anuluj
Pokazywanie wyników dla 
Zamiast tego wyszukaj 
Czy miało to oznaczać: 

Inpost nie wywiązuje się z umowy i odrzuca reklamacje

jmyarn
#9 Pomysłodawca#

Dzień dobry

   Sprzedaję na allegro i tym samym współpracuję z Inpostem od kilku miesięcy, ale zachowanie tej firmy woła o pomstę do nieba.

Za pierwszym razem zgubili mi towar, za co oddałem pieniądze klientowi, a allegro po kilku tygodniach od złożenia reklamacji go znalazło i ponownie odesłało do klienta. Klient był na tyle mądry że towaru nie odebrał, więc wrócił on do mnie a tam tylko połowa tego co miała być. A Inpost odrzuca reklamacje podając jakieś wyrwane z kontekstu zapisy z ustawy prawo przewozowe.

Innym razem zamówiłem kuriera po odbiór paczek, a kurier zamiast nastepnego dnia dzwoni 3go dnia i uprzejmie informuje, że dzisiaj w końcu może przyjechać to odebrać. Wysłałem ponownie zamówienia na własny koszt, a Inpost tradycyjnie odrzuca reklamacje o zwrot kosztów, podając zapisy regulaminu, które kompletnie nie ma tutaj zastosowania.

A że teraz jeszcze kurierzy nie muszą brać podpisu przy dostarczeniu paczki, to coraz częściej paczka jest dostarczona, ale nie wiadomo gdzie. A Inpost tradycyjnie nic nie wie.

Z jednej strony to wszystko irytuje, a z drugiej tez bez sensu iść do sądu z pozwem za 20 zł. Ale zastanawiam się jednak czy nie zrobić tego w jednym przypadku, tylko po to żeby to  nie uszło im na sucho, zwłaszcza że uważam obecnie zachowanie tej firmy w kwestii rozpatrywania reklamacji za jawne oszustwo.

Czy obecni tutaj sprzedawcy mają podobne problemy z tą firmą? Jak sobie z tym radzicie?

oznacz moderatorów
33 ODPOWIEDZI 33

Mac20ek00
#13 Ambasador#

Piszcie w regulaminie zakupu, że odpowiedzialność za wysyłkę z momentem oddania paczki kurierowi przechodzi na kupującego. Wtedy ew. reklamacja leży w jego gestii.

 

oznacz moderatorów

jmyarn
#9 Pomysłodawca#

Nie przejdzie, bo byłoby to sprzeczne z ustawą, a to ona jest wyżej w hierarchi.

oznacz moderatorów

RED
#21 Demiurg#

@InPost to najgorsza obsługa klienta

wymyślili sobie masę papierków i pisemek, które nie wiadomo czemu mają byc podpisane mimo że sami nie przesyłają pism podobnie podpisanych

i podpieli to pod prawo przewozowe by maksymalnie zniechęcić do robienia reklamacji

domagają się powtórzonych pism z wartością przesyłek i osobnych z kwotami roszczenia

mimo, że reklamacja dotyczy tylko np: prawidłowego doręczenia przesyłki

a allegro zawierając umowę z inpostem pozwoliło na taką patologię

bo przecież sprzedawcy i ich problemy się dla serwisu nie liczą

@jmyarndo sądu nie

ale można pisać do uokik

i opisywać praktyki antykonsumenckie przewoźnika i współpracującego z nim allegro

 

oznacz moderatorów

jmyarn
#9 Pomysłodawca#

Fakt, że kwoty jakie straciłem przez Inpost nie są duże, ale i tak cała sprawa mnie mocno irytuje i zastanawiam się czy aby po prostu dla zasady  nie skierować sprawy do sądu. W związku z tym pytanie, czy ktoś kiedyś coś takiego robił lub mniej więcej jak się za to zabrać? Lub może inne cenne rady w kwestii pozwu do sądu przeciwko Inpostowi?

