anuluj
Pokazywanie wyników dla 
Zamiast tego wyszukaj 
Czy miało to oznaczać: 

Jak niedługo będą wyglądały oferty na allegro

RED
#21 Demiurg#

Wszystkie zmiany w tym serwisie prowadzą do ograniczenia różnorodności

ofert i ubożenia ich treści

to nic że ustawa konsumencka nakazuje taką prezentacje oferty by była jak najbardziej zrozumiała dla konsumenta i zawierała w miarę dokładny opis produktu i jego parametrów (oczywiście prawa konsumenta także mają wpływ na takie opisywanie produktu)

oto przykład oferty

https://allegro.pl/oferta/dysk-pny-elite-usb-3-1-480gb-portable-ssd-9452185736

nie mam żadnych ale do jej autora

pokazuję tylko kierunek zmian na allegro

 

podobnie wyglądają oferty też oferty wielu sklepów internetowych na zachodzie

 

dla mnie to smutne

oznacz moderatorów
20 ODPOWIEDZI 20

la_nika
Moderatorka
Moderatorka

@RED nasze działania nie mają na celu ograniczenia różnorodności, zależy nam, żeby oferty na Allegro były wciąż różne, bogate i ciekawe dla kupujących, ale chcemy też zaprowadzić porządek, ponieważ otrzymujemy dużo zgłoszeń dotyczących np. dublowanych ofert itp. Temu służy produktyzacja. Podlinkowana przez Ciebie oferta pochodzi od Oficjalnego Sklepu Allegro, w opisie są "suche fakty", ale to nie jest standard, sprzedający mogą tworzyć dowolny opis (oczywiście zgodny z zasadami), celem opisu jest szczegółowe przedstawienie sprzedawanego przedmiotu, kupującym zależy właśnie na tym, żeby szybko znaleźli potrzebne informacje.  

   Monika
   Moderatorka

   Dołącz do naszych licytacji charytatywnych dla powodzian.
   Razem możemy więcej!
oznacz moderatorów

annas14-firma
#16 Inspirator#

@la_nika mówisz że "chcemy też zaprowadzić porządek, ponieważ otrzymujemy dużo zgłoszeń dotyczących np. dublowanych ofert itp. " 

Nie bardzo wiem dlaczego o tym przypominasz w tym wątku. Wszystkie działania związane z parametryzacją i "produktyzacją" ofert nie mają żadnego wpływu na powielanie ofert. Mam wrażenie, że zwolennicy teorii marketingowych opartych na maksymalizacji prawdopodobieństwa odsłony własnej oferty, nadal czują się jak ryba w wodzie. Do jednego produktu mogą podłączyć dowolną liczbę ofert. Nie podam przykładów, bo nie mam ochoty podpadać konkurencji.

Czy jakikolwiek algorytm kontroluje ile ofert tego samego sprzedawcy jest podłączonych do jednego produktu? Z założenia powinna być jedna.

oznacz moderatorów

Luxxp
#10 Popularyzator#

A kiedy allegro zamierza usunąć nicki sprzedawców? Bo nr telefonów jak i adresy e-mail już usuwacie. Czyli za niedługo sprzedawcy będą bezimiennymi magazynierami, no chyba że będzie jakiś problem wtedy rozwiązywać go będziemy my z imienia i nazwiska, a nie allegro. Fajnie się okopujecie. Czekam momentu kiedy będziecie prosić sprzedawców do pozostania na allegro, ech marzenia...

