Dyskusje z kupującymi - czy taka forma kontaktu ma sens?

[PHU-SHOWERWIS]

Dyskusje z kupującymi - czy taka forma kontaktu ma sens?

[PHU-SHOWERWIS]

Czy tego typu kontakt ma sens , w ostatnim czasie notujemy bardzo duży wzrost dyskusji o każdą  szczegół jak np. kiedy mogę spodziewać się przesyłki jak przesyłkę  np. odebrał już sąsiad ,  nie dostałem faktury -sorry nie zauważyłem już jest , brakuje połowy zamówienia - nie pani sekretarka schowała drugą paczkę itp

[a_brod]

@PHU-SHOWERWIS Najgorsze jest to, że musisz na każde takie zgłoszenie w ciągu 24h odpowiedzieć. Jeżeli jeszcze klient ma podstawy, to ok. A jak się pyta kiedy paczka dojdzie, to ja się w tym momencie "gotuje". Mamy dokładnie takie same narzędzia do śledzenia przesyłek... A na koniec nie zakończy dyskusji, bo po co. 

[kttktt]

Moim zdaniem dyskusje powinny zostać przekształcone w jedyny kontakt z klientem z opcją poproszenia allegro o pomoc ze strony kupującego (wtedy dopiero traktowane jako "dyskusja" do rozwiązania). Czyli po prostu czat z klientami przez stronę koniecznie z obsługą API, wtedy sprzedawcy by komunikowali by się ze swoich systemów.

Z mojego doświadczenia tak by było lepiej, bo kontakt mailowy się nie sprawdza po wdrożeniu maskowania, maile nie dochodzą, trafiają do spamu, ludzie tego nie czytają. A tak by mieli powiadomienie na koncie allegro + info na maila od allegro że ktoś coś pisze i należy odpowiedzieć.

Daleko szukać nie trzeba, konkurencja ma takie rowiązania.

[PHU-SHOWERWIS]

U Nas wszystkie faktury wysyłamy mailowo po wdrożeniu maskowania adresów  mailowych jest dramat czy macie na to jakieś pomysły?

[kttktt]

W tym momencie to najlepiej by było przerzucić komunikację na smsy, wysłać smsa z linkiem do fv...ale bez automatyzowanego procesu, to nie ma też sensu + jest dodatkowo płatne, a przy takich prowizjach liczy się każdy grosz. Trzeba cisnąć allegro aby wprowadzili komunikację przez ich platformę, teraz nie ma takiej możliwości. Sprzedający nie może otworzyć "dyskusji"

[xyz96]

Tak, dyskusje mają sens, gdyż znacząco dyscyplinują nierzetelnych sprzedawców ze względu na możliwość włączenia się do dyskusji pracownika Allegro. W takiej sytuacji sprzedawca nie może już „wciskać ciemnoty” kupującemu, jak to się często dzieje w korespondencji mailowej lub przez telefon. Dyskusje rozpoczynane z błahych powodów i kończone jako rozwiązane nie szkodzą sprzedawcom, a ich uciążliwość jest ogólnie mniejszym złem niż brak możliwości rozpoczęcia dyskusji przez Allegro.

[PHU-SHOWERWIS]

Tylko w 21 wieku są bardziej cywilizowane metody kontaktu , poza tym automatyczne odpowiedzi allegro w dyskusjach czasami niewiele mają wspólnego z tematem dyskusji.Oczywiście jestem jak najbardziej za tym żeby wprowadzić weryfikację niesolidnych sprzedawców ale nikt nie będzie siedział i odpisywał czasem na pierdoły w dodatku w 24 godziny bo Allegro nałoży sankcje wobec sprzedającego trochę słabe i pokazuje jak Allegro podchodzi w stosunku do uczciwych sprzedających .Kupujący zgłaszający się do konsultanta Allegro w błahej sprawie np. płatności za transakcję która się nie udała ,zwrotu towaru do paczkomatu itp jest automatycznie kierowany do założenia dyskusji sprzedającemu.

XYZ96 przy kilku tysiącach transakcji musisz posadzić już pracownika do dyskusji a można by to zrobić lepiej i szybciej.

Po co Allegro wprowadziło rozmowy telefoniczne, odpowiedz sobie sam .

[RED]

@xyz96 

rozmowa z Kupującym ma sens ale dyskusje w allegro są bez sensu

szczególnie z automatem allegro wtrącającym bez powodu głupawe teksty

@PHU-SHOWERWISma rację trzeba odpisywac na **piiip**oły

np: uczyć Kupujących używać allegro lub pisac im gdzie są informacje o zwrotach bo Kupujący nie ogarnia tematu, że w zakładce zwroty są podane te informacje

ponadto poziom odpowiedzi z allegro w dyskusjach to dramat:

ja miałem kiedyś zablokowane konto bo wciągu dyskusji z kupującym nie napisałem ostatniego słowa w dyskusji -mimo że sprawa była załatwiona pozytywnie

w innym wypadku automat allegro zmusił mnie do przyjęcia odstąpienia od umowy od firmy

w jeszcze innym do zwrotu środków, kiedy Kupujący nie odstąpił od umowy (wtf?)

a wszystko zajmuje czas, który można poświęcić np: do lepszej obsługi innych normalnych Kupujących