Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Sytuacja:
kupujący zgłasza, że pod odpakowaniu opakowania producenta produkt okazało się niekompletny, wysyła zdjęcie- faktycznie brakuje elementu.
Dosyłamy nowy produkt od razu (bo przecież hurr durr negatywy i statystyki- nie można tu normalnie rozpatrywać reklamacji żeby kupujący nie poczuł się urażony) i wyraźnie prosimy o odesłanie tego na który zgłosił reklamację.
Kupujący niczego nie odsyła, ma dwa produkty w cenie jednego.
Piszemy do Allegro żeby pomogli nam wyegzekwować odsyłkę naszej własności. Co na to Allegro? No nic.
Konsultant twierdzi, że nie ma sprawy bo z własnej woli dosłaliśmy nowy produkt bez wcześniejszego odebrania wadliwego. Według Allegro kupujący nie zrobił nic złego i nie poniesie za to żadnych konsekwencji. Nie mówiąc już o żadnej chęci pomocy którą kupujący dostają nawet jeśli im się ona nie należy (zwroty z POK za wszystko, nawet jeśli reklamacja zostaje słusznie odrzucona to Allegro i tak musi kupującemu wejść w tyłek i pokazać jak to są ponad).
@Client:96810784 darmowy to jest zwrot konsumencki, a nie przesyłka z produktem do reklamacji. Jeszcze więcej problemów możesz sobie narobić jak klient sprytny.
@Client:96810784 skoro uznaleś reklamację, to ty ponosisz koszt przesyłki
Mylisz się. Nawet jest opcja do wyboru- reklamacja i pole do wpisania powodu. Ile tych darmowych wysyłek jeszcze należy mu zorganizować?
Klient nie ma dwóch produktów w cenie jednego jak to sugeruje sprzedawca @Client:96810784 aczkolwiek jeden kompletny produkt za który zapłacił i jakieś niekompletne elementy podobnego produktu, za które nie zapłacił bo ich nie chciał.
Nie zapłacił ale jest w posiadaniu czyli... ukradł? Tak chyba się to definiuje.
Na pewno nie ukradł, sam mu wysłałeś dwa, jedne niekompletne, a drugie po uznaniu reklamacji sprawne.
Konsument, który otrzymał niezamówione świadczenie, nie ma obowiązku za nie płacić
To nie jest niezamówione świadczenie tylko reklamacja- jak sam zauważyłeś i jak sam sobie zaprzeczyłeś.
Jakbyś w ramach pomyłki dostał 5 sztuk produktu zamiast 1 i ich nie odesłał to również byłaby kradzież a nie "znalezienie" jak to niektórzy myslą. Ba- wzięcie czyjegoś telefonu z ulicy i używanie jak swojego to również kradzież.