oznacz moderatorów

DECO-MASTER
#15 Entuzjasta#

Luxxp No... marzenia. 😣

oznacz moderatorów

Knowhere
#21 Demiurg#

@la_nika "nasze działania nie mają na celu ograniczenia różnorodności" - ależ dokładnie to mają na celu. Piszesz jedno, a allegro robi drugie przecząc temu, co zostało napisane. Przecież już od dawna allegro dąży do ujednolicenia wyglądu ofert, które na listingach (gdzie też kiedyś było więcej informacji w szybkim podglądzie po najechaniu na miniaturkę) praktycznie niczym od siebie się nie różnią (zwłaszcza gdy sprzedawcy używają zdjęć z katalogu producenta jako miniaturki).
Wymusiliście miniaturki na białym tle, usunęliście HTML z opisów, z szybkiego podglądu usunęliście m.in. miejscowość z której wystawiona jest oferta, a jedyne czym mogą się wyróżnić oferty, to... wyróżnienia (oczywiście słono płatne)😏
Ujmę to krótko: dzieci w przedszkolu może jeszcze jakimś cudem dałyby sobie wmówić taką wersję, bo ze starszakami raczej by to już nie przeszło.
Reasumując: chcecie zostać kolejną "najdłuższą rzeką świata", której nazwa zaczyna się na "a".

"chcemy też zaprowadzić porządek, ponieważ otrzymujemy dużo zgłoszeń dotyczących np. dublowanych ofert itp. Temu służy produktyzacja" - niby w jaki sposób? Porządek chcecie robić ze zdublowanymi ofertami, tak? No to proszę, masz zadanie bojowe - https://spolecznosc.allegro.pl/t5/zaawansowani-sprzedawcy/powielane-oferty-jednego-produktu-w-tej-sa... - kto wie, może Ty w końcu się spiszesz i staniesz na wysokości zadania😏
Nieśmiało tylko nadmienię, że podlinkowany post pochodzi z lipca zeszłego roku, a obecnie zasadniczo mamy już czerwiec, niemniej jednak od tamtej pory temu sprzedawcy nawet włos z głowy nie spadł, co jasno pokazuje, że jak się ma kilkadziesiąt tysięcy ofert, to można bezkarnie łamać sobie regulamin allegro (a jak się ma raptem kilkadziesiąt ofert niezgodnych z regulaminem, to allegro robi z nimi - i takim sprzedawcą - porządek w góra kilka dni).

______________

"złote myśli" xyz96: "Sprzedawcy zawsze byli, są i będą moimi wrogami na AG."😄

oznacz moderatorów

pinsplash
#21 Demiurg#

@la_nika Owszem absolutnie nie jest prawdą to co piszesz niestety 😐

1. Ilość dublowanych ofert, ofert w nieprawidłowych kategoriach itp nie ma tu nic do tego. Mimo zgłoszeń niektóre są usuwane, niektóre nie...fejkowi sprzedawcy z Chin z niskim ocenami są traktowani niemal jak "goście honorowi" a czasami zgłoszone oczywiste oferty do usunięcia/przeniesienia wiszą miesiącami.  Z tym nie dajecie sobie rady i podejrzewam że zarówno zwykły laik jak i top management wie o tym dobrze...

2. Bodajże @k_owczarek1 wpadła w depresję po spotkaniu tutaj na forum bo nie była nawet bliska wytłumaczenia tysięcy błędów produktyzacji. A jej wypowiedź o "zdjęciu z koca" przejedzie do historii - niestety negatywnej. Bo to jest właśnie skutek jej i jej zespołu działań. Why? a proszę bardzo :

- Ja bym się spodziewał na podlinkowanej aukcji : "przetestowaliśmy ten dysk w różnych sytuacjach i według nas jest szybszy od tego i tego a wolniejszy od tego. nadaje się super do tego i tego ale w tym nie jest najlepszy. W skład zestawu wchodzi również pokrowiec, kabel, przejściówka. Gwarancja to..., Występuje w takim i takim kolorze."

- Nic takiego tutaj nie ma bo : po co się wysilać jeśli dzięki waszej "produktyzacji" klient i tak zawsze będzie miał link do "zapraszamy tutaj kupisz najtaniej". Po co wydawać pieniądze  na profesjonalną sesję zdjęciową jesli ktoś zaraz z nich skorzysta za darmo? Po co płacić grafikowi? Po co płacić osobie która przetestuje i opisze? Lepiej nic nie robić tylko walczyć ceną.

