anuluj
Pokazywanie wyników dla 
Zamiast tego wyszukaj 
Czy miało to oznaczać: 

Dziwne działanie polskiej firmy

maxr01
#17 Koryfeusz#

Witam.

Rzadko zadaje tutaj pytania.Przeważnie odpisuję.

Lecz sprawa jest co najmniej "dziwna", a w przyszłości pewnie zostanie nagłośniona i chyba zakończy się jakąś "grubszą" aferą.

Polska firma, nadajmy jej nazwę ABC (nazwa przypadkowa, proszę nie kojarzyć jej z jakąkolwiek firmą ).

Produkuje sprzęt AGD. Prowadzi również swój sklep internetowy, w którym ma ustalone "ceny detaliczne".

Dystrybucja ich wyrobów na teren kraju odbywa się poprzez tylko jedną firmę, jeden z "wiodących" sklepów internetowych i stacjonarnych (sieć) - sorry, jak wskażę tylko 2 pierwsze litery, to wszyscy zgadną o kogo chodzi, więc napiszę, że jest to firma DEFG - litery "po kolei...".

Sytuacja jest taka - u producenta ABC nikt nie uzyska chyba rabatu więcej niż 10%. Dystrybucja należy do jednego odbiorcy. W sklepie ABC towar kosztuje  319 zł, ja mogę go zakupić u nich za za 287 zł, sklep DEFG  sprzedaje go na promocji za 205 zł. Ja go kupuję i wystawiam na Allegro za 279 zł. ABC wystawia za 289 zł.

I tutaj zaczynają się "schodki". Naraz od producenta ABC otrzymuję informację, że nie zgadzają się na sprzedaż ich produktów przez internet i wykupują moje aukcje. Powód - robię złą "robotę". Pytanie moje: dla kogo? I kto robi tą "złą robotę"?

Przecież to nie ja zaniżam cenę, lecz firma DEFG, sprzedając te produkty w takich niskich cenach.

Na All sprzedaje ich produkty jedna firma DEFG- z trzech różnych kont (sieci). Ale widzę, że jest już druga firma - VDEFG (tak ją nazwę - zupełnie inna sieć). I widzę, że Ci tez mogą sprzedawać na All i w sklepie internetowym.

A na stronie producenta, ani w żadnym ich regulaminie nie widzę informacji, że wyłączność na sprzedaż przez internet ma 1 lub 2 firmy.

Ciekawe - co by było, gdybym zgłosił taką sytuację do UOKiK? - Niestety, nigdy tego nie zgłoszę, nie chcę po prostu robić "syfu" producentowi solidnego polskiego AGD.

Jak się na to zapatrujecie?

 

 

 

--------------------------------------------------------------------------------
Rozumiem, że są ludzie, którzy za 20 gr. będą gnać pchłę przez 20km, lecz nie potrafię ich zrozumieć.
oznacz moderatorów
2 ODPOWIEDZI 2

_Likos_
#21 Demiurg#

@maxr01  ohh normalna rzecz.

Wielokrotnie słyszałem. : prosze podnieśc ceny bo zabierzemy rabat.

Wiec w zasadzie wolny rynek ale ...... ale jest tak jak opisałes 🙂

Zakazac sprzedaży winternecie Ci nikt nie może. Ale może Ci zaproponowac taką cene że nie sprzedasz ani w internecie ani w sklepie stacjonarnym

oznacz moderatorów

Sojiro
#12 Orędownik#

Dokładnie tak, chcesz to kupuj po naszej wypasionej cenie, ale niech Cię ręka Boska broni, jeżeli będziesz chciał taniej od naszego dystrybutora sprzedawać, ot i skończą się dobre ceny 😄

Sprawdza się to jedynie przy sprzedaży stacjonarnej, bo tam to raczej nikt Ci do sklepu zaglądać nie będzie, chociaż nie takie historie już czytałem.

oznacz moderatorów