Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Witam,
wczoraj zadzwonił do mnie klient, że paczka którą otrzymał jest uszkodzona, pudełko jest popękane a zawartość (płyta blu-ray) nie działa.
Wysyłka była za pośrednictwem inpostu.
Klient nie zgłosił problemu z przesyłą do inpostu tylko najpierw otworzył paczkę, sprawdził czy działa a potem zadzwonił do mnie.
Pytanie - jak jako firma powinienem rozpatrzyć ten problem?
Tak, powinieneś rozpatrzyć reklamację i ją uznać lub odrzucić, możesz zażądać odesłania towaru do sprawdzenia u siebie. Jako sprzedawca odpowiadasz względem kupującego także za uszkodzenia w transporcie.
Zatem przyjmuję zwrot i oddaje pieniądze klientowi.
A co dalej mogę zrobić?
Czy reklamacja do inpostu ma jakieś prawo bytu, czy umyją ręce bo to ja mam zadbać o to by kurier przypadkowo nie przejechał samochodem po paczce i jej nie uszkodził - bo tak niestety wygląda ta przesyłka 🙂
Możesz, a nawet powinieneś złożyć reklamację w InPost. Z tego co tu inni piszą wynika, że reklamacje u tego przewoźnika są rozpatrywane długo, niechętnie i często są odrzucane, ale próbuj
@filatelista_2007 @InPost nie uzna Ci tej reklamacji. Zapomnij 😄 Tym bardziej, że klient przyjął ją bez zastrzeżeń.
Zobacz jakich reklamacji nawet nie uznają, więc o czym mowa
Na Twoim miejscu złożyłbym jednak do Inpostu (i to jeszcze dzisiaj) reklamację/skargę z prośbą o potwierdzenie w jakim stanie była przesyłka w momencie doręczenia. Mają monitoring z paczkomatu czy zeznania kuriera. Będziesz miał podkładkę na to czy to zaniedbanie klienta czy jednak próba wyłudzenia gdyby się okazało, że paczka w chwili doręczenia nie miała śladów uszkodzenia.
Spróbuj też poruszyć ten wątek tutaj:
Niestety sprawa jest troche grubsza. W dniu wczorajszym zadzwoniło do mnie kilku klientów i wszyscy mieli uszkodzone paczki - każda była nadana w tym samym czasie.
Niestety domyślam się, że kurier celowo uszkodził przesyłki bo tego dnia zaszła między nami niemiła sytuacja - przeszkadzało mu, że nadaję w momencie jak on załadowuje paczkomat.
@InPost - może ekspert się wypowie
@filatelista_2007
Dziękujemy za zgłoszenie. Mamy nadzieję, że poniższa odpowiedź okaże się pomocna.
Roszczenia z tytułu uszkodzenia przesyłki mogą być zgłoszone przez Odbiorcę nie później niż w terminie 7 dni
od daty odebrania Przesyłki. W przypadku stwierdzenia przez Odbiorcę uszkodzeń niewidocznych w chwili odbierania przesyłki Operator umożliwia Odbiorcy przekazanie elektronicznego protokołu szkody, z wykorzystaniem formularza dostępnego na stronie internetowej: https://inpost.pl/protokol.
Proszę pamiętać, że protokół szkody nie jest reklamacją, lecz dokumentem potwierdzającym szkodę. Reklamację można złożyć poprzez:
1) formularz reklamacyjny: https://inpost.pl/kontakt/zloz-reklamacje
2) kontakt z infolinią: 722 444 000 (telefony komórkowe) lub 746 600 000 (telefony stacjonarne)
3) pisemnie na adres siedziby: InPost S.A., ul. Wielicka 28, BUSINESS PARK Budynek B, 30-552 Kraków
W przypadku odmowy uwzględnienia reklamacji w całości lub w części reklamujący może wnieść odwołanie do Operatora do Sekcji Odwołań w Dziale
Reklamacji, w terminie 14 dni od dnia doręczenia odpowiedzi na reklamację.
Odpowiedź na reklamację zawiera pouczenie o prawie odwołania się oraz wskazanie adresu, na jaki należy złożyć odwołanie.
Z przykrością stwierdzam, ze InPost działa na zasadach monopolisty, zadna reklamacja, a bylo ich juz kilka (jak nie kilkanascie) nie zostala uznana.
Ostatnia z nich:
Przesyłka zawierająca 2 szt plastikowych trąbek kibica, zapakowane w bezpieczna koperte babelkowa (wielkosc H) z umieszczona duza naklejka OSTROŻNIE (po mimo nie świadczenia takiej usługi przez InPost), majaca na celu danie do myslenia kurierowi przy zaladunku na samochod, podczas rozladunku w punkcie przeladunkowym... itp...
Produkt nie wymaga specjalnego traktowania, jest praktycznie niezniszczalny.. a jednak, kurierowi udało się tak załadować na samochód, ze trąbki zostaly zmasakrowane.
