Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Czy można już wyłączać promowanie w Strefie Okazji po 30 dniach, bez kary 500 zł? Regulamin jasno mówi że można, ale Konsultanci postępowali dotychczas nieregulaminowo i grozili ciężkimi karami za wyłączenie.
Czy to zostało już naprawione i wyjaśnione? Gdyby nie można wyło wyjść polubownie z tej Strefy, to przy obniżeniu popytu i dużej ilości towaru, Umowa na Strefę wiązałaby Sprzedawcę i jego dzieci i wnuki do końca życia. Takie absurdy, aż strach korzystać z tego promowania.
Na Strefę Okazji trzeba uważać, bo ona nie trwa 30 dni, tylko do wyczerpania przedmiotów.
Nie możesz wznowić oferty, bo znów zostanie zgłoszona do strefy okazji i dalej będziesz bujał się z opłatami, musisz wystawić podobną ofertę.
Mam aktywną ofertę od kilku miesięcy, ostatnio sobie zgłosiliśmy ją do strefy okazji:
Codziennie pobierają złotówkę i wcale się nie zakończyło na 30 dniach - a to dlatego, że:
W innej ofercie ustawiłem jedną sztukę i tyle 😉
Dzięki, ale przecież tam jest słowo "lub", oznaczające alternatywę. Trwa nie krócej niż 30 dni (czyli np. 35 dni), albo do wyczerpania przedmiotów (czyli jeśli zostanie wykupione wszystko). Gdyby ustawodawca miał takie intencje, aby umowa zawsze trwała tylko i wyłącznie do wyczerpania przedmiotów, to nie wspominałby o żadnych 30 dniach, to oczywiste.
Skoro regulamin jest oczywisty i zrozumiały i wynika z niego, że po 30 dniach kończę, korzystając z pierwszej podanej alternatywy, to dlaczego Allegro nie zgadza się na zastosowanie własnego regulaminu? Może jakiś Admin się wypowie?
@Pengano Właściwą informację wskazał Ci już @DarkStoorM oraz nasi pracownicy w wiadomościach mailowych. godnie z informacją:
"Jednocześnie w przypadku Specjalnych oznaczeń Ofert:
a. ”Okazja”, „Rabat ilościowy”, "Outlet" oraz „Smart!okazja” – Umowa zawarta jest na czas nieokreślony," nie ma tutaj mowy o niestosowaniu się przez Allegro do własnego regulaminu.
Regulamin mówi o 30 dniach. Po co? Czym różni się status umowy przed upływem 30 dni, od stanu po upływie 30 dni? Właśnie tym, że można ją zakończyć. Jest podany okres minimalny związania umową.
Znamy ten mechanizm z umów telefonicznych. Przez okres określony w umowie nie możemy jej zakończyć bezkarnie. Po upływie tego okresu umowa przechodzi na czas nieokreślony i wtedy można ją zakończyć nie ponosząc dodatkowych kosztów.
Umowa Allegro jest skonstruowana identycznie. Jest podana alternatywa, z której można skorzystać. Albo wyprzedaż przedmiotów, albo minimum 30 dni.
Zapytałem kilka osób postronnych jak rozumieją tą umowę i jest to jednoznaczne. Umowa jest rozumiana jako zawarta na czas nie określony, czyli nie jest dożywotnia. Są podane dwie alternatywy możliowości zakończenia: wyczerpanie przedmiotów lub upływ 30 dni. Po tym czasie można umowę rozwiązać, nawet jeśli przedmioty jeszcze są. Wszyscy rozumieją to w identyczny sposób.
Allegro usiłuje złapać sprzedawców w jakąś pułapkę, wymyślając pokrętną interpretację, jakoby ta umowa była zawarta do wyczerpania przedmiotów, lub do śmierci Sprzedawcy, czyli dożywotnio. Zapis regulaminu jest jednak inny. Mówi jasno o 30 dniach. Umowy na czas nieokreślony można rozwiązywać po spełnieniu warunków czasowych określonych w takiej umowie.
Nawet jeśli Allegro chce koniecznie zniechęcić Sprzedawców do udziału i stworzyć umowy dożywotnie, to przecież można to było bardzo jasno określić w regulaminie. Wystarczyło podać, że Okazja, Rabat, Outlet są to umowy dożywotnie, natomiast pozostałe są zawarte na 30 dni. Czy to takie trudne?
Jedną z podstawowych zasad prawa jest zasada, że nie mogą istnieć zobowiązania wieczyste - tj. bezterminowe o charakterze ciągłym, które zobowiązują strony na zawsze i nigdy nie wygasają. Chodzi tu m.i. o umowy najmu, współpracy, o świadczenie usług. Dlatego też ustawodawca w Kodeksie cywilnym zamieścił bardzo ważny przepis - bezwzględnie obowiązujący art. 365
Zgodnie z tym przepisem, zobowiązanie bezterminowe o charakterze ciągłym wygasa po wypowiedzeniu z zachowaniem terminów umownych, ustawowych lub zwyczajowych, a w razie braku takich terminów niezwłocznie po wypowiedzeniu.
Przepis ten jest przepisem bezwzględnie obowiązującym - oznacza to, że strony nie mogą w umowie postanowić, że nie da się jej wypowiedzieć. Jeżeli takie postanowienie znajdzie się w treści umowy - będzie nieważne.