Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
witam.
Mam problem z klientem który twierdzi że nie otrzymał paczki od kuriera DPD z zamawianym u mnie produktem.
W sledzeniu przesyłki widnieje ze przesyłka została doreczona.
Klient upiera sie ze jej nie dostał ani nikt z jego domowników, złożyłem zatem reklamacje w DPD klient musiał napisac oswiadczenie ze nic nie dostał i nie kwitował.
W odpowiedzi od firmy DPD przeczytałem ze po wnikliwej analizie stwierdzają ze paczka została doreczona pod wskazany adres. Natomiast w wyniku panującej epidemii koronawirusa nie maja obowiazku pobierać podpisu od na terminalu od odbiorcy,
Teraz pojawia się słowo przeciwko słowu, klient twierdzi ze paczki nie dostał, firma kurierska oficjalnie odpowiada ze tą paczkę mu doreczyła. Co mam zrobić ? zwrócić kientowi pieniadze? Nie widzi mi się oddawac kazdemu kupujacmu pieniedzy ktory powie od tak ze on nic nie dostał...
dodam ze chodzi o przedmiot za 3000zł .
co poradzicie w takiej sytuacji? osobiscie uważam ze kupujacy powinien zgłosic sprawe na policję.i niech wyjasniają gdzie jest paczka
pozdrawiam.
Przedmiot całe szczescie był kupiony na sklepie internetowym, wiem ze tutaj to juz dawno oprócz zwrotu pieniedzy kazano by mi jeszcze pojechac do klienta i "zrobić mu dobrze..."
Dodatkowym problemem jest to ze była to wysyłka za granice do Holandi nie wiem jak policja w takim razie bedzie to wyjasniać.
Nie zamierzam zwracać tych pieniedzy, w statusie jest ze doreczono. Na wszelki wypadek złożyłem oficjalną reklamację w DPD i dostałem jasną pisemną odpowiedziedź i stanowisko firmy ze paczka została doreczona pod wskazany adres.
Pytanie do osób ktore uwazają ze w takiej sytuacji POK lub sprzedawca powinien oddac pieniadze i złożyc zawiadomienie na policje.Co w sytuacji dajmy na to ze oddane zostaja srodki kupujacemu a pozniej w toku postępowania udowodnione zostało by ze klient jednak paczke odebrał tylko próbował wyłudzić.
kto odda pieniadze sklepowi i jak sciagnie je od delikwenta ?
widze ze w handlu e-commerce sprzedawca jest nikim i nie ma zadnych praw zwłaszcza na allegro
Kupione poprzez stronę sklepu a nie allegro? No to nie ma co się zastanawiać co zrobi allegro, bo to nie ich sprawa 🙂
hehe 🙂 ta historia z paczką jest coraz zabawniejsza 🙂 kilkanaście postów o tym co zrobi Allegro, a potem info że to nie przez Allegro 🙂 mocna rzecz ! 🙂
@konto zamknięte, nie chcę nic mówić, ale to było poza allegro 😄 ^
i co w związku z tym ?
i nie po za allegro tylko w sklepie internetowym. Na szczęście póki co... Allegro nie zabrania firmom posiadającym konta na allegro do posiadania prywatnych sklepów.Ale kto wie znając ich to nie długo pojawi się taki zapis w regulaminie "albo z nami albo przciwko nam'.
Dlaczego nie napisałeś od razu, że to poza Allegro????
Nie ma co gdybać do by Allegro zrobiło gdyby to było na portalu. Allegro nie kieruje się jasnymi zasadami, a tym bardziej logiką. Nie sądzę jednak aby przy tak dużej kwocie, kazali Ci nakazać zwrot pieniędzy bez jasnego stanowiska policji.