Niestety szach-mat. 😞

_______
BRÓSLI
oznacz moderatorów

mwmonety
#21 Demiurg#

Takie sztywne opisy mogą spowodować wzrost reklamacji i zwrotów .Klient kupując chciałby jak najwięcej wyczytać o produkcie zanim wejdzie w jego posiadanie .Wszystkiego się nawet nie da opisać a klienci chcieli by móc na szybko zadzwonić i dopytać a tak już teraz legalnie się nie da. Pisanie i czekanie na odpowiedź przez formularz jest kłopotliwe i dla tych co kupują jak i sprzedawców.

oznacz moderatorów

RED
#21 Demiurg#

@mwmonety o to mi właśnie chodzi

@la_nika całkowicie się nie zgadzam - taka oferta przy produktyzacji to piractwo

ktoś inny pisze ładną ofertę, robi zdjęcia, podaje ean - a serwis allegro pozwala by w jego ofercie pojawiły się napisy - inne takie same oferty są tańsze

a tańsza oferta wygląda np: jak podałem w przykładzie

(oferta osa jest tutaj przypadkowym przykładem)

 

i ten co sie stara nic nie sprzeda - tak ma wyglądać konkurencja na allegro?

 

 

oznacz moderatorów

_Likos_
#21 Demiurg#

@RED  moim zdaniem przy takich błedach w produktyzacji to cala produktyzacja narusza ustawe o nieuczciwej konkurencji (art 16)

Gdyz sprzedawcy oraz system allegro automatycznie podpinają różne produkty jawnie wprowadzając klienta w błąd

Druga sprawa: jeśłi   klient kupi u innego sprzedawcy np: przeterminowany/uszkodzony produkt potem napisze to w recenzji produktu to klient kupujący ten produkt u mnie mysli że to ja takowy zniszczony produkt wysłałem choć nie mialem z tym nic wspólnego

Produktyzacja robiona w ten sposób ewidentnie narusza te przepisy

Zadałem te pytania Pani od produktyzacji i cóż na razie czekam na odpowiedź. Brak odpowiedzi także pozwala wnioski wysnuć

oznacz moderatorów

VELADOroof
#9 Pomysłodawca#

Ja ostatnio na chacie z allegro dowiedziałem się, że w regulaminie jest zapis, który zezwala na korzystanie ze zdjęć produktu, który założyliśmy jako sprzedawca i są one ogólnodostępne dla innych wystawców tego produktu. 

Nie ma problemu jeśli zdjęcia pochodzą od producenta i są ogólnodostępne, ale co jeśli sprzedawca we własnym zakresie zatrudnił grafika i poświęcił środki na wyróżnienie się spośród konkurencji a teraz każdy z tej pracy może skorzystać ? 

Często też opinie na temat produktu nawiązują do konkretnego sprzedawcy i jego starań, żeby klient był zadowolony, i teraz przychodzi nowa konkurencja i bez żadnej pracy ma na  tacy opinie o produkcie zbierane przez nas przez kilka lat dodatkowo jeśli on coś zawali i wyśle wadliwy produkt to opinia pojawi się również na naszej aukcji ? 

Trochę słabo... 

oznacz moderatorów

mikeza
#21 Demiurg#

@VELADOroof niestety tak wygląda polityka allegro. Przed chwilką wszedłem na aukcję, gdzie główne zdjęcie przedstawiło jakieś bliżej nieokreślone pudełko tekturowe ???? a kolejne zdjęcia prezentowały produkt i były to nawet fotki z naszymi wodnymi podpisami przez całą szerokość. Opis produktu praktycznie zerowy. Ale ktoś sobie podpiął swoją ofertę ze zdjęciem tekturowego z naszą ofertą i aukcja śmiga. Wygląda to **piiip**ycznie, ale serwisowi widać to nie przeszkadza.

