No i się okazało, że kupujący otrzymał rekompensatę w wartości 10% wartości sprzedawanego zestawu - zaznaczam, że dostał za lekkie pogniecenie opakowania LEGO zapakowanego solidnie w karton transportowy.
Kupujący odwoływał się od decyzji, ze względu na wartość zestawu dla niego, ale wygląda na to, że nie przedstawił żadnych dowodów i przewoźnik odrzucił jego roszczenia w dalszej części w całości.
Pominę milczeniem, że przez próbę wyłudzenia i oznaczenie dyskusji przez kupującego jako nierozwiązanej, poziom mojej sprzedaży spadł do nieakceptowalnego w zeszłym miesiącu - szczęśliwie już wrócił z powrotem.
A człowiek chciał być uczciwy dla kupującego - ponieważ kupujący w dalszym ciągu korespondował w założonej dyskusji, a termin na odpowiedź przewoźnika minął, to zaproponowałem, że mogę dać mu rabat, albo przyjąć z powrotem i oddać pełną wpłatę.
No tylko kupujący zapomniał wspomnieć, że on już dostał i odszkodowanie, i zdążył się od niego odwołać, i dostał również odpowiedź na odwołanie.
Szkoda czasu na takich trolli - życzę, żeby się Wam nie przytrafiła taka pijawka.
