@Halfruntależ to proste, drogi Watsonie 🙂 Celem funduszy (i nie tylko) jest zawsze monetyzacja inwestycji, więc prędzej czy później sprzedadzą akcje, bez względu na kondycję firmy (patrz Naspers, który sprzedał Allegro funduszom, a od tamtej pory wartość wzrosła... całkiem sporo). Ale nie chcą jeszcze wyjść, sprzedali raptem 5%. Na które to 5% natychmiast rzucili się inni duzi gracze.
Kostas ma rację, że w krótkiej perspektywie cena akcji to gra emocji i przypadku, plus jeszcze wpływ czynników całkowicie zewnętrznych, typu kryzys czy wojna. Stąd zresztą wzięły się te kosmiczne, nie mające nic wspólnego z rzeczywistością (i dlatego krótkotrwałe) ceny rzędu 90 zł za akcję sprzed kilku lat. Jeżeli ktoś chce śledzić kondycję firmy, powinien patrzyć na roczne, kilkuletnie trendy, a nie kilkudniowe spadki czy wzrosty. Teraz na przykład wiele zależy m.in. od powodzenia allegro.cz - ale tu pierwsze solidne informacje będą najwcześniej za rok.
A czy oszczędności/podwyżki dla sprzedawców mogą wpłynąć na kurs akcji? Krótkoterminowo ten wpływ pewnie jest, ale raczej niedostrzegalny, tonie w morzu innych czynników (w większości zewnętrznych). Długoterminowo: wszystko zależy, co się stanie z tymi dodatkowymi pieniędzmi 🙂
