Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Witam. Mam taki problem: klient kupił koła we wrześniu 2024, teraz Czerwiec 2025 zgłosił że jednak z kołami coś jest nie tak i żąda wymiany. Na koła udzieliłem poprzez allegro 1 miesiąc gwarancji. Jak ugryź ten temat? Przecież klient mógł je uszkodzić w trakcie użytkowania, np wjeżdżając w dziurę....? Z góry dziekuje za pomoc.
@KALI_DEBNO jesteś przedsiębiorcą , a klient zgłosił niezgodność z umową , musisz się do reklamacji odnieść
Tak, wiem o tym. Ale mogę reklamacje odrzucić zdalnie (mineło juz 9 miesiecy od zakupu) czy musi wysałać towar do mnie i na miejscu mam ocenić co i jak, i wtedy odrzucić?
@KALI_DEBNO nie , nie musisz żądać wydania towaru na reklamację , musisz jednak pamiętać o skrupulatnym uzasadnieniu swojej decyzji .
Ale jak to uzasadnić? Udzielam 1 miesiąc gwarancji, a to już minęło 9 miesięcy od zakupu? Jakby to było od razu po zakupie, to nie robiłbym jakichkolwiek problemów.
@KALI_DEBNO powtarzam ... jesteś przedsiębiorcą , konsument ma prawo zgłoszenia wad / niezgodności z umową / produktu do 2 lat od zakupu , udzielona przez Ciebie gwarancja nie ma większego znaczenia .
No tak, ale mógł uszkodzić z własnej winy (np wjechać w dziurę), jak gwarancja nie ma znaczenia? to po co to jest w formularzu allegro?
@KALI_DEBNO gwarancja nie jest obowiązkowa natomiast odpowiedzialność przedsiębiorcy za sprzedawany towar jest uregulowana prawnie .
Gwarancja a niezgodność towaru z umową to dwa różne pojęcia i dobrze abyś je zrozumiał dla własnego dobra. Gwarancji udzielasz dobrowolnie, na zasadach jakich chcesz, na ile chcesz itp. Niezgodność towaru z umową jest określona ustawowo, kupujący może jej dochodzić przez 2 lata, odrzucając reklamację bez obejrzenia towaru sam się na minę pchasz.
Towar był na 100% zgodny z umową, bez wad ukrytych. Po prostu wiem że, klient coś "odjebał" i chce winę zwalić na mnie.
@KALI_DEBNO a co z tymi oponami czy to jakieś całe koła do czegoś tam?
To są całe kompletne koła, odebrane w salonie Mercedesa w Berlinie. I po 9 miesiącach niby , same z siebie zaczęły drżeć przy ok 100km/h. Handluje takim i podobnym towarem od lat, i wiem że, od tak by to się nie działo. Jeszcze jedną, dwie sztuki bym bym zrozumiał, jakaś wada fabryczna czy coś podobnego, ale nigdy wszystkie 4 naraz.
@KALI_DEBNO gościu może mieć problem z amortyzatorami , zbieżnością , końcówkami , sworzniami itp. i być może wyząbkował kapcie stąd drgania przy większych prędkościach ,bez bezpośrednich oględzin trudno będzie Ci zarzucić klientowi niewłaściwe użytkowanie .
Niestety ale kupujący może zgłosić najbardziej "napiszę dosadnie - debilną" reklamację, musisz napisać grzecznie, że reklamację przyjmiesz ale najprawdopodobniej ją odrzucisz, ze względu np: co napisał @mdrogeria
Zapytaj skąd o wadzie wie kupujący - czy sprawdzał opony np: w warsztacie wulkanizacyjnym, czy ma od niech ekspertyzę?
Kupujący ma wiedzieć, że podejdziesz profesjonalnie do tematu, ale będziesz szukał przede wszystkim czynników wykluczających twoją ustawową odpowiedzialność.
Możesz np: dogadać się z lokalnym dla kupującego warsztatem wulkanizacyjnym i go tam wysłać na sprawdzenie.
@RED równie dobrze może działać w drugą stronę , skoro była mowa o 1 mc gwarancji śmiem stwierdzić , że to są używki , była jesień , zima / pewnie nie używane / wiosna , klient człapał po mieście , nie zauważył ,że coś nie tak ,przyszło ciepło wypad na weekend ,rozwinął skrzydła i wyszło .
@mdrogeria a jakie fajne informacje w ofercie "Jeśli zwrot następuje nie z mojej winy- nie zwracam kosztów dostawy i zwrotu."
No tak, nawet nie zdajesz sobie ile razy ktoś zamówił koła, kompletnie nie pasujące do jego auta- dlaczego miałbym zwracać koszta tej dostawy? (niektórzy myślą że jeśli koło jest okrągłe, to pasuje do wszystkiego).
@KALI_DEBNO "No tak, nawet nie zdajesz sobie ile razy ktoś zamówił koła, kompletnie nie pasujące do jego auta- dlaczego miałbym zwracać koszta tej dostawy?" - przypuszczam, że powodem dla którego miałbyś zwracać te pieniądze jest obowiązujące w Polsce prawo - ale ja się pewnie nie znam.
Akurat to był letni komplet, za grube pieniądze, ale fabryka nowy i wszystko firmowe, z homologacja Mercedesa.
Jestem przewrażliwiony na tym punkcie, bo średnio raz do roku, ktoś chce wyłudzić kasę na rzekomo uszkodzone opony.
Przykład z przed pół roku: 3 z 4 opon biją (fabrycznie nowe), był na wulkanizacji, nie można ich wyważyć- wada fabryczna. Klient prosi aby mu zwrócił za 3 opony i on sobie z tym poradzi. Jednak czułem pismo nosem i poprosiłem go o przysłanie tych 3 opon i że zareklamuje je u swojego dostawcy i dostanie 3 nowe opony. Wtedy klient już przestał sie do mnie odzywać.
@KALI_DEBNO To na przyszłość tak nie rób... Wystarczy że minęły dwa tygodnie i nie wydałeś decyzji reklamacyjnej, i nawet jak się klientowi o tym przypomni za pół roku - to Allegro ładnie odda mu pieniądze - zapewne za wszystkie cztery opony - i ładnie doliczy rekompensatę do Twojego rachunku. Twoim obowiązkiem jest odebranie reklamowanego towaru od kupującego, czego nie zrobiłeś, a nawet nie zaproponowałeś odbioru. Nie wydałeś decyzji reklamacyjnej. To wystarczy do wygenerowania całkiem niezłych problemów dla Ciebie.