Cześć ✋
Klient zgłosił reklamację doniczki ogrodowej polakierowanej na wysoki połysk. Minęło niecałe dwa lata od zakupu, zatem mieści się w terminie. Powód to odchodzący lakier z górnej części donicy, tak jakby po jej obwodzie.
Problem polega na tym, że gołym okiem widzę, że coś tu jest podejrzanego. Nigdy w życiu nie widziałem, żeby lakier sam z siebie zszedł w taki sposób. Wygląda mi to na jakieś ślady po oderwaniu taśmy klejącej. Czyli podejrzewam, że coś uszkodziło ten lakier po prostu.
Ale jest to moje przypuszczenie. Nie wiem jak to mogę udowodnić oraz jak się zachować w przypadku tej reklamacji. Nie chcę jej przyjąć, ale też nie bardzo wiem na jakiej podstawie ją odrzucić. Ktoś coś doradzi?
Dzięki.
