Rozpatrywanie reklamacji uszkodzonego sprzętu

[ds.darek]

Szanowni koledzy,

Sprzedałem, jako osoba prywatna kartę graficzną sprawną (tak też było w opisie).

Sprzedający po 3 tygodniach zgłosił reklamację z tytułu rękojmi i chce "zwrotu kosztów bo karta się spaliła, a w ogóle to wcześniej jeden wentylator się nie kręcił i się przegrzewała". Żadnej wady do czasu spalenia karty nie zgłaszał. 

Ja stwierdziłem, iż skoro zauważył wady produktu to powinien je sprzedającemu jak najszybciej zgłosić, a przede wszystkim zaprzestać jej używania bo tym mógł właśnie doprowadzić do jej spalenia. Reklamację więc na chwilę obecną uznałem za niezasadną, ale dyskusja trwa.

Pytanie jest takie - jak najczęściej załatwiane są tego typu sprawy? Macie jakieś doświadczenia?

Allegro piszę tylko o "dogadaniu się".

Dzięki z góry za odpowiedzi. Pozdrawiam.

[Knowhere]

@ds.darek Fotki jak najbardziej można dodać. Gdy tworzysz posta, to nad boxem wpisywania tekstu masz pasek narzędziowy - trzecia ikona od prawej, wyglądająca jak aparat.

Mam rozumieć, że zjarał się jakiś MOSFET/VRM na sekcji zasilania (skoro nie układ graficzny)?

[ds.darek]

.@Knowhere - "Gdy tworzysz posta, to nad boxem wpisywania tekstu masz pasek narzędziowy - trzecia ikona od prawej" - dzięki za naukę - nie zauważyłem. 

Spaleniu uległą raczej sekcja kondensatorów, choć po prawej widać jakieś dziurki i nie ma wierzchniej warstwy laminatu - może tam jeszcze coś było. No dalej po prawej to chyba tranzystory.

Wg mnie to gość w nieużywane od kilku lat złącze (i zabrudzone) wetknął kartę i do przodu. 

 Grafika - zbliżenie

[Knowhere]

@ds.darek Jak tylko któryś z moderatorów zaakceptuje załączone grafiki (bo do tego momentu nie widzi ich nikt poza Tobą), to będzie można rzucić na nie okiem.

[Knowhere]

@ds.darek Pokazały się fotki. No nie powiem, mobo pięknie zalepiona (dosłownie) kurzem. Przecież kurz w złączach w takiej ilości, jak najbardziej ma prawo przewodzić prąd i powodować zwarcia. Wygląda jakby komp nie był czyszczony od dnia złożenia.

Tak fotka przypalenia na karcie, to rozumiem że od jej spodu? Bo jeśli tak, to z przeciwnej najprawdopodobniej jest sekcja zasilania. No zwara jak nic. Wygląda to tak fatalnie, że nie wiem czy nawet producent na gwarancji by to uznał.

Jest pewien mądry człowiek od kart graficznych https://www.youtube.com/channel/UCXH9OcSpylmh-xJusPi8IKQ

[ds.darek]

Potyczkę zakończyłem stwierdzeniem że reklamację odrzucam, m.in. za stan złącz a przede wszystkim za to że gość moim zdaniem kłamał, raz pisał że nie mógł się skontaktować ze sprzedawca - jak pisaliśmy do siebie poprzez allegro, pisał że wszystkie podzespoły były nowe - a poziom kurzu wskazywał na nie czyszczenie wnętrza od początku, karta się przegrzewała i jeden wiatrak nie kręcił się - tego nie zgłosił. Kolega z doświadczeniem mu to podłączał - a pchanie karty w taki brud  tego doświadczenia w ogóle nie potwierdziło. Szkoda tylko karty bo dobrze służyła, nie lubię jak ktoś coś psuje przez ignorancje bo mu się wydaje że wie (nawet jeśli to nie moje)

Allegro podpisało się, że sprzedawca podjął decyzję i koniec. 🙂 

Jeszcze x dzięki Ci za pomoc i wszystkim też 🙂 - pozdrawiam.

[Knowhere]

@ds.darek Gdyby mi ktoś przyniósł kompa tak uwalonego celem grzebania w nim, to pierwsze co by poszło w ruch, to odkurzacz (jako "wyciąg") i pędzelek, bo nie byłbym w stanie "operować" na tak zasyfionym pacjencie🙄
Nawet gdy u kogoś coś grzebię, to w takich przypadkach z reguły jest krótka rozmowa typu:
- Pani Krysiu, przyniesie pani odkurzacz.
- A po co?
- A podejdzie pani i spojrzy.
- Ojej, to mój komputer taki brudny? To już idę.
😂

Nie ma za co, również pozdrawiam.

