anuluj
Pokazywanie wyników dla 
Zamiast tego wyszukaj 
Czy miało to oznaczać: 

Dlaczego sprzedawca nie może poprosić ALLEGRO pomoc w SPORZE?

Pszczola2013
#12 Orędownik#

Dzień dobry.

Dlaczego sprzedawca nie może poprosić o pomoc w SPORZE?

Mam taką sytuację że klientka nie odebrała paczki (jakieś 2 miesiące temu) i założyła spór: Powód otwarcia dyskusji: brak zwrotu wpłaty po odesłaniu produktu.

Odpisałam jej zgodnie z prawdą:

Dzień dobry. Przecież pisałam do Pani kilka razy że paczka wróciła jako nieodebrana w terminie z paczkomatu. Prosiłam o wpłatę za ponowną wysyłkę kilka razy, ale na żadnego e-maila Pani nie odpisała. Nie odstąpiła Pani też od umowy więc towar jest Pani. Na jakiej podstawie mam zwrócić Pani pieniądze?

Nigdy Pani nie napisała ze rezygnuje z towaru, ani nie odstąpiła od umowy. Zgodnie z prawem jeśli Pani tego nie zrobi w ciągu 14 dni, nie mam prawa do tej paczki , bo to Pani jest właścicielem. Dopiero gdy dzisiaj do Pani napisałam z informacją że jeśli do końca marca Pani nie zapłaci za ponowną wysyłkę lub nie napisze że mam paczkę zutylizować, to oddam paczkę do magazynu bo ja nie mam miejsca na przechowywanie. Koszt bezumownego przetrzymywania towaru to 1 zł za dzień. Nadal Pani nie odpisała tylko założyła spór. Nie tylko sprzedawcy mają obowiązki, kupujący też. Zatem skoro Pani nie odstąpiła w żaden sposób od umowy w ciągu 14 dni, paczka należy do Pani i to Pani może zdecydować co z nią zrobić.

 

Było to 2 dni temu i od tego kupująca się loguje ale nic nie odpisuje, a ja nadal jestem w zawieszeniu. Nie prosi też o pomoc allegro, a ja sama nie mogę tego zrobić.

Dodam że już nieraz miałam takie sytuacje i dopiero jak pisałam o naliczaniu za bezumowne przechowywanie przesyłki to kupujący płacił za ponowną wysyłkę i nawet jak to zrobił po tej dacie to nigdy nikomu nie naliczyłam za to przetrzymywanie, ale z drugiej strony nie mam miejsca na te paczki.

Dlaczego sprzedawca nie może prosić i pomoc allegro skoro kupujący tego nie robi po dobie?

 

oznacz moderatorów
36 ODPOWIEDZI 36

az1rael
#21 Demiurg#

@drekenzes to się stosuje ustawę konsumencką i art 34.4 utrata wartości bo towar się starzeje nie jest to już np nowy model telefonu nawet jak plomby ma po roku juz tyle nie kosztuje co przed bo kupującemu się przypomniało odstąpić po roku od nieodebrania. Albo produkty spożywcze mają ograniczoną datę ważności. Nieodebrany to nieodebrany masz na trackingu brak doręczenia więc masz brak wejścia w posiadanie i bieg terminu się nie rozpoczął. Zresztą tak jak pisałem allegro ma to w 4 literach wypłaci protect doliczy do rachunku o co pozwiesz kupującego? towar według regulaminu jest allegro w momencie wypłaty ap kupujący zrzeka się jego własności na allegro powodzenia w kopaniu się z nimi w sądzie 

oznacz moderatorów

az1rael
#21 Demiurg#

Zrzut ekranu (738).png

kupujący ma 14 dni od dnia otrzymania towaru a czy klient towar otrzymał - nie bo nie odebrał, nieodebranie nie jest równoznaczne z otrzymaniem sprzedawca odpowiada za paczkę do chwili odbioru towaru do ręki konsumenta lub osoby przez niego wskazanej termin leci od chwili odbioru i 20 wezwań nic tu nie zmienia możesz naliczać kary koszty etc aż do wyzerowania wartości towaru a i tak w sądzie się skończyć może że będziesz je musiał udowodnić ich zasadność

oznacz moderatorów

drekenzes
#17 Koryfeusz#

@az1rael Obowiązkiem klienta jest odebrać towar lub odstąpić od umowy. Nieodebranie towaru, unikanie kontaktu ze sprzedawcą, unikanie odstąpienia od umowy, uniemożliwianie ponownego doręczenia itd powoduje, że w końcu sprzedawca ma podstawy za uznanie zamówienia za skutecznie doręczone (mimo że fizycznie towar u sprzedawcy) i niech się klient dalej martwi.I pokaż wypowiedź UOKiKu, że urząd tego zabrania. 

