Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Dzień dobry, sprzedałem 6 lipca router mobilny TP-Link, fabrycznie nowy, fabrycznie zafoliowany. Zawsze bardzo dobrze i starannie pakuję paczki, aby dotarły szczęśliwie do klienta. Wysyłam miesięcznie około 3000 paczek, które zawsze docierają w całości do klienta.
Klient zgłosił zwrot 8 lipca "Nie pasuje mi". Dziś otrzymałem przesyłkę zwrotną i oczom nie wierzę... Pudełko od routera TP-Link luzem, oklejony taśmą i na pudełko naklejona etykieta InPost. Paczka zgnieciona, zniszczona.
Po otwarciu uszkodzonej paczki, router nosi ślady użytkowania, w środku wszystko lata luzem. Brak woreczków w których zapakowany był router, kabel oraz bateria do routera. Bateria wsadzona do routera. Oczywiście porobiłem zdjęcia, wrzucam poniżej. Sprzęt kosztował 249,99 zł. Jak postąpić w tej sytuacji do klienta?
Co byście zrobili na moim miejscu?
Człowiek uczy się całe życie ale zaistniałą sytuacją jestem zamroczony...
Allegro ze swojego sklepu wysyła elektronikę w oryginalnych opakowaniach producenta na które bezpośrednio nakleja taśmę i list przewozowy a Wy się dziwicie, że klienci robią to samo ?:)