Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Wszystkie zmiany w tym serwisie prowadzą do ograniczenia różnorodności
ofert i ubożenia ich treści
to nic że ustawa konsumencka nakazuje taką prezentacje oferty by była jak najbardziej zrozumiała dla konsumenta i zawierała w miarę dokładny opis produktu i jego parametrów (oczywiście prawa konsumenta także mają wpływ na takie opisywanie produktu)
oto przykład oferty
https://allegro.pl/oferta/dysk-pny-elite-usb-3-1-480gb-portable-ssd-9452185736
nie mam żadnych ale do jej autora
pokazuję tylko kierunek zmian na allegro
podobnie wyglądają oferty też oferty wielu sklepów internetowych na zachodzie
dla mnie to smutne
@RED nasze działania nie mają na celu ograniczenia różnorodności, zależy nam, żeby oferty na Allegro były wciąż różne, bogate i ciekawe dla kupujących, ale chcemy też zaprowadzić porządek, ponieważ otrzymujemy dużo zgłoszeń dotyczących np. dublowanych ofert itp. Temu służy produktyzacja. Podlinkowana przez Ciebie oferta pochodzi od Oficjalnego Sklepu Allegro, w opisie są "suche fakty", ale to nie jest standard, sprzedający mogą tworzyć dowolny opis (oczywiście zgodny z zasadami), celem opisu jest szczegółowe przedstawienie sprzedawanego przedmiotu, kupującym zależy właśnie na tym, żeby szybko znaleźli potrzebne informacje.
@la_nika mówisz że "chcemy też zaprowadzić porządek, ponieważ otrzymujemy dużo zgłoszeń dotyczących np. dublowanych ofert itp. "
Nie bardzo wiem dlaczego o tym przypominasz w tym wątku. Wszystkie działania związane z parametryzacją i "produktyzacją" ofert nie mają żadnego wpływu na powielanie ofert. Mam wrażenie, że zwolennicy teorii marketingowych opartych na maksymalizacji prawdopodobieństwa odsłony własnej oferty, nadal czują się jak ryba w wodzie. Do jednego produktu mogą podłączyć dowolną liczbę ofert. Nie podam przykładów, bo nie mam ochoty podpadać konkurencji.
Czy jakikolwiek algorytm kontroluje ile ofert tego samego sprzedawcy jest podłączonych do jednego produktu? Z założenia powinna być jedna.
A kiedy allegro zamierza usunąć nicki sprzedawców? Bo nr telefonów jak i adresy e-mail już usuwacie. Czyli za niedługo sprzedawcy będą bezimiennymi magazynierami, no chyba że będzie jakiś problem wtedy rozwiązywać go będziemy my z imienia i nazwiska, a nie allegro. Fajnie się okopujecie. Czekam momentu kiedy będziecie prosić sprzedawców do pozostania na allegro, ech marzenia...
Luxxp No... marzenia. 😣
@la_nika "nasze działania nie mają na celu ograniczenia różnorodności" - ależ dokładnie to mają na celu. Piszesz jedno, a allegro robi drugie przecząc temu, co zostało napisane. Przecież już od dawna allegro dąży do ujednolicenia wyglądu ofert, które na listingach (gdzie też kiedyś było więcej informacji w szybkim podglądzie po najechaniu na miniaturkę) praktycznie niczym od siebie się nie różnią (zwłaszcza gdy sprzedawcy używają zdjęć z katalogu producenta jako miniaturki).
Wymusiliście miniaturki na białym tle, usunęliście HTML z opisów, z szybkiego podglądu usunęliście m.in. miejscowość z której wystawiona jest oferta, a jedyne czym mogą się wyróżnić oferty, to... wyróżnienia (oczywiście słono płatne)😏
Ujmę to krótko: dzieci w przedszkolu może jeszcze jakimś cudem dałyby sobie wmówić taką wersję, bo ze starszakami raczej by to już nie przeszło.
Reasumując: chcecie zostać kolejną "najdłuższą rzeką świata", której nazwa zaczyna się na "a".
