Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Dlaczego konsultant allegro w dyskusji nie ma Zielonego pojęcia o prawie miesza i maci w sprawie twierdzi że on nic nie może zrobić ze sprzedawcą który nie chce mi zwrócić pieniędzy za towar odesłany i mam sobie iść do sądu. To od czego jest allegro protect !!! Tymczasem w innej dyskusji inny konsultant ma pojecie o prawie i instruuje sprzedawcę o jego obowiązkach w tym że ma obowiązek zwrócić mi pieniądze za towar reklamowany. Jak to jest że jeden konsultant chroni konsumenta wie o czym pisze a inny po prostu kłamie w dyskusji jeszcze daje sprzedawcy poczucie bezkarności to jest jakaś granda
@marta_sa1 jeśli to pierwsza reklamacja, to sprzedający nie musi oddawać kasy i pierwszy konsultant miał rację, natomiast jeśli to kolejna reklamacja, to drugi miał rację😉
Więc reasumując, obaj konsultanci mieli rację😁
@marta_sa1 mhm jeden dostaje minimalną za to że nic nie wie tylko leci z gotowca drugi dużo wie i powinien dostać więcej $$$ ale dostaje minimalną czyli jeden nie chce się uczuć bo za odwalanie rpboty i naukę dostaje tyle samo co drugi za wiedzę to drugiemu też się nie chce
@marta_sa1 Tak to jest jeśli nie pisze się prawdy, tylko wymyśla się dziwne nazwy
Nie ma zwrotu pieniędzy za towar odesłany, można mówić o zwrocie pieniędzy jeśli zgłosi się odstąpienie od umowy. Mała różnica ale ważna.
Drugi konsultant odnosi się do zgłoszonej reklamacji, prawdopodobnie sprawdził że była reklamacja i sprzedający nie rozwiązał reklamacji w ustawowym terminie. Konsultant ma w takim przypadku powód żeby taką decyzję podjąć, ale to nie jest jakaś szczególna ochrona..
@br. chociaż raz Cię pochwalę, szczegóły są istotne, to co wypisują moderatorzy w dyskusjach to często jakieś brednie przepisywane z gotowców
wg mnie @marta_sa1 zrobiła zakup na firmę więc sprzedawca sprawdził pkd i odmówił zwrotu
@RED Dzięki za pochwałę, ale tutaj na Allegro występuje taki ogólny problem, ograniczanie informacji, najlepiej niech się czytający domyśli.
Pięknie to opisałeś, sprzedający nie wypłacił pieniędzy za zwrot bo może wykrył że kupująca nie jest konsumentem. No dobrze, ale czy była informacja, powiadomienie, no i zapytanie co dalej zrobić z przysłanym przedmiotem? Czy było coś takiego ?
To samo dotyczy decyzji Allegrowych expertów, napiszą ci że masz iść na policję lub do sądu i to wszystko. A na jakiej podstawie? Może lepiej niech przygotują sobie taką gotową plakietkę: "SPADAJ NA DRZEWO"
Wszyscy starają się jak najmniej pisać podstaw prawnych, wyjaśnienia powodu takiej decyzji, ale za to piszą jak najwięcej piany jaki to świat jest zły.
@marta_sa1 podaj numer zamówienia, sprawdzę to.
