Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Mi to wygląda na artykuł napisany na zamówienie serwisu
cyt:
Ubrania, buty, meble, sprzęt elektroniczny – to przykładowe towary, które chcielibyśmy zobaczyć na żywo, przymierzyć i sprawdzić, zanim zdecydujemy się, że na pewno u nas zostają. Regularnie zamawiamy kilka par obuwia czy ubrania w różnych rozmiarach, żeby potem odesłać te niepasujące. Inny przykład? Kupujemy przez internet nowe meble, ale w sumie chcielibyśmy jeszcze sprawdzić, czy rzeczywiście pasują do naszych zasłon tak idealnie jak na zdjęciu. Jeszcze inny? Remontujemy dom i potrzebujemy np. zasilacza do oświetlenia LED – ale w sumie nie jesteśmy pewni czy ten zamówiony jest na pewno odpowiedni.
W takich i innych podobnych sytuacjach nasze pieniądze są de facto zamrożone. Musimy zapłacić za wszystkie meble, wszystkie pary butów czy ciuchy - sukienki, koszule czy niemowlęce body - mimo, że za tydzień odeślemy do sklepu z powrotem większość z nich. Na zwrot pieniędzy będziemy czekać kolejnych przynajmniej kilka dni. A mówimy często o naprawdę pokaźnych kwotach.
A gdyby tak w takiej sytuacji skorzystać z rozwiązania "kup teraz, zapłać później"? Wtedy żadnych pieniędzy nie mrozimy. Po prostu – dostajemy do domu zamówienie, a ostatecznie płacimy tylko za to, co finalnie sobie zostawimy.
Dla mnie to namawianie do robienia sobie testów i zwrotów kosztem Sprzedawców
może stary już jestem
ale czy to zwiększy sprzedaż i zyski Sprzedawców?
pod tytułem mniejszym drukiem : "materiał promocyjny"
niestety teraz kupujemy na ilość i na "pałę" nie zapoznając się w ogóle z podstawowymi cechami/właściwościami produktu, co skutkuje masowymi zwrotami, których można by uniknąć poświęcając czasami minutę lub dwie na zapoznanie z produktem.
Czy zwiększy zyski sprzedawców ? Wątpię ale na pewno dołoży pracy im pracy .Jak się komuś trafią "wymagający" klienci to trzeba będzie ich obsługiwać cały miesiąc ,przyjmując zwroty i wysyłać kolejne sztuki a zysku w kasie nie będzie.
@RED, zgodnie z ustawą z dnia 30 maja 2014 r. o prawach konsumenta, kupujący może odstąpić od umowy bez podania przyczyny do 14 dni (chyba że sprzedający wydłuży ten czas), jeśli:
@mr_oma Nic odkrywczego nie napisałaś, wszyscy doskonale znamy te przepisy. Zasadniczo chodzi o to, że reklamy Allegro działają na szkodę sprzedających, zachęcają kupujących do cwaniactwa. Allegro dobrze o tym wie i robi to z premedytacją. To nie wy ponosicie koszty zwrotów i zniszczonego towaru.
@Agent051 natomiast w usłudze fullfilment by allegro obsługa zwrotów opłata dodatkowa:
produkty pełnowartościowe -1,99/szt
produkty niepełnowartościowe- 3,99/szt
A więc niech tam konsumenci zwracaja 🙂
@_Likos_, opłata dodatkowa, to opłata, którą w ramach usługi One Fulfillment będzie ponosić sprzedający za obsługę tego zwrotu przez Magazyn Allegro. Póki co One Fulfillment działa w fazie pilotażu. Po więcej informacji na temat tej usługi odsyłam Cię tutaj. 🙂
@mr_oma dzieki za informacje. Czytałem już o tym.
Raczej miałem na myśli że dla sprzedających zwrot zawsze bedzie dodatkowym kosztem. Natomiast Allegro swiadcząc full fillment generalnie będzie zarabiac także na zwrotach. Bo przecież sprzedający zapłaci już za obsługe i wysyłke tejże paczki. Potem ona wróci- sprzedający poniesie kolejne dodatkowe koszty.
Patrząc z punktu widzenia allegro to niezaleznie czy produkt jest sprzedany czy tez jest zwrot to generalnie serwis zarabia .
Stąd sens takich sponsorowanych artykułow.
Oczywiście zdaje sobie sprawe że to normalne wiec nie odbieraj tego jako pretensji do serwisu 🙂 Allegro to firma która ma przynosić zyski wiec takie działania i opłaty są zrozumiałe.
Poza tym ja i tak mam własne magazyny wiec z mojego punktu widzenia te opłaty związane z fullfillmentem nie bedą miały wiekszego znaczenia. 🙂
@Agent051, to nie cwaniactwo, a korzystanie ze swoich uprawnień.
