anuluj
Pokazywanie wyników dla 
Zamiast tego wyszukaj 
Czy miało to oznaczać: 

Obsługa organizacji non profit przez Allegro.

Poland21c
#1 Nowicjusz#

1.  Do fundacji trafia w darze bardzo ciekawy przedmiot, na przykład grafika z autografem od Pana Tomasza Sętowskiego.

2. Przedmiot trafia nasze charytatywni allegro.pl. My wykonujemy wtedy masę pracy, prosząc zaprzyjaźnione z Fundacją, znane osoby o udostępnienie licytacji w mediach społecznościowych aby zebrać możliwie jak najwyższą kwotę.

3. Licytacja nagle skacze z 2 tysięcy na ponad 22. Informujemy allegro.pl, że naszym zdaniem ta oferta jest bez pokrycia i prawdopodobnie druga najwyższa pod nią, to jedna i ta sama osoba, żartowniś lub dziecko. 

4. Allegro twierdzi, że konto kupującego jest poprawne i nie ma powodu do obaw. Licytacja się kończy, kupujący gdy słyszy w telefonie, że fundacja, blokuje nas i nie odpowiada na wiadomości email. Oczywiste jest, że nigdy nie miał zamiaru opłacić licytacji i działał w złej wierze.

5. Możemy wystawić przedmiot ponownie ale zaufanie do fundacji spada. Znane osoby nie chcą znowu udostępniać tego samego drugi raz, a inne osoby są mniej chętne do udziału w licytacji bo wszystko wydaje im się podejrzane. My staramy się tłumaczyć co się stało, natomiast trudno ludziom uwierzyć, że do złożenia oferty na licytacji charytatywnej fundacji na kwotę ponad 22 tysiące złotych wystaczy sms!

6. Oczywiście możemy zablokować kupującego. To nic nie daje. Nasza lista zablokowanych jest już ogromna, a pojawiają się kolejne dziwne konta. Przecież wystaczy użyć innego numeru, a do tysiąca złotych w ogóle żadnej weryfikacji nie trzeba.

7. Ludzie wiedzą, że na licytacjach charytatywnych mogą licytować jak chcą, rezygnować kiedy chcą i najwyższej może ich spotkać blokada konta. Jeżeli działają nam na złość, to jest im to obojętne. Podstawa prawna i działanie przeciw takim osobom jest bardzo trudne. 

8. Zdajemy sobie sprawę, że nie możemy nikogo zmusić do zakupu. Jednak allegro zostawia nas samych sobie, zostawiając taką furtkę ludziom do robienia co chcą. Na starym charytatywni allegro.pl było zabezpieczenie, trzeba było weryfikować się kartą i mieliśmy znacznie mniej nieopłaconych ofert. Teraz mamy ich mnóstwo. Nawet nie możemy wystawić negatywa takiej osobie. 

9. Ludzie pozwalają sobie na przykład licytować 10 rzeczy na raz, wygrywają 8, poczym pani stwierdza, że chce zapłacić tylko za 2 i nie wiedziała, że uda jej się wygrać tak dużo i ona tych rzeczy nie chce. Jeżeli nie sprzedamy jej tych 2 przedmiotów, to zacznie nas oczerniać w social media.


Pan wygrywa przedmiot za ponad 3000 złotych. Stwierdza, że to za drogo i pisze nam wprost abyśmy wystawili ją ponownie, to może wtedy wygra taniej. Też nic z tym nie możemy zrobić.


Inny Pan wygrywa przedmiot za ponad 3000 złotych. Po kontakcie z nim z naszej strony twierdzi, że to pomyłka, dane osobowe ani konto nie jest jego, aczkolwiek numer telefonu się zgadza. Sprawy nie da się wyjaśnić. Teoretycznie prawdziwy zwycięzca aukcji nie odpowiada na wiadomości. Też nic nie możemy zrobić.

Wsparcie dla fundacji na allegro to dramat. 

oznacz moderatorów
2 ODPOWIEDZI 2

ko_alka
Moderatorka
Moderatorka

@Poland21c Cześć. Naprawdę bardzo mi przykro, że spotkała Was taka sytuacja. Rozumiem, że organizacja takiej licytacji kosztuje bardzo wiele pracy. Zgodnie z naszym Regulaminem kupujący mają 30 dni na opłacenie licytacji. Po zgłoszeniu podejrzeń możemy wysłać do nich oficjalną wiadomość o wygraniu licytacji i obowiązku zapłaty. Jeśli zwycięzca licytacji rzeczywiście nie ureguluje płatności za zakup, zgłoście nam te sytuację, a my podejmiemy działania na tych kontach - na przykład uniemożliwiając takim osobom powtórne zakupy na Allegro. 

Ola
Moderatorka

  _____________
  Wypełnij ankietę i daj znać, co myślisz o Allegro Gadane! 🙂
oznacz moderatorów

Poland21c
#1 Nowicjusz#

To nic nie daje, blokowanie kont czy pisanie przez Państwa do kupujących. Dary leżą u nas i czekają nie wiadomo na co, ponieważ z góry wiadomo, że żaden normalny człowiek nie blokuje kontaktu ze strony fundacji. Poza tym raz Państwo piszą, że na opłatę jest 7 dni, a raz, że 30. A 30 to zdecydowanie za długo. Fundacja musi działać i pomagać. Nasza lista zablokowanych kont ma kilkanaście stron. To nic nie zmienia. 

oznacz moderatorów