Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Mam ciekawą absurdalną sytuację z allegro. Jak należy udokumentować, że reklamowany towar, który przesłał kupujący nie jest tym, który został mu sprzedany?
Ale od początku, kupujący kupił u mnie towar, który oznaczony był co do tożsamości (posiadał indywidualny, unikatowy nr seryjny). W czasie zakupu kupujący otrzymał stosowne dokumenty potwierdzające jego tożsamość itp. Po prawie roku kupujący odesłał sam towar bez żadnych dokumentów a na allegro otworzył spór i napisał tylko, że towar jest uszkodzony i korzysta z rękojmi. Reklamacja z tytułu rękojmi została w terminie z mojej strony odrzucona. Uzasadnienie odrzucenia reklamacji podałem jako, że towar nie jest mój, nie figuruje w mojej bazie sprzedanego towaru. I teraz zaczyna się "Państwo w Państwie". allegro blokuje mi konto twierdząc, że naruszam ich regulamin w punkcie 2,12 (który nie ma nic wspólnego z rękojmią) i nakazuje mi zwrócić pieniądze, które wcześniej zwrócili kupującemu z programu "protect". Zaczyna się pisanie ale to jak grochem o ścianę. Ja swoje a oni swoje i to jeszcze nie na temat. Naszą rozmowę a właściwie monolog z mojej strony można porównać do sytuacji, że ja pytam, która godzina a oni albo odpisują, że jest ładna pogoda albo w ogóle nic nie raczą odpisać lub, że udzielili już stosownych odpowiedzi (podali jaka jest pogoda). Wygląda to żenująco z ich strony ale tak ten dział tak działa. W końcu po wielogodzinnym pisaniu do nich zażądali z mojej strony abym przesłał im dowód, który udokumentuje, że odesłana część przez kupującego nie należy do mnie. Samo oświadczenie z mojej strony i stosowne pismo wysłane kupującemu nic dla nich nie znaczy i nie ma żadnej wartości w sprawie.
Więc Nobel dla tego, kto wie jak to zrobić, czekam na odpowiedź.
@serwisautomax udaj się do UOKIK i do sądu, allegro nie ma prawa podważać Twojej decyzji o odrzuceniu reklamacji, chyba że nie odpowiadałeś w dyskusji lub nie uzasadniłeś odrzucenia reklamacji 😞 Wezwiemy @ko_alka @la_nika @nat_not @_HolaOla_ bo często autorzy wątków nie wszystko piszą 🙂
Oczywiście, że odpowiedziałem i w dyskusji i wysłałem pismo pocztą do kupującego i wszystko w terminie bo jako sprzedawca wiem co mam robić. Natomiast allegro wymyśla swoje prawa i nie umie je podeprzeć podstawą prawną obowiązującą w Polsce. Dlatego też napisałem, że to "Państwo w Państwie" rozpoczynając ten watek. Wiem że sprawa jest z mojej strony wygrana ale to będzie trochę trwało a konto jest zablokowane i nie zarabia. Wiem, że mogę się domagać odszkodowania ale to trochę potrwa a oni jak zapłacą to i tak przerzucą to na sprzedawców, podnosząc znowu prowizje za sprzedaż. Wpierw chcieli mnie zrobić na nieznajomości przepisów i wmawiali mi, że nie dochowałem terminów co jak się okazało im się nie udało to teraz domagają się takiego absurdalnego potwierdzenia, że ten towar nie jest mój. Moje wysłane oświadczenie w tej kwestii nie jest dla nich wiążące.