Co więcej, w sytuacjach problematycznych Sprzedawcy z konsumentem, UOKiK zaprasza przedsiębiorców do korzystania z sądów konsumenckim, w których pozwanym może być konsument. A jak konsumentowi to nie będzie pasowało, to wtedy już będzie wiedział, że sąd powszechny.

I sprawa szybko się wyklaruje 🙂

_________________________________________________________________
Przed upadkiem idzie pycha; a przed ruiną wyniosłość ducha.
oznacz moderatorów

az1rael
#21 Demiurg#

@drekenzes a co ci na screenie wkleiłem strona uokiku żywcem wzięte bezpośrednio. I pisałem jaki sąd konsumencki na allegro dokopią ci protect i ganiaj się pozywać allegro zutylizujesz to zamówienie kupująca ma zwrof za towar i resztę w głębokim poważaniu a ty masz rachunek do uregulowania z allegro. 

oznacz moderatorów

drekenzes
#17 Koryfeusz#

@az1rael Jak coś wklejasz, to może łaskawie na temat?

_________________________________________________________________
Przed upadkiem idzie pycha; a przed ruiną wyniosłość ducha.
oznacz moderatorów

az1rael
#21 Demiurg#

Na temat jest screenshoot ze strony uokik chyba że załadował ci się post z pierwszym screenem gdzie faktycznie zminiaturki pomyliłem screenshoot i edytowałem od razu wiadomość bo bylo o tym jakie prawo konsumenckie obowiązuje w zakupach na polskim allego obywatela ue spoza polski moglo się zaciągnąć na chwilę

oznacz moderatorów

az1rael
#21 Demiurg#

1000004708.jpg

oznacz moderatorów

drekenzes
#17 Koryfeusz#

@az1rael Ale Twój screen tyczy się normalnej sytuacji, gdzie po normalnemu klient kupuje. A my piszemy o sytuacji patologicznej, gdzie klient nie odbiera paczki i zapada się pod ziemię na długi czas mając wszystko gdzieś. A wtedy jest kilka scenariuszy, o których UOKiK już nie wspomina.

Jeśli na przykład zakup będzie wartościowy, to można go złożyć do depozytu sądowego, wysłać mu pismo  i niech się klient później martwi (to oczywiście tak w uproszczeniu).

A jeśli chodzi o takich konsumentów to w ogóle ich nie rozumiem - opłacić przedmiot i unikać jego odbioru? Unikać odstąpienia od umowy, tylko po co? Mogę zrozumieć jak się komuś umrze zanim odbierze paczkę. Jakieś sytuacje losowe, choroba. Ale żeby tak świadomie.....

_________________________________________________________________
Przed upadkiem idzie pycha; a przed ruiną wyniosłość ducha.
oznacz moderatorów

az1rael
#21 Demiurg#

@drekenzes no właśnie sytuację patologiczną to ci zrobi z tyłka allegro ze swoją interpretacją prawną. W normalnym zakupie z netu to ci klient nawet nie wpadnie na pomysł zrobienia takiego dziadostwa, bo go usadzisz choćby fakturką za magazynowanie / nieodebranie plus esąd i w ząbkach przyniesie zapłatę bo komornik z niego ściągnie, a tu cię skopie negiem i jeszcze postawi żądania, ja to rozumiem tu pewnie chodzi o uzyskanie pewnych korzyści i jeszcze sprzedawca by się miał czołgać całując w nóżki. Nie zdziwię sie jak doprowadzi w dyskusji do osiągnięcia  masy krytycznej a potem kaska za usunięcie nega albo gratisik tak delikatnie by sprzedawca sam coś zapodał bo on nic nie wymusza. Wyobrażasz sobie co by było jakby klient w dyskusji wkleił że mu fakturę obciążająca wystawiłeś poza allegro pewnie by sprzedawca perma bana dostał bo jak to obciążyć kosztami zwrotu / magazynowania kupujący by wył - allegro on mnie zastrasza pomocy ratunku ja nie chcę by mi już coś pisał i wysyłał etc 

oznacz moderatorów

la_nika
Moderatorka
Moderatorka

@Pszczola2013 sprzedający nie ma takiej możliwości jak kupujący, czyli zgłosić prośbę o pomoc, natomiast może skontaktować się z nami, aby np. zamknąć dyskusję jako rozwiązaną jeśli kupująca nie odpisuje. Na razie musimy jednak jeszcze się wstrzymać i poczekać na odpowiedź kupującej. 

   Monika
   Moderatorka

   Dołącz do naszych licytacji charytatywnych dla powodzian.
   Razem możemy więcej!
oznacz moderatorów

Pszczola2013
#12 Orędownik#

@la_nika Może warto taką opcję rozważyć bo byłoby to szybsze niż pisanie i tłumaczenie o co chodzi.

oznacz moderatorów

pinsplash
#21 Demiurg#

@la_nika sprzedający nie ma takiej możliwości jak kupujący - dlaczego? Czy sprzedający jako strona słabsza sporu na Allegro nie powinien mieć takiej możliwości?

