@ko_alka@la_nika@nat_not@_HolaOla_
Być może ktoś podpowie mi jak ugryźć temat.
Sprzedajemy produkty spożywcze. W związku z bardzo dużą rotacją towaru nie jesteśmy w stanie w każdej z ofert podawać danych takich jak data przydatności do spożycia, numer partii, kraj pochodzenia. Chcąc to zobrazować, sprzedajemy 500 produktów, w których te dane zmieniają się niejednokrotnie kilka razy w ciągu tygodnia.
Chcąc wyjść naprzeciw oczekiwań Klientów jak również organu nadzorującego (Państwowa Inspekcja Sanitarna) umieściliśmy w ofercie następujące zdanie - "W związku z dużą rotacją produktów informujemy, że dane takie jak termin przydatności do spożycia oraz kraj pochodzenia produktu obecnie wysyłanej partii uzyskać można poprzez – "Zadaj pytanie".
Otrzymaliśmy od Allegro wiadomość że jest to interpretowane jako zachęcanie Klientów do kontaktu celem ominięcia portalu w finalizacji zakupu. I tutaj zaczynają się schody gdyż, usunięcie tego zapisu będzie wiązało się z problemami z wspomnianym wcześniej PIS.
Jesteście również tego zdania, że taka forma zapisu w tytule oferty jest łamaniem Regulaminu serwisu? My osobiście mamy pewne wątpliwości gdyż o ile zachęta do kontaktu jest tak skłania się ona do kliknięcia zakładki Zadaj pytanie, która jest ogólnodostępna dla każdego użytkownika serwisu.