Odstapilam od umowy w terminie ustawowym przez stosowne oświadczenie na skutek powyższego umowę uważa się za niezawartą i strony są zobowiązane do zwrotu świadczeń więc ja zwracam zakupiony towar a sprzedawca mi zwraca kasę. Towar odesłałam po terminie 14 dni i mister konsultant wielce wyedukowany lecący ze skryptu bezczelnie klamie w dyskusji pisząc że sprzedawca miał prawo odmówić mi zwrotu pieniędzy bo odesłałam towar po 14 dniach. I co z tego. Skoro oświadczenie o odstąpieniu było w terminie to nie ma umowy i nawet jak zwrócę po terminie towar to najwyżej można mi zarzucić zwłokę w zwrocie ale pieniądze sprzedawca i tak musi mi zwrocic. oświadczenie o odstąpieniu zostało złożone w terminie i odniosło skutek prawny i nie zmieni tego sprzedawca który odmawia zwrotu za odeslany towar. Tak stanowi prawo i mówią o tym przepisy że konsument odsyłający po terminie jest w zwłoce i co najwyżej sprzedawca może żądać odszkodowania za towar odeslany po terminie ale musi wykazać że poniosl szkodę z powodu towaru odesłanego po terminie.ale i tak ma zwrócić pieniądze za odeslany towar.w dyskusji napisałam cały prawny elaborat wszystkie przepisy i komentarze z doktryny z systemu legalis wytłumaczone jak krowie na rowie.a konsultant allegro najpierw pisze że on nic nie może zrobić skoro sprzedawca odmawia zwrotu kasy i moge iść do rzecznika praw konsumenta i sądu a w kolejnej odpowiedzi pisze wprost że sprzedawca ma prawo mi odmówić zwrotu. Dokonał wykładni prawa i napisał że sprzedawca miał prawo że zrobił dobrze. To się w głowie nie mieści jak można pisać takie brednie. Tak się sklada że jestem prawnikiem chodzę do sądów ponad dziesięć lat i dokonale wiem jak wygląda moja sytuacja prawna .gdzie jest allegro protect ja się pytam ???!!!!! Od czego to jest.i jak allegro może pozwalać wypowiadać się w dyskusji takim niekompetentnym osobom to jest skandal. Dodam że w innej dyskusji gdzie najpierw odstapilam od umowy ale nie odesłałam towaru a potem złożyłam reklamacje co do tego towaru allegro w dyskusji napisalo że reklamacja niezasadna bo wcześniej już odstapilam od umowy i umowę uważa się za niezawartą więc nie mam teraz podstaw do reklamacji towaru mimo że go nie odesłałam!!!!! Czyli w innej dyskusji allegro stoi na stanowisku zgoła odmiennym że nawet mimo że towar nie został odeslany umowa jest niezawarta.w konsekwencji nie ma czego reklamować. Proszę mi wytłumaczyć jakim prawem konsultant bez pojęcia o prawie w dyskusji zajmuje kategoryczne stanowisko o bezzasadności moich roszczeń czym wprowadza w błąd również sprzedawce. To jest kpina !!!
mi osobiście wystarczy jeden wycinek z tego przydługiego wywodu "jestem prawnikiem chodzę do sądów"😁 i wszystko jasne😉
ja dodam 2 do dwóch
I co z tego.
że w innej dyskusji gdzie najpierw odstapilam od umowy ale nie odesłałam towaru a potem złożyłam reklamacje co do tego towaru
i wszystko jasne
@marta_sa1 podwójne standardy moderacji w dyskusjach to standard, mogę sypać przykładami jak z rękawa lub wystarczy lektura tego forum. I co z tego.
Po odstąpieniu od umowy towar staje się własnością sprzedawcy. To, że nie został zwrócony tego faktu nie zmienia. Masz szczęście, że sprzedawca nie obciążył Cię o bezumowne korzystanie z rzeczy.
Skoro zdecydowałaś się towar zatrzymać, trzeba to było uzgodnić ze sprzedawcą przed złożeniem reklamacji.
A program Ochrony Kupujących (Allegro Protect) jest uznaniowy, można dostać wypłatę lub nie. Jak jest się roszczeniowym bucem to nie dają, jeżeli nie muszą.
@marta_sa1 skoro jesteś prawnikiem z ,,wyszszym ,, wykształceniem interpunkcja nie powinna być Ci obca ,więc przyznaj się jak to na prawdę jest , Pani ,, Prawniczko ,,
@marta_sa1 może najpierw zacznijmy od tego czy można było odstąpienie zgłosić?
1 co to za towar
2 czy na fakturę jgd wzięty
3 czy nie kupiony od osoby prywatnej bo stare konta mogą jako osoby prywatne wystawiać na zwykłym allegro
4 czy miał ograniczony zwrot
5 data odebrania paczki i data odstąpienia od umowy
Po analizie tych szczegółów można wstępnie stwierdzić czy coś się odjaniepawliłoczy nie
@marta_sa1 rozumiem, że w Twojej ocenie Doradca popełnił błąd i tak jak napisałem chętnie to zweryfikuję, podaj proszę numer zamówienia.