Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Witam. co zrobic z kupujacym który szantaz prowadzi chce zwrot za towar ale nie chce go zwrócic i wystawia nie polecam jak z tym walczyc?
Koszt wysyłki
"Błotnik przyszedł porysowany oraz zagięty - (miał być "rarytasem") nie było takich rys na zdjęciach. Produkt bardzo źle zapakowany na styk w karton bez żadnej folii. Sprzedawca nie chciał zgodzić się na zwrot części pieniędzy- groził zgłoszeniem na policję faktu że chcę od niego pieniądze. Bardzo zła obsługa posprzedażowa. Sprzedawca kazał zwrócic rzecz zamiast zrekompensować to, że towar był niezgodny z opisem. Nie chciałem stracić pieniędzy na przesyłce bo wina leżała po stronie sprzedawcy. "
"Szanowny Panie ! Jak Pan pisze prosiliśmy o zwrot i musimy zwrocic cala naleznoac a Pan nie chciał zwrocic nawet.. I co mozemy zrobić jak Pan nie chce zwrocić prosiliśmy o zwrot kilka razy i nic .. Szkoda,ze tak Pan do tego podszedł i miomo prosb nie zwrocił towaru jak ie spelniał Pana oczekiwań pozdrawiamy"
Są tylko dwie ścieżki:
1. Konsument robi zwrot towaru, a Ty oddajesz mu kasę bez zwrotu kosztów przesyłki.
2. Konsument nie robi zwrotu, a Ty nic nie robisz.
Na razie sprzedawca bije pianę. Niech bije...
jak bije piane !! chce te czesc z powrotem i tyle, a kupujacy nie chce oddac i pytam co dalej ?
jak dogodzić kupujacemu jak kupił 22 letni błotnik do auta i ma rysy jak my nie potrafimy jako sklep tego zrobić i prosimy tylko o zwrot towaru a tu szantaz oddaj czesc naleznosci i w tym problem
Przepraszam, błąd w poprzednim poście. Winno być tak:
Na razie sprzedawca kupujący bije pianę. Niech bije...
Jeszcze raz. Przepraszam.
ta i wystawia nie polecam pytam jak z tym walczyć , bo rece opadają?
Grzecznie i rzeczowo odpowiedzieć na komentarz. Warto napisać go sobie na boku, używać znaków interpunkcyjnych, zaczynać zdanie z wielkiej litery (nie tak jak tu), a później po przemyśleniu treści wkleić treść.
Mądry po przeczytaniu odpowiedzi zrozumie. Głupi - nie zrozumie i nie kupi. I oto chodzi!
Daj na luz. Od jednego negatywa świat się nie zawali.
Może i tak , bo szału idzie dostać zwrot nie tylko oddaj pół kasy i jak tu prowadzic biznes ..
@robertrutkowski wygląda na to, że kupujący stara się wyłudzić obniżkę ceny. Zapewne nie chce odsyłać produktu z powodu tego, że nie jest on w tak złym stanie jak opisuje, ale liczy na znaczny rabat.
nie masz obowiązku mu takiego rabatu udzielić, to do Ciebie należy decyzja jak rozwiążesz reklamację, możesz zwrócić wpłatę, ale oczywiście musisz otrzymać towar, bo to Ty oceniasz jakie są uszkodzenia i podejmujesz decyzję.
miałem sam podobną sytuację jako kupujący. Zamówiłem błotnik w odpowiednim kolorze, dostałem niestety inny kolor - zgłosiłem to sprzedającemy, zwrobiliśmy zwrot i dostałem całe koszty łącznie z odesłaniem, nie robił problemów ani ja.
