anuluj
Pokazywanie wyników dla 
Zamiast tego wyszukaj 
Czy miało to oznaczać: 

Kod EAN mojego produktu

Baby_Monster
#8 Zapaleniec#

Jestem producentem produktu dla dzieci. W kategorii dla dzieci wszystkie produkty mają mieć kod EAN od marca. Mój produkt nie ma i nie będzie miał kodu EAN bo go nie potrzebuję, bo nie ma miejsca na jego umieszczenie na produkcie, a produkt nie ma opakowań zbiorczych, więc też kodu EAN nie ma gdzie umieścić. Kod EAN nie jest mi do sprzedaży potrzebny. Jest sprzedawany przez moich kontrahentów i przeze mnie na allegro. Rozumiem, że nie będziemy mogli go więcej na allegro sprzedawać.

oznacz moderatorów
29 ODPOWIEDZI 29

Baby_Monster
#8 Zapaleniec#

@ZibiK30 mój produkt zaprojektowany przeze mnie jest produkowany tylko dla mnie i ja go wprowadzam na rynek. Gdybym chciala miec kod EAN na produkcie to bym go sobie nadrukowala, ale po co robic cos brzydkim z czyms bezuzytecznym jak mozna ladnym. Na produkcie mam np. nadrukowany adres strony www, wiec gdyby ktos chcial go kupic od mojego producenta z moja grafika bylby glupi.

oznacz moderatorów

annas14-firma
#16 Inspirator#

@Baby_Monster Nie musisz nanosić oznaczenia EAN na produkt. Nawet na opakowanie. Kody są bardzo pożyteczne do handlu tradycyjnego. Jak chciałbyś sprzedawać w realu, to bez oznaczenia, nikt by ci nie przyjął do sprzedaży. 

W naszym prawie kody są obowiązkowe dla szczególnych produktów, np. leków. Muszą być nanoszone na opakowania w sposób ściśle określony i zawierać wymagane dane. Nie są to kody dostarczane przez GS1.

Osoby odpowiedzialne za wprowadzenie produkcyjni najprawdopodobniej nie miały dostatecznego doświadczenia w katalogowaniu i znakowaniu towarów. Stąd ta porażka. Po co EAN dla produktów oferowanych przez jednego sprzedawcę? Nie mam uzasadnienia. Nawet jak to jest ten sam produkt "no name" to jego łączenie od wielu sprzedawców wprowadza w błąd kupującego bo nie ma żadnej wspólnej gwarancji producenta. Producenci odpowiadający za swój produkt, wprowadzają oznaczenia w celu ich wyróżnienia, ale używają kodów EAN tylko do towarów trafiających do sklepów detalicznych (wymóg identyfikacji na kasach i przy inwentaryzacji). Większość towarów technicznych ma własne systemy oznaczania produktów.

Przy okazji, oznaczenie CE nie ma nic wspólnego z oznaczeniem kodami towarowymi i jest naddawane przez producenta w oparciu o deklarację zgodności z wymogami prawnymi. Jeżeli producent jest pewny, że spełnia wszystkie wymogi to nie potrzebuje żadnych badań czy ekspertyz zewnętrznych. Jak go konkurencja "podkabluje" i jakiś urząd zakwestionuje zgodność, to nie będzie miał się jak bronić.

oznacz moderatorów

Baby_Monster
#8 Zapaleniec#

@annas14-firma ale mi po prostu nie jest potrzebny kod EAN. I sprzedaje tam gdzie chce bez kodu. Nie mam zamiaru sprzedawac go w sklepach. I rozumiem innych, ktorzy tez ich nie maja. I sie zastanawiam jaki kupujacy bedzie z nich korzystal. Smieszne jest, ze serwis aukcyjny robi wszystko zeby utrudnic sprzedaz. I jak widze juz sie sam gubi w tych swoich wymyslach.