Z innej beczki: jak wygląda ta sprawa u innych przewoźników? Czy są problemy z reklamacjami w Poczcie Polskiej, DHL, Dpd czy Gls?

 

oznacz moderatorów

AdrianXQ
#10 Popularyzator#

W DPD są, najdroższa paczka jaka zaginęła, a oni zganiali wine na zagranicznego dostawce, kiedy przesyłka była już w polsce. Gdyby sie nie odnalazła po miesiącu to wysyłalbym odrazu wniosek do sądu

oznacz moderatorów

ZibiK30
#18 Luminarz#

@jmyarn wszędzie podobne reklamacje i taki sam system ich rozpatrywania. Nie rzucaj się sam z tym bez prawnika jeśli chodzi o sąd. Większe szanse w pozwie zbiorowym. poszukaj chętnych, poczytaj jak złożyć pozew zbiorowy. Razem taniej wyjdzie prawnik i zawsze raźniej jak się między sobą wspieracie w tej samej sprawie. 

Opinia na Allegro może być śmieszna ciekawa lub druzgocąca


Link do pomocy Allegro Kliknij i napisz

oznacz moderatorów

Klaudiusz1983
#12 Orędownik#

@jmyarn ja dlatego korzystam od lat tylko z usług Poczty Polskiej. Przestarzała instytucja, ale państwowa z dobrą siecią dystrybucji. A co państwowe, to nie prywatne. Urzędas w razie wątpliwości ma do wyboru narazić się na skargi i opierdziel przełożonego, a w konsekwencji na brak premii do marnej pensji lub przyznanie odszkodowania nie ze swoich, tylko z państowych pieniędzy. Wybór jest prosty. Wysyłam kilkadziesiąt przesyłek tygodniowo po całym świecie. Około 1-2% tych przesyłek ginie bez wieści, ale co ciekawe nie w Polsce tylko w krajach docelowych. Reklamację zgłaszam online w sposób szybki i prosty. Nigdy nikt nie prosił mnie o jakieś dodatkowe dokumenty oprócz skanu dowodu wysyłki. Reklamacje rozpatrywane w terminach. Odszkodowanie na konto w terminie 30 dni od decyzji.

Jak czytam wszystkie te opinie o InPost, to ręce opadają. Nie ma porównania, a obydwie firmy działają na podstawie tego samego prawa pocztowego.

oznacz moderatorów

mikeza
#21 Demiurg#

@jmyarn  z pocztą nie ma żadnego problemu. Każdy na nią psioczy, że wolno, że przestarzała instytucja itd. Tylko, że przez 20lat ani razu nie zrobili mnie w konia, tak jak to robi inpost, czy firmy kurierskie. Oczywiście zdarzyło się, że paczka gdzieś utknęła,  i trzeba było wysłać ponownie, ale nic nigdy nie ginie, a jak nawet to i tak wypłacą odszkodowanie.

A dla przykładu w DPD jak mi paczki rozjechali autem, to wymagali masy dokumentów, a i tak zwracali jakieś grosze w ramach ubezpieczenia. Większość reklamacji odrzucają, oszukują na każdym kroku, doliczają lipną wagę paczek i wymiary. Czy ktoś się spotkał z tym na poczcie ? ja nigdy.

______________________________________
Dobra rada zaczyna się od milczenia
oznacz moderatorów

PawHaft
#12 Orędownik#

Fakt faktem że PP ma najlepszy system rozpatrywania reklamacji, natomiast jeżeli poprawili by szybkość  doręczeń, byli by idealni, a tak to "panoszą" się prywatne firmy kurierskie.

