Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Klient zakupił w mojej firmie używane lusterko samochodowe.Nie posiadało żadnych uszkodzeń z wyjątkiem dwóch zadrapań na części nielakierowanej.Początkowo chciałem nawet zadzwonić do klienta i poinformować o niewielkich uszkodzeniach,ale ostatecznie uznałem,że są one dobrze widoczne na zdjęciu z aukcji i zrezygnowałem z tego zamiaru.
Kupujący po otrzymaniu towaru anulował zakup,odesłał.Przesyłkę po odebraniu otworzyłem i po rozpakowaniu na „ dzień dobry” wypadło szkło lusterka i ku mojemu zaskoczeniu odesłane lusterko nie posiadalo wspomnianych zarysowań.
W rozmowie telefonicznej kupujący wyjaśnił mi,że owszem rozebrał lusterko,bo chciał zobaczyć,czy jest sprawne,kompletne itp i montując ponownie pomylił elementy i jeden z nich założył od swojego.
Ale jak twierdzi,demontaż lusterko był dobrą decyzją,gdyż stwierdził brak elektroniki wewnątrz i odsyła gdyż lusterko nie będzie działać.
Ja natomiast mam w zasadzie przekonanie,że wymintował moduł z tego lusterka i przełożył do swojego,o czym świadczą elementy z innego lusterka zainstalowane przez nieuwagę w moim.
Zwracając kwotę zakupu nie mogę p ozbyć się przekonania,że jestem podwójnie wykorzystany.
Posiadam foto stanu lusterka z aukcji i oczywiście to odesłane.
Co o tym sądzicie?
Jeśli było jak piszesz to stałeś się ofiarą zasad panujących w handlu gdzie kupującego słowo jest najważniejsze .Całkiem prawdopodobne że wykorzystał te części co mu były potrzebne a swoje uszkodzone ci odesłał .Reklamację musisz rozpatrzyć i ją przyjąć lub odrzucić ale niestety zwykle takie odrzucenie kończy się "subiektywną " oceną klienta .
@fodzioo Wygląda na to, że klient odesłał towar w ramach reklamacji z powodu brakującej elektroniki. Sama ingerencja, do której się przyznał telefonicznie, nie musi oznaczać że on wymontował element. Dobrze by było, gdyby kupujący także mógł się tu wypowiedzieć w tej sprawie. Twoim zdaniem otrzymał towar kompletny, a oddał niekompletny. Taką reklamację musisz rozpatrzyć i uznać lub odrzucić. Po uznaniu zwracasz wszystkie koszty, po odrzuceniu klient, o ile jest przekonany swojej racji, może rozpocząć Dyskusję i poprosić o pomoc Allegro, może wystawić negatywny komentarz, może też skorzystać z Programu Ochrony Kupujących, a to może być dla Ciebie sporym problemem.
@fodzioo Jeżeli masz pewność że rozebrał i wymontował odrzuć reklamację, jeżeli założy dyskusję odpowiadaj szybko i rzeczowo, nie może tak być żeby kupujący demontował i przekładał części do swojego(jeżeli tak było).
Allegro to kopalnia darmowych części zamiennych,
żądaj odesłania przedmiotu w takiej samej kompletacji jaką klient zakupił, niech odbierze przedmiot swoim kurierem i odeśle ponowne. Potem zwrócisz mu pieniądze.