2014 Art.31.1. W przypadku odstąpienia od umowy zawartej na odległość lub umowy zawartej poza lokalem przedsiębiorstwa umowę uważa się za niezawartą.
Skoro umowę uważa się za niezawartą to kupujący odstępując od umowy powinien odstąpić od oceniania transakcji.
WnetrzeDesign To zależy jak odstąpił od umowy . Jeśli poprzez anulowanie zakupu to nie będzie miał mozliwości ocenić transakcji , natomiast jeśli odstąpił przez formularz zwrotu lub odeslał zakup z odstąpieniem papierowym ocenę będzi mogł wystawić .
@WnetrzeDesign Tak, może. Po zakupie zawsze może ocenić transakcję, chyba że anulował zakup - to jedyny wyjątek.
Tak, może ocenić. Temat poruszany wielokrotnie.
Według polskiego i unijnego prawa, jeśli kupujący odstąpił od zawartej umowy, taka umowa jest uważana ona jako niezawartą, niebyłą, po prostu takie zdarzenie nie zaistniało.
Jednak odpowiedź pracownika Allegro jest odmienna: "To, że kupujący odstąpił od umowy wcale nie oznacza, że transakcja nie została zawarta".
Jak widać, pracownicy Allegro mają inne stanowisko w tej sprawie. Kupujący może więc wystawić ocenę do:
- transakcji, której wg prawa nie zawarł (wg pracownika Allegro jednak została zawarta)
- kosztów wysyłki, których nie poniósł, gdyż towar nie był wysłany
- zgodności z opisem towaru, którego nie otrzymał i nie miał możliwości porównania go z opisem z aukcji
Ot... taka "mała rozbieżność" stanowiska pracowników Allegro względem unijnego i polskiego prawa.
Niestety Allegro nie jest fair w stosunku do sprzedających, kupujący może wszystko sprzedający nic... Smutne to.
@maxr01 Twoja odpowiedź jest OK, prawidłowo przedstawiłeś nasze stanowisko w tej kwestii, podkreśliłeś że masz inne zdanie itp.
Natomiast mam wątpliwości, jakie jest Twoje umocowanie do bycia wykładnią, co jest rozbieżnością względem polskiego czy europejskiego prawa, a co nie. Czy dysponujesz jakimś wyrokiem sądu, a przynajmniej jakąś prawniczą interpretacją, odnoszącą się konkretnie do komentarzy na Allegro?