Takie działania kupującego mogą kwalifikować się jako oszustwo
Działania serwisu mają znamiona czyny nieuczciwej konkurencji i paserstwa
@kostas11 allegro nie ma żadnego prawa by ingerować w proces obsługi reklamacji
przypominam, że wypłaty pok dotyczą tylko i wyłącznie działań w obrębie regulaminu allegro
Najfajniejsze jest to, że allegro przyjmuje za pewnik oświadczenie kupującego co do faktu istnienia roszczenia, a nie przyjmuje oświadczenia sprzedawcy, że towar nie jest jego
podwójne standardy?
ja miałem już podobne przypadki - szczególnie przy zakupach droższych nowych nieprodukowanych już produktów
oświadczałem kupującemu, że sprawa trafi do postępowania karnego z art 286 kk
@serwisautomax zgłoś jeżeli piszesz prawdę zgłoszenie oszustwa i paserstwa na policję
@serwisautomax zrób tak jak @kostas11 radzi dodatkowo zgłoszenie na policje art 286 na kupującego o oszustwo jak jesteś pewny że to nie twoja część a notatke slużbową ze zgloszenia należy wkleić w dyskusji
Tu raczej należałoby zgłosić allegro do różnych instytucji jako instytucje łamiąca prawo i dobre obyczaje.
@serwisautomax wystarczy zglosić na policje a policja sie zglosi do allegro po dane kupującego i wtedy bedzie akuku jak to my uprawiamy paserstwo
i komu przeszkadzało ocenianie kupujących? oraz ich czarna lista? przecież oczywiste jest że wśród setek tysięcy uczciwych klientów trafiają się prawdziwi oszuści i naciągacze, w tej chwili są bezkarni i w najlepsze korzystają ze swojej przewagi bo wiedzą że sprzedawca najczęściej im ustąpi
przeszkadzało serwisowi - zmniejszało sprzedaż a zarazem ich obroty
@serwisautomax powód zaakceptowania wniosku o rekompensatę z Allegro Protect podaliśmy w sprawie nr 31743277. Bardzo proszę, abyś poczekał na naszą wiadomość w sprawie numer 31902024, decyzję o zdjęciu blokady może podjąć tylko Dział bezpieczeństwa.
Jeżeli jest prawdą to co piszę sprzedajacy to uważam że nie wolno tak blokować konta, czy tam taką dysleksję prowadzi inny BOT albo nie czytają pracownicy Allegro?🤔
Ten dział niby bezpieczeństwa to jakieś boty, które wklejają jakieś teksty, które nie mają nic wspólnego z danym tematem. Pyta się ich o jedno a oni odpowiadają na coś zupełnie innego. Nawet nie podpisują się z nazwiska pod tym co odpisują bo chyba wstydzą się tego co tam wypisują i chcą uniknąć odpowiedzialności za bzdury tam wypisywane.
@serwisautomax nie podpisują się z imienia i nazwiska, by nie trafić na salę sądową w charakterze świadka. Allegro się już przejechało na swoich botach w roli świadków 🙂
Allegro najpierw kombinowało z fikcyjnymi nazwiskami, potem kazali im się podpisywać samymi imionami, teraz wysyłają anonimy.
@serwisautomax to nie ważne czy się podpisują czy nie pozywasz firmę nie pracownika za kompetencje i odpały pracownika czy bota odpowiada firma
Taki mam obraz z bazy danych jaki jest na powyższym zdjęciu, czy to może być potwierdzeniem, że towar nie jest mój? Rozumiem, że mam udowodnić, że towar należy do mnie co jest proste i łatwe ale żeby udowadniać, że jakiś towar nie jest mój to jakiś absurd, który "specjaliści" z działu bezpieczeństwa chcą abym im to udowodnił. Pytałem się jak to zrobić i oczywiście nie otrzymałem odpowiedzi w tym temacie tylko jakiś bełkot nie na temat. Ten dział nie czyta ze zrozumieniem co się do niego pisze. Np. pytasz ich o godz. a oni odpowiadają, jest ładna pogoda itp. Pisać z nimi to totalna porażka.
