Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Kupująca rozpoczęła dyskusję, że otrzymała niekompletny towar (zakupiła 24 małych figurek a otrzymała 23 - opakowanie fabryczne, sprzedaliśmy z 1500 opakowań nigdy nie było pomyłki). Prosimy o przesłanie zdjęcia. Otrzymaliśmy. Pytamy sie o rodzaj opakowania (będziemy wiedzieć czy do pomyłki doszło u nas czy w fabryce podczas kompletowania). Okazało się że było fabryczne opakowanie, więc pomyłka zaszła w fabryce. Klientka po naszej odpowiedzi (5min) zgłosiła sie o pomoc do allegro. Hmmm dziwne, nie unikamy kontaktu. Przepraszamy za sytuacje i podajemy rozwiązanie zwracamy część pieniędzy lub wysyłamy brakującą 1 figurkę. Jest wieczór po 21 w piątek. Klientka odpisuje, że chce abyśmy przesłali 1 figurkę i że wystawiony komentarz będzie adekwatny do sytuacji. W niedziele otrzymujemy negatywną ocenę sprzedaży. "Nie polecam! Brakowało jednej figurki, ciężko się dogadać ze sprzedającym. Do tej pory nic nie zostało wyjaśnione. W poniedziałek dzwonimy do klientki gdyż ewidentnie unika kontaktu przez panel "dyskusji allegro". Przepraszamy jeszcze raz i tłumaczymy, że na pewno specjalnie nie wysłaliśmy jej nie kompletnego zestawu. Przypominany, że zaakceptowała dosłanie 1 figurki. Nie mogliśmy wcześniej nadać przesyłki (weekend). Nowa etykieta już wydrukowana nr do śledzenia podany w allegro itd. Kupująca poinformowała nas, że z nią lepiej kontaktować sie telefonicznie. Że po zgłoszeniu dyskusji powinniśmy do niej zadzwonić i się dogadać. Zaczyna być dziwnie - skoro zaczęła dyskusję to dlaczego chce kontaktu telefonicznego? Dopytała się czy przesyłka z brakującą figurką już została wysłana. I BINGO! W 3 zdaniu podczas rozmowy stwierdza, że możemy się dogadać - usunie negatywną ocenę ale chce 50% rabatu na kolejne zakupy. Mieliście taki przypadek?
@Starwars_pl Nie masz żadnego negatywa. Jeśli chodzi o inne konto, to negatyw o treści; "Nie polecam! Brakowało jednej figurki, ciężko się dogadać ze sprzedającym. Do tej pory nic nie zostało wyjaśnione. " nie narusza zasad Allegro.
Po przeczytaniu całości zaczyna być wątpliwe, czy rzeczywiście brakowało tej jednej sztuki. Może i brakowało, a może nie. Samo zjawisko nie jest jakieś nowe, a wystawianie komentarzy w jedną stronę tylko temu sprzyja. Nauka na przyszłość: towar policzyć lub zważyć ;]
A co do prowadzenia dyskusji: najlepiej mieć wszystkie wiadomości na piśmie (w dyskusji). A że w tym samym czasie się dogaduje na dosłanie i jednocześnie wystawia negatyw ? Hmm...
Dopóki allegro będzie pozwalało na kłamliwe, szkalujące sprzedawców komentarzy
nic nie zrobisz