OBNIŻENIE WARTOŚCI ZWROTU ODSTĄPIENIE BEZ PODANIA PRZYCZYNY

[sylwsiaraJder]

Klient zwraca przedmiot warty niemalże 900 zł, zwraca w ciągu przysługujących mu 14 dni. Produkt uszkodzony, stwierdził, że juz taki dostał, ale co przerobił tym to juz jego. Przedmiot trafił do nas okurzony, używany nie nadający się do dalszej odsprzedaży jako nowy. Napisaliśmy oświadczenie do kupującego w centrum wiadomości oparliśmy się o art. 34  p4. Opisał nas w komentarzu opisując nieprawdę na nasz temat, w centrum wiadomości wyzwał od "złodziei", Zgłoszone było do Allegro wystosowali do niego ostrzeżenie, dzisiaj po konsultacji z prawnikiem oraz Allegro, wystosowaliśmy "przedsądowne wezwanie do usunięcia komentarza, w tym niszczenie dóbr i dobrego mienia" . W centrum wiadomości szantażuje nas pisząc : "jeżeli dostanę pełną kwotę zwrotu usunę komentarz, jeżeli nie to zobaczymy się w sądzie" stwierdził, że rozmawiał z prawnikiem i wina leży po stronie sklepu, z gościem jest coś nie tak, ewidentnie, co my z nim możemy zrobić? 

Sprawa z szantażem zgłoszona do Allegro, czekamy na odpowiedź, ale jestem ciekaw waszego zdania.  @ko_alka @mr_oma @la_nika @nat_not @_HolaOla_  

[ko_alka]

@sylwsiaraJder Cześć. Przykro mi, że spotkała Was taka sytuacja. Kupujący nie może zamieszczać takich określeń jak "złodziej" czy "oszust" jeśli nie dysponuje prawomocnym wyrokiem w sprawie - zatem taki komentarz możemy usunąć.
Macie prawo obniżyć wartość zwrotu, jeśli produkt nosił ślady użytkowania (zgodnie z art. 34 ustawy o prawach konsumenta). 

[sylwsiaraJder]

nazwał nas złodziejem we wiadomości , nie w ocenie... aczkolwiek uważam, że chociażby we wiadomości nie może nas szantażować "jeżeli dostanę pełną kwotę zwrotu usunę komentarz, jeżeli nie to zobaczymy się w sądzie" 

[RED]

@ko_alka ponownie allegro jest przykro - to jest trochę śmieszne i smutne zarazem

kupujący czuje się bezkarny

a @xyz96 sugeruje, że autor wątku nic nie może zrobić

[xyz96]

@sylwsiaraJder Widać, że klient zna swoje prawa, a komentarz może wystawić dowolny, według własnej oceny sytuacji, aby tylko ta ocena była zgodna z rzeczywistym przebiegiem transakcji. Możecie iść do sądu, ale tego nie polecam. Jeden taki porywczy sprzedawca niedawno przegrał ze mną sprawę w sądzie o komentarz i poniósł wszystkie koszty. Wyrok jest wklejony na tym forum. Sąd zazwyczaj staje po stronie słabszej strony transakcji, czyli po stronie konsumenta. 

Co do szantażu - sprzedawcy także próbują korumpować, oferując korzyści materialne za usunięcie komentarza. 

[sylwsiaraJder]

Zgłaszając zwrot towaru używanego, jako odstąpienie bez podania przyczyny i żądanie do tego pełnego zwrotu nie jest zgodne z prawem klienta, a tym bardziej z art.34p4. o prawach konsumenta.

[maxr01]

Teraz nasuwa się tylko jedno zasadnicze pytanie:

Kto jest tzw. "słabszą stroną transakcji" ? Z całą pewnością nie jest nią kupujący. W obecnej sytuacji to sprzedający jest słabszą stroną transakcji. Co zresztą widać na każdym kroku...