Prawda jest taka że wolę wybrać InPost czy DPD bo wtedy klient będzie zadowolony z szybkości dostawy, a zaginięć czy uszkodzeń się nie boję bo toryzyko wliczone w koszty.

oznacz moderatorów

mikeza
#21 Demiurg#

@PawHaft  zgadzam się, tylko,   ze ostatnio inpost lubuje się w doliczaniu cały czas dopłat za zmianę gabarytu, i skrytki. Masę postów było już na ten temat, gdzie ktoś wysyła cały czas ten sam produkt i jedna paczka jest ok , a druga z doliczeniem

DPD robi to samo, ostatnio powpisywali mi do przesyłek o wadze 200-300g, że ważyły po 5-6 kg. Jak zamawiałem odbiór paczek 20kg, powpisywali że wazyły 35kg. Dla mnie tego typu praktyki dyskryminują ich jako poważną firmę kurierską, to są mega złodziejskie praktyki. A na koniec kwiatek z regulaminu DPD, który ostatnio mi wpadł w oko, a mianowicie, to, że DPD nie ma obowiązku doręczać paczki adresatowi, tylko może ją zostawic w Pickup, obciążyć nadawcę kosztami magazynowania i czekać aż adresat sam ją sobie odbierze. Nadawca nie ma z tego tytułu żadnych roszczeń względem firmy kurierskiej. dla mnie to zapis dla UOKIK bez dwóch zdań.

______________________________________
Dobra rada zaczyna się od milczenia
oznacz moderatorów

jmyarn
#9 Pomysłodawca#

To ja pozwolę sobie zapytać ponownie: czy jest jakiś inny sposób niż wliczanie tego w koszty, żeby sobie z takimi sytuacjami radzić?

Wiem, że do e-sądu to to się nie nadaje, a czy jest może jakiś inny sposób na to, żeby coś zdziałać zanim podam Inpost do sądu?

oznacz moderatorów

krezka_
#2 Obserwator#

Witam,

miałem podobną sytuacje jednak w roli kupującego. Pierwszy raz paczki w ogóle nie było drugi raz otrzymałem zupełnie inny towar niż zamawiałem. Dwukrotnie otrzymałem negatywną odpowiedź na reklamacje bo przecież wpisałem kod w prawidłowy paczkomat i drzwiczki od skrzynki się otworzyły....

Niemniej nie idę z tym do sądu bo szkoda dla mnie zachodu dla głupich 100zł. Zgłaszam jednak sprawę do rzecznika praw konsumenta i to niby jest najlepsza droga. W przypadku gdy takowych zgłoszeń będzie dużo Inpost zostanie skontrolowany i być może nałożą na nich kary. Nie wiem ile w tym prawdy, nie znam się na tym, niemniej wydaje mi się mieć to sens. W związku z tym polecam każdemu zgłaszać te sprawy z reklamacjami inpost do odpowiednich służb -  w grupie siła! 

oznacz moderatorów

ARISTO4
#1 Nowicjusz#

Czy rzecznik coś wskórał? 

oznacz moderatorów

tepri
#10 Popularyzator#

Czyli to u nich standard!! Mnie tak teraz załatwili na kilkaset zł, wysłałem kurierem inpost laptop, potlukli go (ekran sie rozlał od nacisku aż sie odudowa matrycy wygięła), zlozyłem reklamacje i otrzymalem odmowę wypłaty za uszkodzenia. Laptop wysłany w fabrycznym oryginalnym pudełku z wkładkami polipropylenowymi, ze wszystkimi zabezpieczeniami, a oni sie wykrecają że żle zabezpieczony był. Mało tego bredzą coś jakby kopiuj-wklej, zaprzeczają faktom, wysłałem im mase zdjęc, musiałem wypełniac te formularze cały dzień, widać każdego tak okłamują byle nie wypłacić. Twierdzą że paczki sie spiętrzają i są przygniatane wiekszymi i że to ja mam na to uważać -masakra, chyba liczą na to że ktos w żelaznej paczce bedzie wysylał towar bo mogą go pognieść "z winy nadawcy"-szok. No jak oryg. fabryczne opakowanie na laptopa jest wedlug nich złym zabezpieczeniem to poprostu powinni sie leczyć. Nigdy więcej na mnie nie zarobią!! Straciłem zaufanie do inpostu!!

oznacz moderatorów