@mr_oma Nie zapominaj, że my jako sprzedawcy też mamy swoje uprawnienia, które Allegro ciągle nam umniejsza swoimi zmianami w regulaminie. Jakoś nie przejmujecie się tym, że nie możemy korzystać ze swoich uprawnień.
Zerknąłem sobie z czystej ciekawości do pomocy.
Zauważyłem, że linki z kategorii dla tej usługi prowadzą donikąd.
Natomiast co do tego korzystania z uprawnień - może i tak, ale zachęcanie do takiego próbowania sobie to dla mnie rozpuszczanie kupujących. Należy zachęcać do rozsądnych zakupów, a nie na odwrót. A towary jeżdżą tam i z powrotem, pół biedy jak w stanie niezmienionym. Kolejne generowanie śmieci z opakowań, spalone paliwo itd. A paczkomat allegro w menu głównym pyta się o ekologię. Jakoś mi się to wszystko nie spina.
Należy zachęcać do rozsądnych zakupów, a nie na odwrót. A towary jeżdżą tam i z powrotem, pół biedy jak w stanie niezmienionym. Kolejne generowanie śmieci z opakowań, spalone paliwo itd. A paczkomat allegro w menu głównym pyta się o ekologię.
To nie jedyne przykłady rażącej hipokryzji Allegro.
@cookie000, wskazałeś link do informacji dla sprzedających dotyczących usługi Allegro Zapłać Później. Linki kierujące do kategorii, w których można za zakup zapłacić Allegro Zapłać Później są nieaktywne, ponieważ usługa Allegro Zapłać Później została wyłączona.
O, faktycznie. Tam ktoś się z nożyczkami do pomocy powinien przejść, bo to przecież cały artykuł o nieaktywnej usłudze.
@cookie000, na samej górze informujemy o wyłączeniu usługi. 🙂
To tym bardziej :]
To wszystko powinno zostać usunięte:
https://allegro.pl/pomoc/szukaj?fraza=zap%C5%82a%C4%87+p%C3%B3%C5%BAniej&typ=dla-sprzedajacych
Dalej już nie będę szukał ;]
To korzystanie ze swoich uprawnień do cwaniactwa.
Naprawdę? No co ty, dzięki za te informację, nikt na tym forum tego nie wiedział co napisałaś!
Ja też się z wami podzielę wiedzą: wiecie , że 2+2 to 4? i, że Ziemia obraca się wokół Słońca?
@RED
robienia sobie testów i zwrotów kosztem Sprzedawców
Sprzedawcy mają narzędzia m.in w postaci możliwości obciążenia Kupującego kwotą zmniejszenia wartości rzeczy jeżeli doszło do "sprawdzania" w zakresie szerszym niż możliwe w sklepie stacjonarnym.
Jeżeli z niego nie korzystają (być może tak jest im wygodniej lub taniej?) - to nie jest wina Kupującego.
Jeżeli zmniejszenia wartości rzeczy nie ma, to nie można mówić o bezpośredniej stracie (co najwyżej o kosztach obsługi: podobnych do tych jakie są jak Klient przyjdzie do sklepu stacjonarnego w którym wystawiony jest towar, który może obejrzeć a na koniec wyjść nie kupując wszystkiego co oglądał (a nawet nic nie kupując).
Jak napisała: @mr_oma
zgodnie z ustawą z dnia 30 maja 2014 r. o prawach konsumenta, kupujący może odstąpić od umowy bez podania przyczyny do 14 dni (chyba że sprzedający wydłuży ten czas), jeśli:
Złożenie oświadczenia przez Kupującego o odstąpieniu od umowy bez podania przyczyny jest więc condicio sine qua non !
Obecna postać formularzy zwrotu na Allegro daje więc mniejsze prawdopodobieństwo, że Kupujący wybierze jedyną właściwą opcję ("rezygnuję bez podania przyczyny") - w sytuacji gdy chce On odstąpić od Umowy. Wybranie niewłaściwej (takiej, która nie przekazuje Sprzedającemu oświadczenia o odstąpieniu bez podania przyczyny), a jedynie informację o zamiarze odesłania rzeczy Sprzedającemu (np. z powodu "zakup przez pomyłkę") praktycznie zmniejsza ilość skutecznych odstąpień.
@A3dam Wybranie niewłaściwej (takiej, która nie przekazuje Sprzedającemu oświadczenia o odstąpieniu bez podania przyczyny), a jedynie informację o zamiarze odesłania rzeczy Sprzedającemu (np. z powodu "zakup przez pomyłkę") praktycznie zmniejsza ilość skutecznych odstąpień.
To oczywista nieprawda, przeczytaj ustawę, zanim zaczniesz tu radzić - a jeżeli nie wystarczy, przeczytaj komentarze do niej. W ustawie jest mowa o odstąpieniu bez podania przyczyny, ponieważ jej podanie nie jest konieczne, ale gdy ktoś ją poda, nie oznacza to, że odstąpienie stanie się nieważne 🙂