Roszczeniowy Klient

[Mahika74]

Taka sytuacja- klientka zamówiła tunikę- tunika miała podane dokładne wymiary i jeszcze dopisek w aukcji -PROSZĘ SUGEROWAĆ SIĘ FAKTYCZNYMI WYMIARAMI. Po kilku dniach otrzymuję zdjęcie tuniki, z którego wynika, że pomyliłam się o całe 4 cm. Ok, zdarza się, zwrot jest zawsze możliwy. Klientka chce zwrotu za przesyłkę, twierdząc, że 13 zł to najtańszy koszt (nie ma racji- 8,99 zł paczka plus jest tańsza). Otrzymuję tunikę, raz jeszcze ją mierzę i okazuje się, że to ja miałam rację. Co teraz ? Machnąć ręką i zwrócić Pani należność z kosztem przesyłki czy też nie i narazić się na negatyw ?? Co byście zrobili w tej sytuacji ? Z jednej strony- dlaczego mam oddawać pieniądze, które Pani się nie należą, a z drugiej zależy mi na dobrej opinii, negatywnych praktycznie nie mam. 

pozdrawiam 

[xyz96]

Pani złożyła reklamację z powodu niezgodności z opisem. Reklamację uznałaś, a w takim przypadku to nie jest odstąpienie od umowy bez podania przyczyny, kiedy oddaje się najniższy koszt dostawy, tylko zwrot w ramach reklamacji, a wtedy należy się zwrot kwoty za towar+ zwrot takiego kosztu przesyłki, jaki klientka zapłaciła + zwrot kosztu odesłania, o ile odesłanie nie było darmowe.

[mmwsx]

@xyz96 nie uznała reklamacji, tylko ją rozpatruje i prosi o radę. 

@Mahika74 reklamację możesz odrzucić jeśli rezeczywiste wymiary zgadzają się z podanymi w aukcji - w takim wypadku reklamacja jest bezpodstawna i nie masz obowiązku zwracać pieniędzy. Twoja decyzja czy reklamację odrzucisz, czy machniesz ręką i ją uznasz. Negatywa możesz dostać tak czy inaczej - uznając reklamację w zasadzie przyznajesz się do błędu, co będzie podstawą do negatywa. Jeśli odrzucisz reklamację i dostaniesz negatywa gdzie klientka napiszę o niezgodności, a bedziesz w stanie udowodnić że jest inaczej - jest możliwość jego usunięcia na drodze prawnej i wywalczenia odszkodowania za kłamliwa opinię.

[Mahika74]

Nie uznałam, czekałam aż Pani odeśle towar, by zweryfikować czy faktycznie błąd leży po mojej stronie. Dziękuję za odpowiedź. 

[xyz96]

Jeśli kupująca nie otrzyma zwrotu wpłaty, może ubiegać się o rekompensatę z Programu Ochrony Kupujących i jeśli ją otrzyma, Allegro może wymagać od Ciebie zwrotu tych kosztów pod groźbą blokady konta. Klientka ma zdjęcia z których wynika, że wymiary były nieprawidłowe.

[mmwsx]

Klientka ma zdjęcia, a sprzedawca towar - ten jest zgodny z ofertą,  wiec reklamacja jest bezpodstawna. Nie wiadomo jakie zdjęcia klientka wykonała i w jaki sposób. Mogły być dowolnie zmanipulowane, np. naciągnięty materiał aby wyglądał na większy. Wyglada na to, ze klientka po prostu chciała odstąpić od umowy, ale nie chciała płacić za wysyłkę wiec próbuje reklamacji. Jeśli masz towar u siebie, a ten jest zgodny z opisem w aukcji i jestes w stanie to udowodnić - nie musisz uznawac reklamacji ani obawiać się blokad czy pok-ów.

[xyz96]

@mmwsx A skąd Ty wiesz, że towar jest zgodny z ofertą? Ty odrzucasz reklamację za sprzedawcę tego towaru? Klientka zmanipulowała zdjęcia, a sprzedająca tu pisze szczerą prawdę? Ja nie oceniam stanu faktycznego, podaję tylko możliwe scenariusze, a Ty już wszystko wiesz.

[mmwsx]

@xyz96 a w ktorym miejscu ja napisałem ze wiem? Napisałem koleżance jakie ma możliwości rozpatrzenia reklamacji, a to ty próbujesz od początku zmusić ją do zwrotu pieniędzy i próbujesz wmówić ze juz uznała reklamację...

[xyz96]

@mmwsx W tym; ten jest zgodny z ofertą, wiec reklamacja jest bezpodstawna. 

[mmwsx]

Fakt, nie dopisałem słowa "Jeśli" które od początku miałem na myśli. Ty natomiast od próbujesz wmówić sprzedawcy że ma oddac kasę, bo już uznał reklamację...

[xyz96]

@mmwsx Tak, uznała.

Po kilku dniach otrzymuję zdjęcie tuniki, z którego wynika, że pomyliłam się o całe 4 cm. Ok, zdarza się, zwrot jest zawsze możliwy.

Teraz próbuje odwracać kota ogonem. Może nie oddać, a wtedy klientka ma możliwość skorzystania z POK. Przecież piszę wyraźnie, że kupująca może uzyskać rekompensatę i że może to grozić blokadą konta, nie musi.

[mmwsx]

@xyz96 skoro według ciebie przyjęcie przedmiotu w celu rozpatrzenia reklamacji jest jednoznaczne z jej uznaniem, to nie mam argumentów.

[Knowhere]

A skąd ty wiesz, że towar jest niezgodny z ofertą? To ty mierzyłaś tę tunikę i wystawiałaś ją na allegro? Klientka nie zmanipulowała zdjęcia, a sprzedająca pisze tu same kłamstwa? Ale w jednym faktycznie masz rację: nie oceniasz stanu faktycznego, bo niestety kierujesz się tylko jednym możliwym scenariuszem (ponieważ innego w ogóle nie dopuszczasz do świadomości, gdyż to najprawdopodobniej zwęgliłoby ci zwoje) - "sprzedający to samo zło, rąbać ciągle klientów chco"😏

[Vryko]

@xyz96 Może. Może także iść z tym do sądu, co w sumie jest jedyną prawidłową opcją. Allegro nie ma absolutnie  żadnych uprawnień do wymuszania na sprzedających wyniku reklamacji. Kiedyś się na tym mocno przewiozą. 

[WREDZIA-W1]

@xyz96   Zdjęcia nie są żadnym dowodem. Wystarczy, że materiał był sfałdowany lub nierówno ułożony i wyjdzie mniej.

[xyz96]

@WREDZIA-W1 Od kiedy to zdjęcia nie są żadnym dowodem? Sprzedająca oczywiście ma rację i Ty to wiesz?

[WREDZIA-W1]

@xyz96  Tak, wiem. Wierzę sprzedającej. Gdyby racji nie miała (a też potrafi mierzyć), to nie przychodziłaby z tym problemem tutaj.

Zdjęcie mierzonego ciucha można dowolnie zmanipulować.

[xyz96]

@WREDZIA-W1 Skoro wiesz, to nie mam więcej pytań. Ja nie wiem, a wiemy tyle samo.

[WREDZIA-W1]

@xyz96 Bo ja się znam na ludziach, a Ty nie 😀

[xyz96]

@WREDZIA-W1 Zdjęcia nie są żadnym dowodem i ja się nie znam na ludziach - super argumenty.