Prowadząc drukarnie od 12 lat sprzedaję na allegro - w zależności od ilości wolnych mocy przerobowych sprzedajemy mniej lub więcej. Ostatnio zaczeliśmy sprzedawać nieco więcej - po pierwszym miesiącu otrzymując status Super Sprzedawcy, dziennie nawet 100 zamówień, obrót też już się robił dobry całkiem od kilku do kilkunastu tyś zł dziennie
i nagle 13 w piątek Allegro zablokowało konta - powód sprzedaż w niewłaściwej kategorii - owszem możliwe że były takie przypadki ale jako że w regulaminie jest zapis że Allegro może przenieść ofertę do właściwej kategorii jeżeli stwierdzi że jest niewłaściwa.
Czekając na odblokowanie kont założyłem kolejne, oczywiście pytając o zgodę, którą od jednego pracownika otrzymałem w sobotę od innego pracownika dzisiaj czyli w poniedziałek jej nie otrzymałem ale już konto było założone więc sytuacja była "niewiadomojaka", w każdym bądź razie nowe trzecie konto zostało właśnie zablokowane pomimo że przedmioty były we właściwych kategoriach i pomimo że nawet nie było ostrzeżenia ani wskazania że któreś oferty są w złej kategorii tylko odrazu blokada,
To już zaczyna być irytujące
Czy platforma sprzedażowa nie powinna służyć prowadzeniu sprzedaży?
Opłaty za wystawianie aukcji i prowizje w ostatnim miesiącu to ponad 20 tys. złotych z jednego tylko konta - zdobytą w ten sposób popularność ofert Allegro wyrzuca do kosza, wyrzuca do kosza zainwestowane w promowanie pieniądze, marnuje się także czas i praca poświęcona na przygotowywanie oferty, ja chyba podziękuję Państwu, jest wiele bardziej normalnych platform sprzedażowych na których warto sprzedawać, tutaj jest bardzo dziwnie.
Czy platforma jest dla Sprzedawców i Kupujących czy na odwrót? Skoro jest 100 zadowolonych klientów dziennie to chyba powinno się promować takich sprzedawców a nie blokować?
masakra