Normalnie sytuacja jest taka, że jak klient zgłosi sprawę z POK to aby odzyskać pieniądze z Allegro, musi sprawę oficjalnie zgłosić policji. Następnie wysyła papier z policji do Allegro i czeka (nie pamiętam ile dokładnie) ileś dni na zwrot pieniędzy od Allegro. Następnie Allegro współpracuje już z policją, ew. z komornikiem czy sądem i po prostu ściga nieuczciwego sprzedawcę aby im zwrócił te pieniądze. Może być też sytuacja, że ktoś z policji z terenu gdzie operował sprzedawca, będzie się z Tobą kontaktował (ja tak miałem gdy byłem poszkodowany jako kupujący). Ale rozmowa telefoniczna wystarczyła aby wyjaśnić wątpliwości i pytania jakie miał policjant. W międzyczasie oczywiście konto sprzedawcy jest blokowane, ale jak pokazuje życie, niektórzy zaraz po tym, otwierają sobie nowe i nabijają ludzi w butelkę. A Allegro już udaje, że nie widzi problemu i drugie konto sprzedawcy działa sobie na legalu, dopóki znów nie nawarstwią się problemy. No i tak w kółko 😄
dzieki za odpowiedz. w tym wszystkim nie chodzi mi o to co by zrobiło allegro bo na szczescie to mnie nie dotyczy. bardziej chodzi mi o całą nieprzyjemną sytuację z klientem, jak w takiej sytuacji sie zachowac i po czyjej stronie jest przysłowiowa piłeczka w działaniu. uwazam ze ze swojej strony zrobiłem wszystko , tak jak juz w ktoryms poscie napisałem ze gdy bedzie jasne stanowisko policji ze paczka faktycznie nie dotarła do klienta moge zwrocic wpłate. w tej chwili tego nie zrobie bo kazda ze stron mówi ze jest czysta
@marcello-jubiler @WREDZIA-W1 @Sarelco @konto zamknięte @kostas11
znajomy kurier z innej firmy powiedział mi, że lepiej wysyłac paczki w wiekszym pudełku. Wagowo lekka ale objętościowo duża.
U nas z reguły paczki albo small albo extra large, nie było przypadku zaginiecia dużej a mała już druga w tym roku ginie.
Cos w tym jest, duże bardziej widoczne i trudniej zgubić?
każdy kij ma dwa końce
@xyz96 ustawy związane z epidemią ograniczyły funkcjonalność ustawy konsumenckiej
jeżeli kurier może doręczyć przesyłkę bez podpisu odbiorcy to tak jest i nie jest to na odpowiedzialność Sprzedawcy
z sądem to masz oczywiście racje - tutaj podpowiem warto podawać w pismach do tej instytucji adres korespondencyjny - jak wyślą na inny - to także przesyłkę uznaje się za niedoręczoną
@marcello-jubiler @konto zamknięte jak sprawa trafi do sądu to może być różnie - w końcu Kupujący to słabsza strona i itp bo Sprzedawca sam wybrał dostawcę i itp
ale co ja robię w podobnych przypadkach
informuję Kupującego, że na podstawie art 488 Kpk poproszę policję o pomoc w sprawie
ustalenia ilości domowników i osób przebywających pod danym adresem
i te osoby będą miały postępowanie z art 286 kpk oraz proces cywilny
zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa zawsze można złożyć
tutaj kwota jest już znaczna więc policja powinna tym się zająć
i to bez znaczenia że towar odebrała mama babcia lub brat
do tej pory każda taka sytuacja kończyła się pozytywnie bo towar się zawsze cudownie
znajdował
A czy DPD może wydać paczkę bez podpisu? Wyjątkowa sytuacja pandemii chyba nie wyłącza odpowiedzialności przewoźnika za towar i doręczenie ( trochę tak jak przy płatnościach bezdotykowych - za transakcje niepotwierdzone pinem odpowiada bank / operator kart ). Ja bym chyba mocniej w nich walił - sprzedawca ma jakieś potwierdzenie nadania paczki, kupujący twierdzi, że jej nie dostał, a DPD nie jest w stanie udowodnić tego, że doręczyli.
Też jestem tego zdania. Dlatego pytam co byście zrobili w takiej sytuacji.
Ja DPD juz cisnołem mocno i wypowiedzieli się ostatecznie ze doreczyli, teoretycznie kazdy kierowca u nich ma GPS i nie raz miałem sytuacje ze sprawdzali czy był pod podanym adresem.
Nie zmienia to faktu ze klient twierdzi inaczej i nie wiadomo kto kłamie...
Mogę oddać klientowi pieniadze ale jak zgłosi sprawe na policję i w toku postepowania ta ustali ze paczka nie została doreczona, wtedy mam podkłądkę aby szarpać DPD do odpowiedzialności i odszkodowanie.
A tak na "gębę" no to ....
Ktos tu kłamie tylko nie wiadomo kto.
@marcello-jubiler ŻADNYCH PIENIĘDZY NIE ZWRACAJ.
Ta sytuacja to nie Twoja wina. Jedź ew. na komisariat i poproś o wszczęcie postępowania w tej sprawie. Klientowi doradź to samo pisząc, że DPD zajęło stanowisko, że paczkę doręczyli.
Jeśli klient również zgłosi się na policję to niech to wyjaśniają. Jak się nie zgłosi albo zacznie się oburzać, to już będziesz wiedział kto jest winny...
