Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Dzień dobry,
Chciałabym podzielić się z Wami moją historią. Wczoraj jedna z kupujących zgłosiła problem z zamówieniem. Powód otwarcia dyskusji: towar niezgodny z opisem. Bez żadnego dzień dobry, dowodów i zdjęć na wstępie napisała: "Inny kolor niż zamawiałam. Szelki używane . Proszę po nie przyjechać a ja chcę moje pieniadze". Dodam, że kupująca zamawiała szelki dla kota NOWE, koloru POMARAŃCZOWEGO. Zarzuciła, że "Szelki czarne nie przypięte do kartonika. Brudne" . Jej oszczerstwa wytrąciły mnie z równowagi, bo wysyłamy wyłącznie nowy, zapakowany w oryginalnym opakowaniu towar. Sprawdziłam monitoring z momentu pakowania zamówienia i dokładnie na nim widać, że szelki spakowane zostały w kolorze pomarańczowym, a nie czarnym jak zarzuciła kupująca. Szelki były nowe, a nie używane i brudne. Odpisałam kupującej, że mamy nagrania z monitoringu, które możemy przekazać Allegro w celu weryfikacji. Poprosiłam również Allegro o interwencje. Otrzymałam jedynie formułki z prawami i obowiązkami sprzedającego/kupującego i zasugerowanie wysłania nagrań z monitoringu przewoźnikowi DPD (tylko po co? co ma do tego przewoźnik?). Po rozwiniętej odpowiedzi w dyskusji kupująca nadal domaga się zwrotu pieniędzy: "Ja dostałam szelki czarne więc proszę mi nie mówić że dostałam pomarańczowe. Mnie to nie obchodzi chcę pomarańczowe szelki albo zwrot pieniędzy . A i nowe chcę a nie używane Nie po to zamawiam żeby potem odsyłać . Nie mam czasu na takie zabawy . Proszę wystąpić do allegro bo ja nie będę biegać po pocztach . I na swój koszt odsyłać. . wysłaliście nie taki towar rozpakowany i używany najprawdopodobniej po zwrocie. Proszę mi oddać zatem 20 złotych i zamykam dyskusje." Po jej wylewnych słowach odpisałam: "Rozumiem, że może być Pani oburzona, ale proszę zrozumieć nas. Wysłaliśmy towar zgodny z opisem - szelki pomarańczowe i NOWE. Nie będziemy oddawać nawet 1zł z własnej kieszeni, bo na kamerach dokładnie widać, że szelki zostały wysłane zgodnie z opisem. Proszę o zwrot produktu według wytycznych Allegro. Jeśli nadal uważa Pani, że wysłaliśmy wadliwy produkt prosimy o zdjęcie jako dowód. Proszę również o uspokojenie się i wyjaśnienie w jakim stanie dotarła do Pani paczka (foliopak) i czy była uszkodzona. I prosimy również o zdjęcie rzekomo wadliwego produktu." "Informujemy również, że jako posiadacz pakietu Allegro Smart! ma Pani prawo do DARMOWEGO zwrotu bez ponoszenia żadnych kosztów. My jako kupujący mamy obowiązek całkowitego zwrotu za zakup w ciągu 14 dni jeśli produkt dotrze do nas w takim stanie jakim wysyłaliśmy go do Pani." Od kilku godzin jest cisza. Może kupująca odpuściła i "poluje" na innych sprzedających. Konto na Allegro ma od ponad 17 lat, ciekawe ile razy udało jej się wyłudzić w ten sposób pieniądze.
Kochani, uważajcie na takie osoby i zainwestujcie w monitoring, jeśli jeszcze go nie posiadacie. Czy mieliście podobne sytuacje i jak sobie z nimi poradziliście?
@kotamy norma poproś o odesłanie na reklamację i poczekaj co odeśle 🙂 nie daj się szantażować a na allegro nie licz bo wklejają gotowce czasem nie mające nic wspólnego z dyskusją 🙂
Bez odesłania produktu nie zwrócę nawet złamanego grosza. Właśnie Allegro wypowiedziało się w dyskusji. Oczywiście jest po stronie kupującej mimo tego, że mamy nagranie z kamer i dowody w odróżnieniu do kupującej, która nie zamierza nawet wysłać zdjęcia. Brak słów 😤
@kotamy
Napisz więc w dyskusji, że bez udostępnienia do oględzin reklamowanego towaru reklamacja zostaje odrzucona na podstawie art. 5612 k.c.
A wklejaczy z Allegro poproś o podstawę prawną ich twierdzeń.
@kotamy
Kupujący ma obowiązek odesłać reklamowaną rzecz na żądanie sprzedawcy pod wskazany przez niego adres do reklamacji.
W przypadku uznanej reklamacji należy się mu zwrot zapłaconych kosztów transportu.
Cierpliwie i stanowczo wymagaj (w korespondencji z Kupującą i Allegro) odesłania reklamowanej rzeczy (na koszt kupującej), a w przypadku nieotrzymania produktu masz prawo reklamację odrzucić przed upływem 14 dni (od daty złożenia reklamacji) z ww. powodu.