"chcemy też zaprowadzić porządek, ponieważ otrzymujemy dużo zgłoszeń dotyczących np. dublowanych ofert itp. Temu służy produktyzacja" - niby w jaki sposób? Porządek chcecie robić ze zdublowanymi ofertami, tak? No to proszę, masz zadanie bojowe - https://spolecznosc.allegro.pl/t5/zaawansowani-sprzedawcy/powielane-oferty-jednego-produktu-w-tej-sa... - kto wie, może Ty w końcu się spiszesz i staniesz na wysokości zadania😏
Nieśmiało tylko nadmienię, że podlinkowany post pochodzi z lipca zeszłego roku, a obecnie zasadniczo mamy już czerwiec, niemniej jednak od tamtej pory temu sprzedawcy nawet włos z głowy nie spadł, co jasno pokazuje, że jak się ma kilkadziesiąt tysięcy ofert, to można bezkarnie łamać sobie regulamin allegro (a jak się ma raptem kilkadziesiąt ofert niezgodnych z regulaminem, to allegro robi z nimi - i takim sprzedawcą - porządek w góra kilka dni).
"złote myśli" xyz96: "Sprzedawcy zawsze byli, są i będą moimi wrogami na AG."😄
@la_nika Owszem absolutnie nie jest prawdą to co piszesz niestety 😐
1. Ilość dublowanych ofert, ofert w nieprawidłowych kategoriach itp nie ma tu nic do tego. Mimo zgłoszeń niektóre są usuwane, niektóre nie...fejkowi sprzedawcy z Chin z niskim ocenami są traktowani niemal jak "goście honorowi" a czasami zgłoszone oczywiste oferty do usunięcia/przeniesienia wiszą miesiącami. Z tym nie dajecie sobie rady i podejrzewam że zarówno zwykły laik jak i top management wie o tym dobrze...
2. Bodajże @k_owczarek1 wpadła w depresję po spotkaniu tutaj na forum bo nie była nawet bliska wytłumaczenia tysięcy błędów produktyzacji. A jej wypowiedź o "zdjęciu z koca" przejedzie do historii - niestety negatywnej. Bo to jest właśnie skutek jej i jej zespołu działań. Why? a proszę bardzo :
- Ja bym się spodziewał na podlinkowanej aukcji : "przetestowaliśmy ten dysk w różnych sytuacjach i według nas jest szybszy od tego i tego a wolniejszy od tego. nadaje się super do tego i tego ale w tym nie jest najlepszy. W skład zestawu wchodzi również pokrowiec, kabel, przejściówka. Gwarancja to..., Występuje w takim i takim kolorze."
- Nic takiego tutaj nie ma bo : po co się wysilać jeśli dzięki waszej "produktyzacji" klient i tak zawsze będzie miał link do "zapraszamy tutaj kupisz najtaniej". Po co wydawać pieniądze na profesjonalną sesję zdjęciową jesli ktoś zaraz z nich skorzysta za darmo? Po co płacić grafikowi? Po co płacić osobie która przetestuje i opisze? Lepiej nic nie robić tylko walczyć ceną.
Niestety szach-mat. 😞
Takie sztywne opisy mogą spowodować wzrost reklamacji i zwrotów .Klient kupując chciałby jak najwięcej wyczytać o produkcie zanim wejdzie w jego posiadanie .Wszystkiego się nawet nie da opisać a klienci chcieli by móc na szybko zadzwonić i dopytać a tak już teraz legalnie się nie da. Pisanie i czekanie na odpowiedź przez formularz jest kłopotliwe i dla tych co kupują jak i sprzedawców.
@mwmonety o to mi właśnie chodzi
@la_nika całkowicie się nie zgadzam - taka oferta przy produktyzacji to piractwo
ktoś inny pisze ładną ofertę, robi zdjęcia, podaje ean - a serwis allegro pozwala by w jego ofercie pojawiły się napisy - inne takie same oferty są tańsze
a tańsza oferta wygląda np: jak podałem w przykładzie
(oferta osa jest tutaj przypadkowym przykładem)
i ten co sie stara nic nie sprzeda - tak ma wyglądać konkurencja na allegro?
@RED moim zdaniem przy takich błedach w produktyzacji to cala produktyzacja narusza ustawe o nieuczciwej konkurencji (art 16)
Gdyz sprzedawcy oraz system allegro automatycznie podpinają różne produkty jawnie wprowadzając klienta w błąd
Druga sprawa: jeśłi klient kupi u innego sprzedawcy np: przeterminowany/uszkodzony produkt potem napisze to w recenzji produktu to klient kupujący ten produkt u mnie mysli że to ja takowy zniszczony produkt wysłałem choć nie mialem z tym nic wspólnego
Produktyzacja robiona w ten sposób ewidentnie narusza te przepisy
Zadałem te pytania Pani od produktyzacji i cóż na razie czekam na odpowiedź. Brak odpowiedzi także pozwala wnioski wysnuć
Ja ostatnio na chacie z allegro dowiedziałem się, że w regulaminie jest zapis, który zezwala na korzystanie ze zdjęć produktu, który założyliśmy jako sprzedawca i są one ogólnodostępne dla innych wystawców tego produktu.