Inna sytuacja, gdzie błotnik dotarł delikatnie uszkodzony, oczywiście uszkodzenie powstało podczas transportu, nie mogłem do końca winić sprzedawcy, doszliśmy do porozumienia i dostałem rabat. Ale oczywiście wszystko po ludzku i nikogo nie szantażowałem, propozycja rabatu wyszła od sprzedawcy, a ja na nią przystałem 🙂 komentarz wystawiłem mu jak najbardziej pozytywny.
no tak tylko my prosimy o zwrot a kupujacy, go nie odda bo jest odpowiedni stan tylko próbuje wyłudzić od naszego sklepu naleznosc i nie polecam czy to jest normalne zachowanie nie pasuje odsyłasz a nie oddaj kase
@robertrutkowski niestety trafiłeś na cwaniaka i kombinatora. Jedyne co można to olać go i opisać w odpowiedzi do komentarz na spokojnie przebieg transakcji, tak, żeby inni kupujący widzieli, że Ty byłeś cały czas w porządku, działałeś zgodnie z przepisami, a to kupujący nie chciał skorzystać ze swoich praw.
napisałem do allegro czy pomoga cos w tym i czekam na odpowiedz
@robertrutkowski allegro nic Ci nie pomoże, bo ono ma gdzieś takie problemy pomiędzy stronami transakcji. a jeśli już, to i tak stanie po stronie kupującego. Tylko, że on w przypadku faktycznej reklamacji musiałby odesłać produkt, więc nie działa zgodnie z przepisami i pewno będzie siedział cicho.
no ok tylko my jako sprzedawcy jak mamy sie bronić nie mamy zadnej broni przez taka praktyka która sie powtarza nagminnie i nie polecam
@robertrutkowski niestety nie ma skutecznej obrony, przepisy są tak skonstruowane, że kupujący ma same prawa, a sprzedawca żadnych. Z każdej strony dostajemy po dupie i z każdym rokiem jest jeszcze gorzej. Trzeba się do tego przyzwyczaić i przełknąć gorzką pigułkę 😞
tak jak wspominałem, olej gościa i odpowiedz rzeczowo na komentarz, tyle możesz zrobić.
podejdź do tego tak, że jak przyjmiesz reklamację to musisz mu zwrócić całość kosztów + koszt odesłania do Ciebie błotnika, a jak pójdzie nie wiadomo gdzie i nada za 100zł, dopiero popłyniesz. Reasumując lepszy negatyw niż taka kasa w plecy.
Moim zdaniem kupujący złożył reklamację i żąda obniżenia ceny - ma takie prawo. Sprzedawca jednak przy pierwszej reklamacji przedmiotu może zamiast obniżenia ceny dokonać naprawy lub wymiany, albo oddać pieniądze, ale będzie to reklamacja uznana, czyli sprzedawca zwraca całą wpłatę i koszt odesłania, natomiast kupujący odsyła rzecz. Jeśli nie chce odesłać, to powinniście się porozumieć. Nie doszło do porozumienia i niestety jest negatyw. Allegro go nie usunie, nie narusza zasad.
jak sie porozumiec napisalismy prosze o zwrot towaru zwrocimy naleznosc a kupujacy nie chce zwrócic to mamy od tak oddawac naleznosci kazdemu co tak napisze?
@xyz96 ma niestety rację
gdyby Kupujący konsument odstąpił od umowy w trybie 14 dni - to on musi generalnie płacić za odesłanie towaru
ale jeżeli składa reklamację to niestety przy uznaniu reklamacji - co widać już zrobiliście
musicie działać jak pisze @xyz96
ale zwrot powinien nastąpić po odesłaniu towaru
na żądnie obniżenia ceny nie musicie się zgadzać - ale czasami takie roszczenie jest
bardzo wygodne dla Sprzedawcy i też Kupującego bo ogranicza koszta i robotę obu stronom
bo to przecież gabaryt
jak macie umowę z firmą kurierską to wyślijcie kuriera do Kupującego na swój koszt
bo jak on będzie odsyłał towar sam jakimś kurierem to wyjdzie drogo - to wy go i tak pokryjecie
najlepsze jest to że uokik sobie tak wymyślił że nawet w przypadku nie uznania reklamacji
towar należy konsumentowi odesłać na swój koszt -mimo że tego nie ma w przepisach
@robertrutkowski Stosujże Robciu jakąś interpunkcję, bo nie idzie tego czytać. Chociaż parę przecinków, od czasu do czasu.
Czytaj:
1. Jedzcie, dzieci.
2. Jedzcie dzieci.
Czaisz różnicę?