Po 16 latach sprzedaży na allegro trafiła mi się pierwszy raz taka sytuacja. Opiszę ją poniżej i jest to też dobry przykład aby zawsze pakowac przesyłki pod okiem kamer aby w razie czego mieć dowód w sprawie. Bo niestety na allegro kupujący są chronieni i mogą praktycznie bezkarnie próbować oszukać sprzedawcę a my sprzedający musimy na każdym miejscu udowadniać swoją niewinność.
Kupujący zakupił u mnie bufor oraz grupę pompową na aukcji. Przed zakupem jeszcze dzwonił pytając czy na pewno wyślę w środę aby dotarła do piątku. Potwierdziłem więc zamówił. Towar ze względu na gabaryty bufora został zapakowany w dwie osobne paczki i wysłany Fedexem. W czwartek klient odebrał obie paczki przed godziną 12:00. O godzinie 23:30 zakłada dyskusję i pisze że w mniejszej paczce zamiast grupy pompowej był worek pelletu. Jako dowód przesyła mi zdjęcie pustego kartonu ( nawet bez tego rzekomego pelletu który otrzymał). Na zdjęciu tylko widać jeszcze wypełnienie które wkładałem do pudełka kartonowego a że było to dość specyficzne wypełnienie to mam 100% pewność że otrzymał na pewno paczkę którą pakowałem i nie jest to żaden błąd z źle przyklejonym listem przewozowym
Wszystkie przesyłki pakujemy pod okiem kamer więc poinformowałem klienta że mam zabezpieczone nagranie z pakowania paczki na którym widać że pakuję grupe pompową i wkładam to "specyficzne" wypełnienie. Więc jeśli jest to próba wyłudzenia z jego strony to może oddać sprawę do sądu i tam będziemy dochodzić prawdy.
Kupujący nie odpisuje przez pół dnia po czym pisze że w takim razie jak mam nagranie i dowody na to że spakowałem grupę pompową to mam złożyć reklamację w firmie kurierskiej. Odpisałem mu że ok ale żeby przesłał mi zdjęcia paczki z każdej ze stron oraz zdjęć co dokładnie było w środku. Zadzwoniłem również do klienta bo wiadomo telefonicznie można też wyczuć czy ktoś coś kręci i widać że mieszał się w zeznaniach. Najpierw powiedział że był worek pelletu gdy mu powiedziałem że worek pelletu nie zmieściłby się w kartonie to stwierdził że nie był on w sumie pełny tylko było to pół worka. Potem zapytałem o zdjęcia no bo powiedzmy sobie szczerze gdybym otrzymał zamiast grupy pompowej o wartości 1300 zł pellet za 30 zł to w pierwszej kolejności zrobiłbym zdjęcia by to wszystko udokumentować na świeżo a potem od razu dzwoniłbym do sprzedawcy. Powiedział że nie zrobił ale zrobi i prześle jak wróci na firmę. Ok w takim razie czekam. I tak mija już z 5 dni jak się na zdjęcia nie doczekałem a 10 minut po rozmowie telefonicznej otrzymuję negatywny komentarz o treści :
"Przesyłka nie dotarła, a sprzedawca na dzień dobry mówi, że mam go do sądu oddać"
Napisałem do allegro żeby usunęli mi komentarz bo jest on kłamliwy ( przesyłka dotarła do klienta) i obraża dobre imię naszej firmy bo mam nagranie dokumentujące że pakuję towar który klient zamówił. Dostałem odpowiedz że nie mają podstaw aby go usunąć. Wychodzi więc na to że kupujący może próbować wyłudzić pieniądze od sprzedawcy a gdy mu się to nie uda to może dodać negatywny komentarz a allegro daje na to przyzwolenie
Kupujący zadzwonił do nas tylko raz prze zakupem bo chciał mieć pewność że dostanie towar do piątku a kiedy się okazało pod dostawie że otrzymał rzekomo coś innego nie wykonał ani jednego telefonu. W dyskusji ani razu nie wspomniał że potrzebuje towar na pilnie na montaż tylko od razu zaznaczył że chce zwrotnie pieniądze za grupę pompową. Nie wiem ale wydaje mi się że gdybym ja dostał pellet zamiast towaru za 1300 zł to od razu wykonałbym telefon do sprzedawcy i zależało by mi bardzo aby to wyjaśnić jak najszybciej.
Rozumiem że zdarzają się sytuacje gdzie ktoś kupił telefon a otrzymał cegłę ale są to sprawy które raczej zdarzają się w przypadku pojedyńczych zakupów od osób prywatnych a nie sprzedawców którzy handlują na allegro kilkanaście lat mając 99,9% pozytywnych komentarzy. Sorry teraz już 99,8% bo allegro nie ma zamiaru usunąć komentarza bo przecież każdy kupujący może wyrazić swoją opinię , nawet jeśli nie ma ona nic wspólnego z prawdą.