[xyz96 · Accepted solution]

@ds.darek Na szczegółach technicznych tego rodzaju urządzeń się nie znam i nic nie podpowiem.

Allegro może przyznać rekompensatę z POK, jej wysokość, gdy towar jest niegodny z opisem, zależy od danego przypadku, często jest to cześć ceny zakupu, ale może zdarzyć się tak, że wypłaci 100%.

Tak, możesz odrzucić reklamację w Dyskusji, ale lepiej jednocześnie zrób to w odpowiedzi na maila z reklamacją, jeśli taki otrzymałeś, jeśli nie, to też poinformuj mailowo, że zgłoszoną w Dyskusji reklamację odrzucasz.

Możesz zlecić kupującemu odesłanie towaru do sprawdzenia i dopiero wtedy podjąć decyzję, możesz też reklamację uznać lub odrzucić bez odsyłania sprzętu.

Osoba prywatna może rękojmię rozszerzyć, ograniczyć lub wyłączyć. Jeśli prywatny sprzedawca napisze w aukcji, że wyłącza odpowiedzialność z rękojmi, kupujący nie ma prawa do reklamacji. Dotyczy to przedmiotów nowych i używanych. Firmy - sklepy mogą rękojmię wyłączyć przy sprzedaży towaru innym firmom, a przy sprzedaży osobom prywatnym mogą rękojmię tylko za rzeczy używane ograniczyć do roku, natomiast za rzeczy nowe ograniczyć ani wyłączyć nie mogą – obowiązuje 2 lata.

[ds.darek]

Rekompensata z POK w tego co wyczytałem nie będzie miała tu miejsca.

Dziękuję za informacje odnośnie trybu odrzucania reklamacji.

Przyznaję rację co do ograniczeniu rękojmi (doczytałem :)) - osoba prywatna sprzedając używaną rzecz może ją wyłączyć lub ograniczyć. Tylko czy to ma sens, bo rękojmia ma zastosowanie gdy: "rzecz sprzedana ma wadę fizyczną lub prawną". Kartę sprzedawałem jako 100% sprawną.

Poza tym znalazłam w Internecie, iż "gdy po zawarciu umowy okazałoby się, że sprzedawca zataił podstępnie wadę" to takie wyłączenie nie mam mocy prawnej.

Teraz jest impas bo nie można stwierdzić czy karta przed "spalaniem" się przegrzewała (chyba, że zdejmę radiator i sprawdzę czy na procesorze graficznym widać przegrzanie)

Ogólnie WIELKIE DZIĘKI.

[Client:80110333]

Miałam w planach kiedyś wystawić kartę graficzną na sprzedaż jako prywatna osoba, ale widząc taki post teraz się tego boję, bo jakiś janusz źle zamontuje, źle będzie użytkować albo specjalnie zepsuje po jakimś czasie użytkowania i będzie chciał zwrot pieniędzy. Jak się kupuje używane rzeczy to dla mnie oczywiste, że się ryzykuje, bo używany sprzęt może się zepsuć w każdej chwili, nawet jak był sprawny ileś lat, ale żądać od osoby prywatnej reklamacji czy rękojmi nawet do 2 lat to wg mnie przesada.

[Knowhere]

@Client:80110333 Sprzedałem kilka kart, kilka też kupiłem i jak do tej pory - odpukać - nie miałem problemów. Poza jednym kupującym, który przez swoją niewiedzę poleciał mi po gwiazdkach i wystawił komentarz jaki wystawił (jeszcze widoczny w profilu), zamiast najpierw zadzwonić czy napisać i dopytać, skoro tej wiedzy mu zabrakło.

[ds.darek]

Teraz jestem mądrzejszy - trzeba napisać iż nie udziela się rękojmi i to wystarczy 🙂

Inaczej jest ona liczona na rok. Ale tak naprawdę to trzeba opisać produkt zgonie z prawdą i to wystarcza:

"Zgodnie z przepisami kodeksu cywilnego sprzedawca jest odpowiedzialny względem kupującego z tytułu rękojmi, jeżeli rzecz sprzedana ma wadę fizyczną, w szczególności jest uszkodzona lub w stanie niezupełnym".