_______
BRÓSLI
oznacz moderatorów

lewgorzkowski
#11 Animator#

Po co sobie komplikować życie? Jeżeli klient nie odebrał paczki i ona wraca do sprzedającego to zwraca się wpłatę i po temacie. A tak 2 miesiące bujasz się z tą paczką, 100 tysięcy paragrafów, prośby o wpłatę za ponowna wysyłkę, "proszę o pisemne odstąpienie" śmiechu warte jak dla mnie i zupełnie nieracjonalne zachowanie.

oznacz moderatorów

az1rael
#21 Demiurg#

@lewgorzkowski 1 prowizja, 2 jakośc sprzedaży - wysyłki, 3 dyskusja pt nie dostałem zamówienia + negatyw bo wszak kupującemu wszystko wolno, 4 pyskówka o naliczenie kosztów powrotu / magazynowania etc

oznacz moderatorów

lewgorzkowski
#11 Animator#

Po zwrocie wpłaty zwrot prowizji idzie z automatu, na jakość sprzedaży wpływa twoja wysyłka plus właśnie szybkie zwroty, więc nie czaję pkt2, dyskusja wygrana, bo jest tracking, jeśli klient chce nadal towar po zwrocie wystawiasz ponownie i może kupić...koszt magazynowania? No to już jest złośliwość i zbędna nadgorliwość, jakieś doliczanie 1zł dziennie? Żaden sklep tak nie robi...

oznacz moderatorów

drekenzes
#17 Koryfeusz#

@lewgorzkowski Doliczanie za magazynowanie nieodebranych paczek robi wiele sklepów i nie jeden klient się zdziwił. Zazwyczaj takie magazynowanie to tylko pic na wodę żeby klient się opamiętał. Ale było już tu sporo osób z fakturka do opłacenia.

Co do trankingu, to za 1,5 roku dostaniesz od niejednego klienta dyskusje, dlaczego ta paczka nie została doręczona i prośba o wyjaśnienie. Niektózi dostali cały spam tego.

Tematów w stylu, że Kupujący po pół roku się obudził i zażądał wydania towaru, to też nie brakowało. 

Czemu tak? No tak się dzieje, gdy relacje serwis-sprzedawca-kupujący są zachwiane i niejednokrotnie patologiczne w wielu płaszczyznach.

_________________________________________________________________
Przed upadkiem idzie pycha; a przed ruiną wyniosłość ducha.
oznacz moderatorów

_Likos_
#21 Demiurg#

@lewgorzkowski  po co sobie komplikować życie ? Bo takie jest prawo

Jeśli kupujący nie odstąpi od umowy towar pozostaje jego własnością i 

1) może żądac jego wysyłki nawet po kilku miesiącach ( o nas kiedyś kupujący poprosił o ponowne wysłanie swoje paczki po ponad pół roku)

2) Bo sprzedajacy NIE MOŻE ponownie sprzedać tego towaru . Nie ma rozliczonego odstąpienia od umowy, nie ma anulowanego paragonu i w świetle prawa nie ma produktu na stanie magazynowym. Jełśi ponownie sprzeda ten produkt to bez dokumentacji kiedy przyjdą symaptyczni Państwo z US to okaże sie że sprzedawaca sprzedawł wiecej sztuk towaru niż kupił. Oczywiście to oznacza problemy.

Opłata za magazynowanie jest jak najbardziej zasadna - o paczke trzeba zadbać , chronić prze wilgocią , mrozem itp. Z jedną paczką nie ma problemów ale jeśłi takich paczek jest kilkadziesiąt lub kilkaset ? to już jest duża strata powierzchni magazynowej.

@az1rael  w tej sytuacji nie wiem czy ewentualny sąd nie podciągnął by tego pod " niedotrzymanie staranności przez kupującego przy wywiązywanie sie z zawartej umowy" i nie liczyłby terminu na odstąpienie od momentu ostatniego dnia pobytu paczki w paczkomacie bo do tego momentu kupujący mial możliwośc wejscia w jwj posiadanie. Zdaje sie że gdzieś widziałem orzeczenie w podobnej sprawie ale teraz nie bardzo mam czasu na szukanie.

@Pszczola2013 moim zdaniem w świetle prawa masz racje lecz często koszt udowodnienia swojej racji przewyższa potencjalne zyski . Po prostu poprosiłbym kupującą w dyskusji o deklaracje że odstepuje od umowy i po takiej deklaracji oddałbym kase a towar sprzedał ponownie. Tak dla własnej spokojnosci. Natomiast jeśli kupująca nie zadeklaruje odstąpienia - wóczas cóż pozostae liczyć na rozsądnego doradce allegro.

oznacz moderatorów