Dzień dobry,
Otrzymałem ograniczenia w sprzedaży z powodu braku odpowiedzi w jednej z kilkudziesięciu dyskusji. Przypadkowe przeoczenie i od razu bez żadnego ostrzeżenia jakieś absurdalne konsekwencje. Sprawę z klientem rozwiązałem w ciągu kilku godzin, a następnie zgłosiłem sprawę do Allegro żeby ograniczenia zostały usunięte.
Jako że wszystkie czasy odpowiedzi sprzedawcy na dyskusje i inne pytania jest bardzo ściśle określony stąd moje pytanie czy może Allegro też określiło jaki jest czas reakcji na zgłoszenia ? Aktualnie kolejne moje oferty są zamykane których nie mogę zwrócić choć sprawa z klientem została już dawno rozwiązana. Nie rozumiem takiego działa bo są to rzeczywiste straty dla mnie ale przecież też samego Allegro, które zarabia również na mojej sprzedaży.
Inna sprawą jest fakt jak traktuje się sprzedawców którzy wystawiają na Allegro swoje oferty od 10 lat, cały czas spełniających warunki Super Sprzedawcy, 99,9% pozytywnych komentarzy. I wystarczy przeoczyć jedną wiadomość w dyskusji aby konto zostało zablokowane. Następnie nie można się doprosić aby ktoś zajął się sprawą i odpowiedział na zgłoszenie...
