anuluj
Pokazywanie wyników dla 
Zamiast tego wyszukaj 
Czy miało to oznaczać: 

Przełomowy wyrok0 taka ciekawostka

AnnaG-Antyki
#17 Koryfeusz#

Przełomowy wyrok

Sąd Apelacyjny w Kaliszu podtrzymał wyrok Sądu Rejonowego w Pleszewie z dnia 16 listopada 2022 r. Serwis informuje, że na mocy poprzedniej decyzji sąd przyznał klientce ING Banku Śląskiego kilkadziesiąt tysięcy złotych. Chodziło o kwotę, która została skradziona z jej konta podczas oszustwa internetowego.

Straciła 33 691 zł

Serwis podaje, że sprawa dotyczyła przestępstwa phishingu. Kobieta wystawiła przedmiot na sprzedaż za pośrednictwem portalu O.., gdzie padła ofiarą oszustwa i straciła 33 691 zł. Cyberprzestępcy podszyli się pod pracowników serwisu internetowego oraz banku. Niczego nieświadoma kobieta kliknęła w fałszywy link i potwierdziła nieznany numer telefonu jako zaufane urządzenie w swojej aplikacji bankowej, co pozwoliło oszustwom na wykonanie przelewu na ich rachunek.

Kobieta odzyskała pieniądze

W toku przeprowadzonego postępowania ustalono, że zachowaniu klientki banku nie można przypisać cech rażącego niedbalstwa. W tym przypadku nie uznano argumentacji banku, który chciał uchylić się od odpowiedzialności w związku z oszustwem. Wyrok w sprawie jest prawomocny.

Kobieta odzyskała skradzione 33 691 zł. Co więcej, poszkodowana miała otrzymać odsetki ustawowe za opóźnienie oraz zwrot kosztów procesu.

 

A myślałam, ze to nie do odzyskania... Przekręt był u konkurencji, wykropkowałam nazwę xD.

oznacz moderatorów
4 ODPOWIEDZI 4

br.
#21 Demiurg#

Niestety, u nas precedensy nie obowiązują, kolejne wyroki mogą być mniej optymistyczne.

Jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale przecież wiosna na pewno przyjdzie.

oznacz moderatorów

TomBanknoter
#15 Entuzjasta#

Zawsze miałem nieodparte wrażenie, że takie oszustwa nie są możliwe bez współpracy kogoś z banku...

oznacz moderatorów

AnnaG-Antyki
#17 Koryfeusz#

Też mnie to dziwi. Jak raz chciałam przelew na 30k zrobić z prywatnego to mi konto zablokowali. Musiałam dzwonić do banku, odpowiadać na długą serie pytań na temat operacji na koncie i wiedzy o niebezpieczeństwach. Normalnie z 10 minut kretyńskie pytania zajęły. Najlepsze że adresata przelewu miałam centralnie za oknem po drugiej stronie ulicy. I prędzej bym mu tę kasę zaniosła niż przelew zrobiła xD A tu tak sobie  kasa poszła... 

Ale sąd apelacyjny to mój sąd to dobrze wiedzieć że działają...

oznacz moderatorów

br.
#21 Demiurg#

....  i przy współpracy kogoś z innych firm, organizacji,  gdzie wszystkie dane klientów, a również pieniądze są bardzo bezpieczne...

Ja też mam takie wrażenie, chociaż nikogo z braku dowodów nie oskarżam.

oznacz moderatorów