  • P.S. Kody sobie zalatwilam tylko na potrzeby allegro. Nigdzie indziej nie bede ich wykorzystywac, bo (jak na wstepie) NIE POTRZEBUJE.
oznacz moderatorów

MM-shop
#8 Zapaleniec#

Większość sprzedających na Allegro podejrzewam, że również zakupiło kody tylko na potrzeby allegro. Mam nadzieję tylko, że nie skorzystała Pani z czyichś kodów bo to jest niedozwolone 🙂

Wg moich obserwacji, Allegro za pomocą kodów chce skatalogować cały asortyment, co niezmiernie ułatwi promowanie i reklamowanie produktów w internecie. Nadchodzi POTĘŻNA KONKURENCJA: światowi giganci na literę "A"  - trzeba będzie się wyróżnić.
A swoją drogą to GS1 chyba najlepiej na tym wyjdzie bo na Am*zonie EAN są obowiązkowe.

oznacz moderatorów

decomasters
#10 Popularyzator#

MM-shop No nie koniecznie. A.......n dopuszcza brak kodów w szczególnych przypadkach. Zapoznaj się z ich warunkami.

oznacz moderatorów

DECO-MASTER
#15 Entuzjasta#

Allegro chce wykopać małe firmy.

Jestem rzemieślnikiem. Przez lata sprzedawałem na Allegro głównie według parametrów określonych przez klienta.

Zakaz kontaktu znacznie to utrudnił. Teraz nie sprzedam tu nic.

Ze względu na indywidualne zamówienia, niemal każdy produkt jest inny (wzór, wymiary, kolor).

Żadne certyfikaty nie są wymagane.

Musiałbym kupować co najmniej kilkanaście kodów dziennie.

oznacz moderatorów

mikeza
#21 Demiurg#

@DECO-MASTER i to jest bardzo smutny obraz tego portalu. Ta różnorodność zawsze była atutem allegro, ale wybrali sprzedaż masowego chłamu z kodami. Zaczęło się od ujednolicania sprzedawców, a kończy na ujednolicaniu towaru. Wszystko co inne, ciekawe, odbiega od stereotypu będzie stąd wyrzucane.

______________________________________
Dobra rada zaczyna się od milczenia
oznacz moderatorów

RED
#21 Demiurg#

@DMpanel @mikeza takie rzeczy tylko tutaj

ktoś z allegro nie przyjmuje do wiadomości, że zmieniający się portal ogranicza sprzedaż użytkownikom i praktycznie ich wyrzuca ich z serwisu, a przecież na sukces allegro zapracowali użytkownicy i różnorodność ich oferty

oznacz moderatorów

decomasters
#10 Popularyzator#

Jestem producentem. Działalność związana z rzemiosłem. Sprzedaję swoje produkty od wielu lat i nigdy nie musiałem stosować kodu producenta/kodu produktu . Żadna ustawa, ani krajowa, ani europejska nie nakazuje producentom używania takich kodów w odniesieniu do moich produktów. Wymóg na Allegro nie ma żadnego prawnego uzasadnienia. Gdyby Allegro kody przydzielało nieodpłatnie, zostało by to przyjęte bez zastrzeżeń. Allegro jest wyjątkiem w tym wymogu.

 Nie wystarczy zastrzeżenie w umowie możliwości jednostronnej zmiany umowy.

Co więcej, te wskazane powody zmiany także muszą być obiektywnie uzasadnione np. za niedopuszczalną należałoby uznać klauzulę modyfikacyjną, pozwalającą zmodyfikować warunki umowy (podwyższyć cenę usługi) z powodu zatrudnienia dodatkowego pracownika, czy jak się tłumaczy Allegro "podwyższeniem jakości usług", co jest absurdalne.

 "Za niedozwolone uważa się takie postanowienia umowne, które w szczególności przewidują postanowienia i z którymi konsument nie miał możliwości zapoznać się przed zawarciem umowy oraz uprawniają kontrahenta konsumenta do jednostronnej zmiany umowy bez ważnej przyczyny wskazanej w tej umowie."

Sprzedając jednostkowy (na zamówienie) produkt własny za 12 zł, muszę wykupić kod droższy od produktu.

Wprowadzenie w kilka miesięcy tego absurdalnego warunku, powoduje całkowity upadek sprzedaży. 

W dobie pandemii wiele firm (jak też nasza) boryka się z problemami, Allegro zmienia dowolnie (co kilka, lub kilkanaście dni) regulamin na niekorzyść sprzedawców. Nadążanie z samym zapoznaniem się ze zmianami regulaminu, oraz zastosowaniem w praktyce, wymagałoby zatrudnienia dodatkowego pracownika. Dla mikrofirmy - nieosiągalne.

Odnośnie rzekomego istnienia klauzuli modyfikacyjnej w regulaminie:

Uprawnienie do jednostronnej zmiany treści umowy nie upoważnia Allegro, by konsument stał przed ryzykiem arbitralnych zmian, co jest wystarczające dla przyjęcia, iż Allegro narzuca sprzedawcom nowe warunki bez podstawy prawnej i zgody drugiej strony umowy.

