Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Bardzo proszę o pomoc. Sprzedaliśmy powystawowy pionowy odkurzacz mopujący w idealnym stanie. Kupujący następnego dnia po otrzymaniu przesyłki zgłosił zwrot i uszkodzenie podstawy odkurzacza. Zwrot towaru otrzymaliśmy wczoraj. Odkurzacz przyjechał do nas przełamany wpół, podstawa wisi na samych kabelkach, produkt nie nadaje się do użytku. Posiada zarysowanie na uchwycie, którego nie było, a które świadczy o upadku, uderzeniu. Ponadto w zbiornikach są resztki wody a szczotka mopujaca, która była nowa, jest mokra i brudna. Klient przyznał, że używał go, ale odkurzacz przyszedł do niego w takim już stanie - co nie jest możliwe, bo odkurzacza nie da się używać w takim stanie. Kupujący otworzył dyskusję, domaga się zwrotu całości kwoty. Zazwyczaj staramy się polubownie rozwiązać sprawę, tutaj natomiast ewidentnie klient próbuje nas obarczyć odpowiedzialnością za uszkodzenie mechaniczne i kłamie, a kłamstwa nijak się mają z logiką. Opisaliśmy całą sytuację w odpowiedzi na dyskusję, załączyliśmy zdjęcia zrobione po otrzymaniu zwrotu. Klient natomiast nadal idzie w zaparte, że taki szrot otrzymał od nas. Co w tej sytuacji możemy zrobić? Widać, że nie da się z tą osobą porozumieć, czujemy się w tej sytuacji ofiarą i nie wiemy jak rozwiązać ten problem. Będziemy wdzięczni za wszelkie sugestie. Ewentualnie info jak zaprosić do dyskusji konsultanta Allegro żeby pomógł znaleźć rozwiązanie.
Jest reklamacja, ma czas i musi coś z tym zrobić, a tu ani kupujący ani sprzedający się nie wypowiadają,
@RaBarbar_ka 🌼 nie punktuj tylko połącz ,, będzie zabawa ... będzie się działo .....,,😀
Wydaję mi się, że dobry sprzęt od tak by się nie zepsuł. Zakupiłam nowy telwizor z małą ryską, sprzedający od razu zwrócił nam pieniądze po czym mogliśmy zakupić nowy. Skoro kupujący zwrócił towar to czemu sprzedający nie sporządził protokołu z przewoźnikiem. Prawdopodobnie towar został uszkodzony podczas transportu jak również sam go klient zwrócił to chyba musiało być z nim coś nie tak. Wygląda mi to na próbę wyłudzenia pieniędzy od kupującego.
Jeszcze parę słów na temat produktów "powystawowych".
Nie jest tajemnicą, że polscy handlarze zachłysnęli się modą na kupowanie palet towarów ze zwrotów konsumenckich, szczególnie z popularnej platformy zakupowej. Wielu mocno się na tym przejechało, bo znaczna część tych towarów posiada rozmaite wady (jest gorszej kategorii niż deklarowana). Dla spółki to sposób na uniknięcie kosztów utylizacji i optymalizację zysku. Towary w najlepszym stanie wracają do sprzedaży z ewentualnym upustem, a pozostałe za ułamek wartości sprzedawane są hurtowniom w postaci palet, boxów, mixów. Handlarze kupują te palety, licząc na kokosy, a dostają kupę towaru wątpliwej jakości, który muszą potem opchnąć Kowalskiemu. Każdy, kto choć trochę orientuje się w temacie, ma świadomość, z jakim ryzykiem wiąże się zakup tego typu produktów.
Piszę o tym, żeby uczulić kupujących. Nie mam żadnej wiedzy na temat pochodzenia towarów sprzedawanych przez założyciela wątku i nie twierdzę, że oferuje produkty po zwrotach konsumenckich, nie informując o tym.
Kupujący nie zgłosił uszkodzenia otrzymanego produktu
czy reklamacji, odstąpił od umowy bez podania przyczyny
mógł zadziałać inaczej
-----------------------------------------------
Kupujący odpowiada za stan zwracanego towaru
odesłał używany, zniszczony - ponosi tego konsekwencje
----------------------------------------------------------
to sprzedawca ocenia otrzymany produkt - jeżeli różni się od wysłanego ma prawo obniżyć kwotę zwrotu, po starannym rozpatrzeniu
o innych rzeczach i prawach decyduje sąd
@Lap-Okazje-pl zabierając głos w dyskusji zapoznajemy się z argumentami obu stron. Zdanie sprzedającego ma także ogromne znaczenie mimo, iż mediację może założyć tylko kupujący. Przed chwilą poprosiłam nasz support o zabranie głosu w dyskusji. Mam nadzieję, że sprawa zakończy się szybko i pomyślnie. Tego życzę 🙂
nie staje po żadnej ze stron, ale czy nie mogło być np. tak:
Odkurzacz (jak opisał Kupujący) był w folii stretch. Może dostał w transporcie, pękł, czego Kupujący nie zauważył (bo musiałby go odwinąć, poza tym ten jeszcze się trzymał).
Jak przedmiot został przygotowany do użytku i dostał trochę siły (odkurzanie) to rozleciał się w rękach... ?
Uszkodzenia nie muszą być zero-jedynkowe.