______________________________________
Dobra rada zaczyna się od milczenia
oznacz moderatorów

Client:94057046
#14 Krzewiciel#

@VELADOroof "Ja ostatnio na chacie z allegro dowiedziałem się, że w regulaminie jest zapis, który zezwala na korzystanie ze zdjęć produktu, który założyliśmy jako sprzedawca i są one ogólnodostępne dla innych wystawców tego produktu. "

To ci osoba po drugiej stronie źle to wytłumaczyła. Dodając zdjęcia do produktu w katalogu produktów, przekazujesz wszelkie prawa do nich Allegro. Więc jeżeli ktoś zatrudnił grafika i zapłacił za dobrą robotę - oddał za darmo wykonaną pracę Allegro. Tak po prostu, dodając produkt.

Natomiast czy to legalne i słuszne - nie jestem prawnikiem, ale to wątpliwa praktyka.

oznacz moderatorów

Knowhere
#21 Demiurg#

@Client:94057046 "Dodając zdjęcia do produktu w katalogu produktów, przekazujesz wszelkie prawa do nich Allegro. Więc jeżeli ktoś zatrudnił grafika i zapłacił za dobrą robotę - oddał za darmo wykonaną pracę Allegro. Tak po prostu, dodając produkt." - dlatego właśnie produkt dodaje się do katalogu posługując się zdjęciami z neta, a dopiero później dodaje się do galerii swoje fotki.

______________

"złote myśli" xyz96: "Sprzedawcy zawsze byli, są i będą moimi wrogami na AG."😄

oznacz moderatorów

RED
#21 Demiurg#

@_Likos_ dokładnie jak piszesz

dodatkowo narusza przepisy konsumenckie

ale można to zgłaszać allegro - a serwis nic z tym nie robi

oznacz moderatorów

axelbis
#10 Popularyzator#

A dlaczego zgłaszasz to do Allegro, a nie do UOKiK? Przecież Allegro nic z tym nie zrobi skoro samo jest autorem tych rozwiązań.

oznacz moderatorów

DECO-MASTER
#15 Entuzjasta#

axelbis UOKiK też oleje. Stwierdzi w odpowiedzi: Umowa dotyczy relacji między przedsiębiorcami, a nie konsument - przedsiębiorca.

oznacz moderatorów

4Kitchen
#10 Popularyzator#

nie do końca masz rację

zależy czy czyn zabroniony i roszczenia z niego wypływające są ex contracto czy ex delicto.

przeczytaj dokładnie ustawę UZNK

 

oznacz moderatorów

4Kitchen
#10 Popularyzator#

dokładnie tak,
proces produktyzacji który uskutecznia Allegro wypełnia znamiona czynu zabronionego w ustawie o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji.
dodatkowo naruszony jest tutaj ewidentnie art. 15 tejże ustawy czyli czyn noszący znamiona utrudniania dostępu do rynku ( błędy produktyzacji uniemożliwiają wystawianie ofert i oferowanie do sprzedaży produktów, a tym samym umożliwiają sprzedaż i oferowanie tych produktów osobom które specjalnie / umyślnie wprowadziły błędy w produktyzacji lub posługują się nieprawdziwym / skradzionym kodem EAN )
allegro nic sobie z tego nie robi.

czas zatem wziąc sprawę w swoje ręce i przygotować wniosek do UOKiK

oznacz moderatorów

DECO-MASTER
#15 Entuzjasta#

@4Kitchen Ależ wiem o czym mówię. Taki wniosek złożyłem i otrzymałem odpowiedź, jak wyżej napisałem. UOKiK to fikcja, karykatura urzędu o randze niemal sądu.

Możecie sobie odpuścić.

Czyn zabroniony, to zgłosić należy w innej instytucji.

oznacz moderatorów