Dostałem kolejną absurdalną odpowiedź od allegro w tej sprawie. Nie umiejąc podać mi podstawy prawnej do tego co pisałem wcześniej odpisali mi teraz, że nie rozpatrzyłem reklamacji (nie mojego towaru) a to ponoć jest mój obowiązek. Więc zapytałem się ich o takie prawo, które nakazuje mi rozpatrywać zgłoszenie reklamacyjne nie mojego towaru, poprosiłem ich teraz o podanie takiej podstawy prawnej na jakiej mam to zrobić i czekam znowu na ich odpowiedź. Nadmienię jeszcze tylko, że abym dostał od nich odpowiedzi, nawet takie jak ta absurdalna to musze do nich pisać i się łaskawie prosić o ich odpowiedź i musze im przypominać, że minęło już sporo więcej niż 24 godz. jak zadałem im pytanie a ja nie otrzymałem jeszcze żadnej odpowiedzi.
Wkurza mnie takie olewactwo i arogancja z ich strony wobec sprzedawców. Jak sprzedawca im nie odpisze w 24 godz. to potrafią zablokować takiemu sprzedawcy konto i nie przyjmują już potem żadnego tłumaczenia w danej sprawie tłumacząc się tym, że kupujący nie wypowiedział się w terminie 24 godz. Zastanawiam się dlaczego nie działa to w drugą stronę i jak allegro nie odpowie w 24 godz. to dlaczego sprawy nie uznaje się na korzyść kupującego, wszak to ci co tam pracują biorą za coś pieniądze i to jest ich obowiązek pracy odpowiadać w jakichś ustalonych ramach czasowych. Takie zachowania potwierdzają tylko to co pisałem na wstępie, że jest to "Państwo w Państwie" i co im zrobicie.
@serwisautomax a czy napisałeś że reklamację rozpatrujesz odmownie, dlatego iż przesłany produkt nie jest produktem który sprzedałeś?
Oczywiście, wszystko zrobiłem według litery prawa ale oni mają swoje prawo i regulaminy i co im zrobisz? Odpisałem kupującemu o odrzuceniu reklamacji i podałem, że podstawą jest to, że to nie jest ten towar, który mu sprzedałem, to allegro kazało mi udowodnić, że to nie jest mój towar. Zapytałem ich jak to mam im to udowodnić i na to pytanie nie mam odpowiedzi (po to też założyłem ten wątek). Nie odpowiedzieli mi tylko podali inną teraz wersję, że nie rozpatrzyłem reklamację nie mojego towaru a według nich, mam obowiązek rozpatrzyć nawet nie mój towar.
@serwisautomax pamiętaj, że w Allegro pracują niepełnosprytni ludzie. Dla wielu z tych tzw. konsultantów, będących wklejaczami - odrzucenie reklamacji = jej nie przyjęciu i nie rozpatrzeniu. Co jest **piiip**yzmem.
Wklej im coś takiego:
Należy więc uznać, że w tym przypadku sprzedawca wywiązał się z obowiązku, odrzucenie reklamacji jest bowiem ustosunkowaniem się do niej, tym samym nie można zarzucić mu naruszenia prawa w tym zakresie.
Zobacz więcej na: https://e-prawnik.pl/pytania/odrzucenie-reklamacji-konsumenta.html
Jest tam jeszcze jedna bardzo dobra, z punktu widzenia Allegro informacja:
Nie istnieją szczególne wymogi dotyczące uzasadnienia odrzucenia reklamacji. Należy jednak pamiętać, że przyczyny podane w tym uzasadnieniu będą podlegały ocenie sądu, w przypadku skierowania sprawy na drogę sądową.
Często Allegro żąda w dyskusjach "proszę przedstawić swoją decyzję reklamacyjną odpowiednio uzasadnioną". Odpowiadasz im wówczas, że mają podać podstawę prawną konieczności podania uzasadnienia w decyzji reklamacyjnej. 😛
@medalik_2009 Widzę, że masz to samo myślenie co ja i odpisuję im tak samo jak tu podajesz ale oni maja swój świat, którym żyją i nawet jak znowu jak ostatnio zapłacą nawet 200.000.000 zł kary to i tak w ich myśleniu to nic tu nie zmieni.