Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Witam,
kupujący oskarżył mnie w dyskusji dot. sporu w aukcji:
o złodziejstwo i oszustwo. W jaki sposób mogę prosić allegro o pomoc w tym przypadku? Całość rozmowy jest prowadzona przez "spór allegro"
Nauka na przyszłość: dogadałem się z kupującym poza allegro, aukcja tylko dla pewności, a po otrzymaniu towaru kupujący rozpoczął spór na allegro twierdzać, że stan towarów nie jest tak idealny jak na zdjęciach, zaproponował zwrot 3/4 ceny. Pierwszy raz po dobrych 15 latach kupowania i czasem sprzedawania na allegro spotkałem się z tym co często czytam w internecie, pierwszy taki przypadek jednak wyjątkowo mnie dotknął 🙂
Czuję się po prostu jakby ktoś chciał mnie oszukać w biały dzień, czy takie słownictwo i oskarżenia pod moim adresem są akceptowane w rozmowach pod nadzorem allegro?
Dziękuję serdecznie z góry za wsparcie
Takie słownictwo typu "złodziej" czy "oszust" nie jest stosowne i podlega pod paragraf ,chyba że wcześniej wyrokiem sądu zostałeś w tej sprawie takim uznany ,inaczej sam możesz zgłosić pomówienie.
Poproś kupującego o odesłanie towaru na reklamację i jeśli towar otrzymasz to ją uznaj, zwróć kasę i zapomnij o sprawie.
Jeśli kupujący nie odeśle to 14 dnia po założeniu dyskusji napisz że odrzucasz reklamację z powodu nie odesłania towaru - to bardzo ważne.
Ważne jest też to aby odpowiadać na każdą wiadomość w dyskusji niezależnie od tego czego ona dotyczy - musisz odpisać na każdą jedną wiadomość.
Nie wdawaj się w żadne dyskusje ani dywagacje tylko powtarzaj jak zdarta płyta że prosisz o odesłanie towaru na reklamację.
Tak będzie chyba najlepiej.
W razie problemów wróć do nas to podpowiemy co robić.
(PS. Allegro Ci nie pomoże - musisz pomóc sobie sam)
Dziękuję serdecznie za te wypowiedzi, bardzo doceniam pomoc i meryteryczne wskazanie sposobu działania. Allegro ma za 2 dni dołączyć do dyskusji "sporu".
Oni tego oskarżenia nie wyjaśnią, ale oby!
Spróbuj doprowadzić do zakończenia dyskusji - szkoda czasu i nerwów na takie oskarżenia. Do sądu raczej nie pójdziesz, a jeśli zakończysz dyskusję, szybciej zapomnisz o całej sytuacji i będzie można skupić się na ważniejszych sprawach.
Słownictwo powszechne teraz w Polsce, takie sprawy tylko w sądzie. A czy jeszcze inna pomoc?
Jeśli klient oskarżył Cię o oszustwo na Allegro, ważne jest, aby podejść do sytuacji z dużą ostrożnością i profesjonalizmem. Niezależnie od sytuacji, zawsze odpowiadaj uprzejmie i profesjonalnie. Unikaj emocjonalnych reakcji, nawet jeśli klient jest nieuprzejmy. Podkreślaj że starasz się znaleźć rozwiązanie, które zadowoli obie strony. Ostatnio miałam sytuację, w której klient zakupił towar, używał go, a następnie, zachowując wszystkie terminy, odesłał. Towar z nowego stał się używany. Klient straszył negatywnymi komentarzami. Przez trzy dni prowadziłam uprzejmą i rzeczową dyskusję, aż klient się zmęczył. Warto skonsultować się z zespołem wsparcia Allegro poza dyskusją w trudnych sytuacjach. Mają oni doświadczenie i narzędzia, które mogą pomóc w rozwiązaniu sporu w sposób uczciwy i zgodny z polityką platformy w moim przypadku okazało się to bardzo pomocne. Zakończyło temat bez negatywnych komentarzy, ale nie należy bać się negatywnych komentarzy. Czasami mogą one służyć jako dowód Twojego profesjonalizmu i uczciwości. Odpowiednio zarządzane mogą pokazać potencjalnym klientom, że jesteś rzetelnym sprzedawcą, który poważnie traktuje wszelkie problemy.
A jakieś szczegóły? Co sprzedałeś i co pisze kupujący?
Temat sporu dotyczył odzieży, która została zwrócona z zapachem perfum i śladami użytkowania. Klient tłumaczył, że wyjechał i zapomniał odesłać towar, ale nie zapomniał zachować terminów dotyczących zwrotów, twierdząc przy tym, że towar nie był używany. Po otrzymaniu zwrotu, wysłałam klientowi zdjęcia dokumentujące stan odzieży i skontaktowałam się z zespołem Allegro. Potrąciłam też kwotę zwrotu, licząc się z możliwością negatywnego komentarza, który mógłby posłużyć jako informacja dla przyszłych klientów, że handel internetowy to nie wypożyczalnia. Po otrzymaniu częściowego zwrotu, klient już się nie odezwał i nie wystawił komentarza.