Tak czy siak, sam zgłoś, żeby po prostu upierdzielić winowajcę.
@Xard86 Oczywiście, że DPD MOŻE WYDAĆ PACZKĘ BEZ PODPISU. Piszę to z własnego doświadczenia. Nigdy kurier nie bierze ode mnie podpisu. Niezależnie od tego czy paczka jest na firmę czy na mnie prywatnie. Dodam, że akurat z DPD co chwila przyjeżdża inny kurier, więc nie jest tak, że to jakiś znajomy itp. Bo fakt, z wieloma kurierami mam świetne relacje jako ludźmi, ale akurat przy DPD jest taka rotacja pracowników, że w tygodniu potrafi przyjechać 2 różnych.
Dużo zależy nie tyle od wytycznych firmy co od konkretnego człowieka. Np. Schenker czasami ode mnie nie brał nawet podpisu, a jak przyjeżdżał inny kurier tej firmy to kazał nawet pieczątkę firmową przybijać na dokumentach przewozowych.
@konto zamknięte Tak, może wydać bez podpisu, ale wyłącznie na swoją odpowiedzialność. Ma zaufanie do odbiorcy, niech wyda. Nie zna człowieka, niech bierze podpis.
Miałam identyczną sytuację tylko z pocztą. Nie było wyjścia, musiałam wysłać drugi raz, albo blokada konta.Poczta się wypięła gdyż jakiś " gieniuś " wymyślił że nie trzeba potwierdzać odbioru i do chwili obecnej tak jest Żeby było śieszniej to w adresie odbiorcy była pomyłka w numerze domu. Tzw. Czeski błąd. zamiast 15 wpisane zostało 51, ale dla poczty to żaden dowód. Stwierdzono że list polecony został doręczony zgodnie z adresem. Dobrze że nie była to duża kwota.
Cześć WREDOTO..
☹️
@marcello-jubiler poproś o lokalizację GPS mają ją terminale i będzie wiadomo czy tam był, i co ma wpisane w terminalu, bo teraz nie jest zobowiązany do pobrania podpisu. W polu przeznaczonym na nazwisko odbiorcy kurier wpisze miejsce pozostawienia paczki np. "pod drzwiami", a w miejscu podpisu – wpisuje swój skrót kurierski.
Więc co jest w reklamacji poproś, odwołaj się niech ustalą przejazd kuriera bo potrzebujesz to do złożenia zawiadomienia na policję, poinformuj tez o tym kupującego że będą sprawdzać wyciąg z rozmów czy nie kontaktował się z kurierem, mam wrażenie że po tym paczka się znajdzie 😄
Odbierałem kilka paczek od DPD w czasie epidemii. Znam się też z kurierem z racji tego że handluję i nadaję dość dużo. W czasie epidemii faktycznie DPD nie musiało wchodzić do bloku tylko wydzwaniało odbiorców żeby zeszli na dół ale każdy klient dostawał rano SMSa z kodem do odbioru, który kurier musiał wpisać. Co prawda wprowadzili to po kilku dniach, a nie od samego początku. Może pójdź tym tropem. Wg mnie tak czy tak udowodnienie że dostarczyli paczkę leży po stronie kuriera a nie twojej czy klienta. Oni muszą mieć niezaprzeczalny dowód doręczenia. Epidemia-sremia 😉 Mi też DPD się tłumaczył że ich 'Polski rząd' zmusił do udostępnienia płatności za pobrania kartą, choć ja na taką opcję zgody nie wyrażałem bo jest wyższa prowizja. No i w czasie epidemii już kilka osób zapłaciło kartą, a że wysyłam produkty za 2-5k to prowizję wynoszą po 25-50zł co jeszcze 2-4-krotnością kosztu nadania paczki... 😕 Reklamacja i kasę musieli oddać, bo mnie to nie interesuje co im kto kazał a to co ja sobie w umowie zapewniłem.
@marcello-jubiler Dochodź odszkodowania od DPD. Mało Cię obchodzi, że oni nie wymagają podpisu. Kupującego też mało to obchodzi. Ty masz dowód dowód nadania, a Dpd nie ma dowodu dostarczenia. Wygrasz z nimi w każdym sądzie. Jak się boją wirusa, to niech nie przyjmują przesyłek.
dobrze a co jesli faktycznie klient odebrał tą paczkę.co mam teraz mu zwrocic pienadze i sie sadzic 2 lata z DPD. a potem jak sie okaze ze klient odebrał albo sąd tak zasadzi to mam szukac klienta i prosic zeby kase oddał ?