Trąbki wrocily do mnie bez mojego opakowania, praktycznie spłaszczone, nie moge sobie wyobrazic, jak byly traktowane, skoro nawet opakowanie sie nie zachowalo.
InPost twierdzi, ze towar byl niewłaściwie zapakowany (jak pisalem, ten asortyment nie wymaga specjalnego traktowania).
Trabki, w ilosciach detalicznych, od lat wysylamy dokladnie w ten sam sposob, nigdy nie zdazylo sie takie zniszczenie w przesylkach pocztowych oraz kurierskich (wysylamy DPD), a w InPost niestety tak.
Ogólnie reklamacje zdążają sie u kazdego przewoznika, Poczta Polska, po mimo, ze nie dziala najlepiej, to reklamacje rozpatruje pozytywnie za kazdym razem, z kurierem DPD bywa różnie, ale po wymianie korespondencji i uzasadnieniu podstaw reklamacji, doprowadzane sa do szczesliwego finalu... InPost jeszcze nie rozpatrzył zadnej z moich reklamacji pozytywnie... zniszczyli towar podczas transportu, a wykręcają sie "sianem", ze to wina nadajacego...
Zauwazylem, ze za kazdym razem otrzymuje taka sama regułkę (kopiuj - wklej), a przeciez kazda reklamacja powinna byc rozpatrywana indywidualnie, poniewaz kazda dotyczy czego innego...
To Twoje spostrzeżenie już wyraźnie wskazuje na winę przewoźnika, masz więc dodatkowy dowód, że kupujący ma rację i nie chce niczego od Ciebie wyłudzić.
@filatelista_2007 no to szok. W takim razie zostaje Ci złożyć skargę na kuriera. Najlepiej do oddziału, z którego jest. Jeśli nadawałeś to w paczkomacie to mają monitoring i widać w jakim stanie paczkę wkładasz. Z kolei kurier później wiezie do na sortownię gdzie też są kamery. Dojdą do tego gdzie doszło do uszkodzeń i za coś takiego koleś powinien dostać dyscyplinarkę.
U mnie byłoby to niemożliwe bo nigdy ten co załadowuje paczkomat przesyłkami do odbioru nie odbiera tych włożonych przez mnie. Od tego jest zupełnie inny kurier. Obskakuje wszystkie paczkomaty i odwozi do sortowni.
W moim przypadku był to ten sam kurier - przesyłka została wyciągnięta z paczkomatu minutę po nadaniu
@Kaliope_Brzeg A z tym to różnie bywa - czasem odbierze ten sam, a czasem inny.
"złote myśli" xyz96: "Sprzedawcy zawsze byli, są i będą moimi wrogami na AG."😄
@filatelista_2007 O, a to ciekawe co piszesz, bo kiedyś miałem identyczną sytuację (no, prawie, bo moja paczka jednak dotarła w całości). Też trafiłem na kuriera @InPost pod paczkomatem (to akurat było wcześnie rano) - ja do niego grzecznie "dzień dobry", a ten do mnie z pretensją (i fajką w zębach), że zajmuję mu skrytkę (miałem dosłownie jedną przesyłkę do nadania).
Niektórzy się zachowują, jakby pracowali w kurierce za karę jakąś...
"złote myśli" xyz96: "Sprzedawcy zawsze byli, są i będą moimi wrogami na AG."😄
@Knowhere No niestety... I ciężko cokolwiek z tym zrobić. Na ten moment złożę reklamację do inpostu a przesyłki wpiszę w straty.
Najbardziej się martwię, że ta sytuacja się będzie powtarzać.
Dziękujemy za wiadomość.
Poruszona kwestia jest dla nas niezmiernie ważna.
W takich sytuacjach prosimy o bezpośredni kontakt z naszym Operatorem.
W przypadku takich sytuacji prosimy o zgłoszenie sprawy za pośrednictwem naszych kanałów:
1) czat/messenger
2) formularz kontaktowy https://inpost.pl/kontakt
3) infolinia: 722 444 000 / 746 600 000
Każdy przypadek rozpatrywany jest indywidualnie, a my chętnie zweryfikujemy sprawę.
@konto zamknięte wina klienta że nie zgłosił przy odbiorze, prawo nakazuje zbadanie rzeczy przy odbiorze, ja takie reklamacje odrzucam "Ignorantia iuris nocet" co reguluje KC 😉
@kostas11 masz konkretny artykuł z KC? Przyda się 🙂 Do tej pory pisałem po prostu w wiadomości po zakupie aby w przypadku zauważenia uszkodzenia zewnętrznego paczki, od razu ją sprawdzić lub nawet nie przyjmować.
@kostas11 Tak, wina klienta 🙂 Prawo nakazuje zbadanie, ale to prawo nie dotyczy konsumentów - powinieneś o tym wiedzieć jako przedsiębiorca 🙂