Postanowienia regulujące zasady wprowadzania zmian do regulaminu świadczenia usług, m.in. „akceptację” zmian w regulaminie bez aktywności ze strony użytkownika.

System ocen:

To, że sprzedający praktycznie nie ma żadnych praw na Allegro, wiemy od dawna. Kupujący w ocenie może wpisać coklowiek, aby nie używał słów powszechnie uważanych za obraźliwe. Przykład: Sprzedaję skarpetki, a kupujący stwierdza, że rower u mnie kupiony jest wadliwy i pozostawia negatywną opinię bez uzasadnienia.

Allegro nie usunie komentarza, bo nie łamie on regulaminu.

Przykład: Faktyczne koszty pakowania i wysyłki: 25 zł - w ofercie 5 zł. Kupujący daje najniższą ocenę za koszty wysyłki, bo może. No chyba że smart, to nie może.

Allegro pobiera prowizję od kosztów wysyłki (ponoszone przez sprzedającego) i owe koszty regulaminowo ogranicza.

Regulamin Allegro - ocena sprzedaży:

"Jeśli typ oceny i treść komentarza jednoznacznie nie wskazuje na pomyłkę, nie podejmujemy działania. Komentarze są ostateczne, dlatego zalecamy, aby wystawiać je dopiero wtedy, kiedy nie ma żadnych wątpliwości co do zakupionego przedmiotu."

Zgodne z zasadami Allegro będą zawsze, gdy nie zawierają wulgaryzmów "mowy nienawiści" itp. Każdą bzdurę można wpisać bez możliwości odwołania.

Klient "nie ma żadnych wątpliwości" (bo regulamin pozwala) by negatywnie ocenić.

Regulamin nie warunkuje, aby ocena była poparta stosownym opisem sytuacji, który bez wątpliwości wskazuje na winę sprzedającego.

Wyjątek to Allegro SMART. Tam kupujący pozbawiony jest tej oceny kosztów wysyłki i automatycznie jest ona na najwyższym poziomie. Owa usługa zadziała, jeśli kupujący również ją posiada. W zdecydowanej większości tak nie jest.

 Kupujący nie zawsze są świadomi błędu, jednak:

 "Jesteś w posiadaniu wadliwego produktu? Kup od sprzedawcy sprawny towar, odeślij mu swój zepsuty. Sprzedawca nie zwróci Ci pieniędzy? No to otwórz dyskusję. Tam allegro najpierw poprosi sprzedającego żeby jednak zwrócił pieniądze. Jeśli sprzedający tego nie zrobi allegro poleci ci złożenie wniosku w POK. Nie bój się! Nie musisz wcale składać zawiadomienia do odpowiednich organów tak jak allegro twierdzi że jest to konieczne przy takim wniosku. Allegro po kilku dniach zwróci Ci pieniążki. A ty możesz się cieszyć sprawnym towarem za darmo!"

Prawa autorskie:

Regulamin allegro:

"Użytkownik wyraża zgodę na wykonywanie autorskich praw osobistych do Treści przez Allegro.pl oraz oświadcza, że nie będzie wykonywał tych praw w stosunku do Allegro.pl oraz podmiotów, którym Allegro.pl udzieli dalszych zgód na korzystanie z Treści."

"... Allegro.pl nabywa uprawnienie do korzystania z nich, w szczególności do posługiwania się nimi w dowolny sposób, w każdym czasie, według własnego uznania...."

Komentarz zbędny.

Moje posty są regularnie usuwane.

Ten też będzie?

oznacz moderatorów

decomasters
#10 Popularyzator#

Jeszcze:

Jako rzemieślnik, wykonuję produkty spersonalizowane, według życzenia klienta.

Do niedawna, nie było problemu, ale wprowadzenie czasu realizacji według zasad Allegro, powoduje brak możliwości informowania klienta o tym fakcie (Allegro decyduje kiedy klient otrzyma towar).

Przykład:

Klient zamawia 100 produktów. W przypadku jednego, lub kilku, wykonanie nie sprawia problemu czasowego, ale sto sztuk na zamówienie, gdy jedną sztukę wykonujemy kilka godzin, nie sposób wysłać w dwa dni.

oznacz moderatorów