@A3dam wcześniej też byłem przekonany i był taki zapis że 14 dni a wczoraj jak szukałem żeby coś zacytować znalazłem taki kwiatek, jak się mylę wyprostuj 🙂 zresztą pojawiły się tam też zapisy które wejdą z początkiem roku 🙂
https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20140000827/U/D20140827Lj.pdf
Art. 7a. 1. Jeżeli przepisy odrębne nie stanowią inaczej, przedsiębiorca jest
obowiązany udzielić odpowiedzi na reklamację konsumenta w terminie 30 dni od dnia
jej otrzymania.
2. Jeżeli przedsiębiorca nie udzielił odpowiedzi na reklamację w terminie, o
którym mowa w ust. 1, uważa się, że uznał reklamację.
3. Odpowiedź na reklamację przedsiębiorca przekazuje konsumentowi na
papierze lub innym trwałym nośniku.
@kostas11
Jeżeli przepisy odrębne nie stanowią inaczej
Natomiast:
Art. 561(5) kc
Jeżeli kupujący będący konsumentem zażądał wymiany rzeczy lub usunięcia wady albo złożył oświadczenie o obniżeniu ceny, określając kwotę, o którą cena ma być obniżona, a sprzedawca nie ustosunkował się do tego żądania w terminie czternastu dni, uważa się, że żądanie to uznał za uzasadnione.
Dlatego nierozsądne jest postępowanie konsumenta, który składa reklamację nie określając żadnego z trzech ww. możliwych żądań ale np. składa oświadczenie o odstąpieniu (zgłasza wadę i żąda zwrotu pieniędzy). Wówczas sprzedawca nie tylko może odmówić zwrotu pieniędzy towar (za pierwszym razem) naprawiając lub wymieniając, ale na rozpatrzenie (i ew. odrzucenie) takiej reklamacji ma aż 30 (a nie tylko 14) dni.
A czy jako reklamację można potraktować utworzenie Dyskusji przez kupującego czy musi on wypełnić protokół reklamacyjny i odesłać towar? Jeśli kupujący nie zamierza odesłać towaru i wysłać chociażby dowodu w postaci zdjęcia produktu to nie jest to uznane jako reklamacja, prawda? Allegro potraktowało to jako reklamacje, jednak ja żądam najpierw zwrotu towaru.
Wypowiedź Allegro w Dyskusji:
"Przykro mi, że otrzymała Pani niezgodne z ofertą szelki.
Widzę, że Sprzedający zaproponował odesłanie towaru i zwrot pieniędzy.
Kupująca XXXXXXX reklamuje towar i oczekuje zwrotu pieniędzy w kwocie 20 zł. Może Pani również załączyć zdjęcie potwierdzające niezgodność szelek.
Kupująca nie zgadza się na odesłanie produktu.
kotamy, ponownie proszę odnieść się do niezgodności oraz oczekiwania wskazanego przez Kupującą. Proszę o wydanie decyzji reklamacyjnej."
Dodam jeszcze, że szelki kosztowały 58,29 zł, a kupująca chce tylko "na odwal się" 20 zł. Na pierwszy rzut oka widać, że kupująca chce zyskać na tym chociaż parę zł, ale ja nie zamierzam jej zapłacić nawet złotówki.
@kotamy napisz że odrzucasz powołaj się na zapis który cytował wyżej @medalik_2009 🙂
@kotamy możesz jeszcze dopisać że rozpatrzysz ponownie reklamację jak otrzymasz reklamowany produkt 🙂
Tak dokładnie napisałam. 👍 Narazie jest cisza. Zobaczymy jak na to zareaguje Allegro. Kupująca poprosiła ich o wsparcie. Sama już się nie wypowiada.
@kotamy wcale bym się nie zdziwił jak klient dostanie zaraz wniosek do POK, allegro chcąc być fajnym i mieć zadowolonego klienta wypłaci odszkodowanie bez obciążania Ciebie i tak można mieć nowy produkt i kasę, fajny patent D
No cóż, z czegoś trzeba żyć 🙂 A czy Allegro może z tego tytułu zablokować mi konto czy nie ma do tego prawa?
@kotamy
W mojej opinii Allegro skompromitowało się w pierwszym zdaniu:
"Przykro mi, że otrzymała Pani niezgodne z ofertą szelki".
Napisanie takiego zdania przesądzającego o tym, że otrzymany przez Kupującą produkt faktycznie jest niezgodny z ofertą - w sytuacji gdy na tym etapie nie ma podstaw do twierdzenia lub negowania wypowiedzi żadnej ze stron - w zasadzie rozwiewa wątpliwości i zamyka dalsze rozważania na temat ew. kompetencji i wiarygodności nie tylko osób piszących takie teksty, ale również osób odpowiedzialnych bezpośrednio za nadzór nad nimi.
P.S.
Tak, to może być uznane za reklamację:
Wskazano wadę polegającą na (rzekomej ?) niezgodności z opisem i określono żądanie polegające na obniżeniu ceny (o 20zł.)
@kotamy Cześć. Poprosiłam o ponowną wypowiedź w Dyskusji, dzięki za sygnał.