Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Jakiś czas temu sprzedawałem części komputerowe na allegro. procek, ramy, zasilacz obudowe mobo itp. Po jakimś czasie od zakupu odezwał się do mnie kupujący płyty, że chciałby zwrócić towar, bo jak twierdzipomylił mu się socket i nie pasuje do jego procka... No cóż zdarza się. Stwierdziłem, że przyjmę zwrot. Koszt płyty to 650 zł
Tu przyznam, że popełniłem błąd, bo nie zrozumiałem dokładnie jak chce ten zwrot zrealizować i myślałem, że wyśle do mnie wysyłkę pobraniową jedynie w koszcie transportu, a ja mu wtedy zwrócę pieniądze jeśli sprawdzę, że wszystko ok. Okazało się, że koleś sobie wymyślił, że wysyłkę pobraniową wyśle na kwotę 600 zł do zapłaty z uwagi na moje straty... Reasumując mam odebrać płytę ze zwrotu za pobraniem, nie wiedząc nawet co jest w środku, ani czy jest coś uszkodzone. Zweryfikowanie tego zajmie cały dzień o ile w ogóle mam części.
Gdy zorientowałem się po czasie, co się stało paczka została już nadana. W trakcie rozmowy gdy zrozumiałem co się dzieje nie byłem przekonany do odbioru przesyłki. W tym momencie koleś zaczął podawać się za... pracownika Allegro! Śmierdzi mi to okrutnie #oszustwo , i w pewnym momencie zgłaszam się do czatu allegro z pytaniem czy ten i ten człowiek to faktycznie pracownik, bo za takiego się podaje. Sam mi sugeruje żeby odezwać się do czatu wsparcia. Support odpowiada mi, że mam nie odbierać paczki a Oni zakładają zgłoszenie. Wydaje się logiczne, sprawa zamknięta wysyłam mu screena, że coś nie halo. Niestety po zakończeniu czatu jego treść jest dla mnie niedostępna. mam tylko jednego screena.
Myśle, że wszystko kończy się ok. nie straciłem kasy. ALE TO NIE KONIEC.
Okazuje się, że typ zakłada spór na allegro. Potwierdza się to faktycznie pracownik(siedzę teraz na sporze ja - pracownik i inny pracownik to ma niby rozstrzygać co jest komiczne). Chłop dosłownie nabija się ze mnie, że czyta moje zgłoszenie wysłane do innego faceta i że "załączniki mi się nie wgrały :)" W życiu nie byłem świadkiem by ktoś tak przekraczał swoje kompetencje i jawnie w dyskusji.
Na ten moment napisałem w tym zgłoszeniu, że proszę o kontakt do kogoś wyższego stopniem, bo nasza korespondencja jest dosłownie przeglądana przez osoby trzecie. To jest kabaret. Jestem teraz na etapie poszukiwania kontaktu do kogoś na górze by to zgłosić.
wrzucam folder z dysku google, bo jest tego za dużo żeby się nie pogubić [edycja]
Ciekawe czy to przypadkiem nie jest ten pracownik który byl odpowiedzialny za wyciek danych z grudnia 2022
I weź tu czlowieku wysyłaj skany dokumentów do allegro, ciekawe kto ma do tego dostep, zakladam, że wszyscy, cały dział niebezpieczeństwa
@HiveEjc ja tu widzę inną patologię.
kto odsyła tak towar za pobraniem?
A rodo? Jak rozumiem kupujący używa firmowych danych poufnych
do realizacji własnych prywatnych celów?
Kogo zatrudnia allegro?