Dzień dobry,
Mam problem z jednym z Naszym klientów. Kupił on towar, paczka została spakowana, a on w tym momencie odstąpił od umowy - nie poprzez formularz, a zwyczajnie w dyskusji. Nie było możliwości znalezienia paczki w kilku tysięcy innych, więc paczka już wyszła. Od tego momentu zaczęły się problemy. Zakup za 40 zł, a klient żądał natychmiastowego zwrotu gotówki. Za nic nie trafiał do niego argument, że zwrócimy wpłatę jak tylko zobaczymy, że paczka nie została odebrana i wraca do nas. Klient twierdzi, że specjalnie tak robimy, aby bezoprocentowania obracać jakiego gotówką. Następnie żądał wypłaty odsetek od jego 40 zł... i ciągle w dyskusji obrażał Nas, oczerniał, nazywał oszustami, bo przetrzymujemy jego 40 zł...
Sytuacja skończyła się w ten sposób, że po około 7-8 dniach od momentu odstąpienia od umowy klient dostał wpłatę, my w zamian dostaliśmy od niego ocenę negatywną, nadal byliśmy przez niego oczerniani na dyskusji. Nie chcieliśmy mieć z tym Panem nic więcej wspólnego, więc dodaliśmy go do czarnej listy.
No i właśnie. Ten sam klient, który tak Nas wyzywał i był tak bardzo z Nas niezadowolony, próbował dokonać kolejnego zakupu. Gdy zobaczył, że nie może tego zrobić z powodu znajdowania się na Czarnej liście, zapowiedział w dyskusji, że założy inne konto, zrobi ten zakup i skończy się to dla Nas kolejną oceną negatywną....
Czy w jakikolwiek sposób można się bronić przed takimi kupującymi? Oczywiście konsultant Allegro nie widzi żadnego problemu, mówi coś o subiektywnej ocenie i dogadaniu się kupującym...