Nie ma problemu jeśli zdjęcia pochodzą od producenta i są ogólnodostępne, ale co jeśli sprzedawca we własnym zakresie zatrudnił grafika i poświęcił środki na wyróżnienie się spośród konkurencji a teraz każdy z tej pracy może skorzystać ?
Często też opinie na temat produktu nawiązują do konkretnego sprzedawcy i jego starań, żeby klient był zadowolony, i teraz przychodzi nowa konkurencja i bez żadnej pracy ma na tacy opinie o produkcie zbierane przez nas przez kilka lat dodatkowo jeśli on coś zawali i wyśle wadliwy produkt to opinia pojawi się również na naszej aukcji ?
Trochę słabo...
@VELADOroof niestety tak wygląda polityka allegro. Przed chwilką wszedłem na aukcję, gdzie główne zdjęcie przedstawiło jakieś bliżej nieokreślone pudełko tekturowe ???? a kolejne zdjęcia prezentowały produkt i były to nawet fotki z naszymi wodnymi podpisami przez całą szerokość. Opis produktu praktycznie zerowy. Ale ktoś sobie podpiął swoją ofertę ze zdjęciem tekturowego z naszą ofertą i aukcja śmiga. Wygląda to **piiip**ycznie, ale serwisowi widać to nie przeszkadza.
@VELADOroof "Ja ostatnio na chacie z allegro dowiedziałem się, że w regulaminie jest zapis, który zezwala na korzystanie ze zdjęć produktu, który założyliśmy jako sprzedawca i są one ogólnodostępne dla innych wystawców tego produktu. "
To ci osoba po drugiej stronie źle to wytłumaczyła. Dodając zdjęcia do produktu w katalogu produktów, przekazujesz wszelkie prawa do nich Allegro. Więc jeżeli ktoś zatrudnił grafika i zapłacił za dobrą robotę - oddał za darmo wykonaną pracę Allegro. Tak po prostu, dodając produkt.
Natomiast czy to legalne i słuszne - nie jestem prawnikiem, ale to wątpliwa praktyka.
@Client:94057046 "Dodając zdjęcia do produktu w katalogu produktów, przekazujesz wszelkie prawa do nich Allegro. Więc jeżeli ktoś zatrudnił grafika i zapłacił za dobrą robotę - oddał za darmo wykonaną pracę Allegro. Tak po prostu, dodając produkt." - dlatego właśnie produkt dodaje się do katalogu posługując się zdjęciami z neta, a dopiero później dodaje się do galerii swoje fotki.
"złote myśli" xyz96: "Sprzedawcy zawsze byli, są i będą moimi wrogami na AG."😄
@_Likos_ dokładnie jak piszesz
dodatkowo narusza przepisy konsumenckie
ale można to zgłaszać allegro - a serwis nic z tym nie robi
A dlaczego zgłaszasz to do Allegro, a nie do UOKiK? Przecież Allegro nic z tym nie zrobi skoro samo jest autorem tych rozwiązań.
axelbis UOKiK też oleje. Stwierdzi w odpowiedzi: Umowa dotyczy relacji między przedsiębiorcami, a nie konsument - przedsiębiorca.
nie do końca masz rację
zależy czy czyn zabroniony i roszczenia z niego wypływające są ex contracto czy ex delicto.
przeczytaj dokładnie ustawę UZNK
dokładnie tak,
proces produktyzacji który uskutecznia Allegro wypełnia znamiona czynu zabronionego w ustawie o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji.
dodatkowo naruszony jest tutaj ewidentnie art. 15 tejże ustawy czyli czyn noszący znamiona utrudniania dostępu do rynku ( błędy produktyzacji uniemożliwiają wystawianie ofert i oferowanie do sprzedaży produktów, a tym samym umożliwiają sprzedaż i oferowanie tych produktów osobom które specjalnie / umyślnie wprowadziły błędy w produktyzacji lub posługują się nieprawdziwym / skradzionym kodem EAN )
allegro nic sobie z tego nie robi.
czas zatem wziąc sprawę w swoje ręce i przygotować wniosek do UOKiK
@4Kitchen Ależ wiem o czym mówię. Taki wniosek złożyłem i otrzymałem odpowiedź, jak wyżej napisałem. UOKiK to fikcja, karykatura urzędu o randze niemal sądu.
Możecie sobie odpuścić.
Czyn zabroniony, to zgłosić należy w innej instytucji.