Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Otrzymałem zapytanie zupełnie nie związane z przedmiotem oferty. Bzdurne, więc nie odpowiedziałem. Teraz widzę, że za tzw. terminowe odpowiedzi na wiadomości klientów system Allegro odjął mi 50% (bo ogólnie zapytań było 2) i przykleił etykietę "nieakceptowalny". Przecież to bez sensu! Mam odpowiadać na każde, nawet najbardziej oderwane od rzeczywistości zapytanie? Ktoś ten system przemyślał?
@jam3 Niestety, musisz odpowiadać na każde. Cokolwiek, jedno słowo, ale odpowiedz.
Czyli procedurę wprowadzono bezrefleksyjnie i bez szerszego spojrzenia. Nie ważne co i jak, byle odpowiedzieć: głupie pytanie - głupia odpowiedź. Maszyna wszystko przetworzy 🙂
@jam3 dlatego wielu sprzedawców ustawia autoresponder 🙂 I masz odp w minutę.
Przyznasz, że nie jest to zbyt mądre.
@jam3 Wkrótce się pewnie dowiesz, że to tylko jeden z chwastów w tym ogródku.
Takich niespodzianek jest na Allegro na pęczki i to dużo gorszych.
Jak sam piszesz: na głupie pytanie, głupia odpowiedź. Napisz jakiś znak (.,?) i odpowiedziane. Głupota automatu nie zna granic i odpowiedź przejdzie.
@jam3 Tak to działa niestety. Musisz odpowiedzieć na pierwszą wiadomość w konwersacji ( uwaga kuujacy czasem zaczynają kilka konwersacji). Nawet jeżeli jest to tylko : "dziękuje" czy "paczka doszła" lub spam ( bo też już się zdarza).
No dokładnie tak jest - moim zdaniem **piiip**yzm! A najgorsze jest to, że nawet jeśli masz urlop - nie zwalnia Cię to z obowiązku odpowiedzi na pytania i wysyłki towaru. Czy to nie jest chore? Prowadzisz jednoosobową działalność, wyjeżdżasz na urlop za granicę i co? Masz siedzieć na plaży z komputerem i odpowiadać na niekiedy **piiip**yczne pytania Allegrowiczów. Wystawiasz np. błotnik, a ktoś pyta czy masz rozrusznik od tego modelu... gdybym miał to bym wystawił! A brak odpowiedzi oczywiście wpływa na jakość sprzedaży. Powinni chociaż dni wolne od pracy uwzględniać, bo większość firm nie pracuje w soboty niedziele oraz święta - ale ich (Allegro) to nie obchodzi, termin leci, a jakość sprzedaży spada. Nie wspomnę o wysyłce towaru kiedy jestem na urlopie. Allegro radzi, żeby zakończyć wszystkie aukcje i wystawić ponownie po powrocie - bardzo chytre z ich strony, bo przy moich ponad 2.5tys. aukcji ładnie by sobie zarobili. Może ktoś mądry się znajdzie i weźmie te aspekty pod uwagę. Pozdrawiam.
@Roman_Kaminiarz Jest jeszcze jedna pułapka urlopu. Nawet jak zakończysz aukcje i wszystko wyślesz to nie chroni Cię to przed dyskusją na odp w której masz 24H....
No właśnie :(...
@Roman_Kaminiarz
"Prowadzisz jednoosobową działalność, wyjeżdżasz na urlop ..."
Ale przecież jednoosobowy Przedsiębiorca nie ma prawa do urlopu.
"Powinni chociaż dni wolne od pracy uwzględniać ..."
To akurat uwzględniają.
OK, to mam pracować cały okrągły rok? Po prostu wstrzymuję sprzedaż na ten czas - może źle się wyraziłem.
To akurat uwzględniają.
Właśnie nie wiem, czy to uwzględniają... nie chce mi się w to wierzyć... ale skoro tak jest - dzięki za info. W najbliższym czasie zwrócę na to uwagę i sprawdzę na własnej skórze 😉
Pozdrawiam
@Roman_Kaminiarz
OK, to mam pracować cały okrągły rok?
Moja opinia (np. że każdy pracujący powinien mieć prawo do urlopu) nic nie zmieni w temacie.
Ustawodawca nie przewidział urlopu i kropka.
Po prostu wstrzymuję sprzedaż na ten czas - może źle się wyraziłem.
Stan prawny jest taki, że wstrzymać sprzedaż sobie możesz, ale "z pracy" nie wychodź 😉
Zgadzam się w 100%.
Pozdrawiam 🙂
Ustawowo nie ma. Ale przecież to platforma sprzedażowa, więc jaki to ma bezpośredni związek? Jesteś agentem Allegro czy taką luźną refleksję miałeś? Chyba, że to ironicznie było, tak?
Allegro chce po prostu wymusić na osobach prowadzących firmy, aby na czas urlopu kogoś zatrudnili do odpowiada na wiadomości i ewentualne dyskusje. Może być jakiś kolega albo ktoś z rodziny.
Pytanie o rozrusznik do danego modelu jest normalne, w końcu sprzedawcy może brakować czasu na wystawienie wszystkich posiadanych części, no i liczbę ofert się ogranicza bo wystawienie każdej (używanej) części kosztuje. Wystarczy odpowiedzieć, że niestety nie.
Poważnie? Bo może być tak, że ktoś wystawia rozrusznik, a ktoś pyta o rozrusznik serca. W końcu sprzedaje rozruszniki, więc może i taki ma. Albo cukier w atrakcyjnie cenie, bo może brakło mu czasu na wystawienie. Ambasadorze, zastanów się, bo jakby bzdety piszesz.
@jam3 No jasne, może też być tak, że ktoś spyta o prognozę pogody na jutro, wszystko jest możliwe 🙂
Ja nie jestem za przymusem odpowiedzi na pytania, ogólnie się z Tobą zgadzam. Natomiast nie uważam, żeby pytanie o ten rozrusznik było bzdurne. Wg mnie wielu sprzedawców używanymi częściami sam. na takie pytania czeka. Nie wystawiają oni wszystkich części, które mają, bo jest to raczej niemożliwe (czas i nie da się przewidzieć chętnego na każdą część) a po drugie w przypadku tego towaru płaci się za wystawienie oferty (nie tylko za sprzedaż, jak w innych kategoriach).
@vonNogay Tak, to prawda, że nie wszyscy wszystko wystawiają. Tu masz rację. Ktoś chce rozrusznik - nie mam. Nie powinienem też mieć obowiązku regulaminowego odpowiadania. Nie odpowiem, to nie chcę sprzedać i to mój problem. Nadgorliwość Allegro jest rozbrajająca.