Przeczytałem Ustawę, na którą powołuje się Allegro. W myśl tej Ustawy, Allegro nie ma z nią nic wspólnego, bo nie jest instytucją finansową, co Pani przyznaje, bo nie wypłaca pieniędzy na konto za zrealizowaną transakcję. Ustawa jest z dnia 1 marca 2018r. Paragraf, który powinno realizować PayU, brzmi: Art.33 p.4. Instytucje obowiązane stosują środki bezpieczeństwa finansowego w zakresie i z intensywnością uwzględniającymi rozpoznane ryzyko prania pieniędzy oraz finansowania terroryzmu związane ze stosunkami gospodarczymi lub z transakcją okazjonalną oraz jego ocenę.
Art. 34. 1. Środki bezpieczeństwa finansowego obejmują:
1) identyfikację klienta oraz weryfikację jego tożsamości;
Czyżby Allegro nagle podejrzewało mnie o pranie brudnych pieniędzy, bo PayU wypłaca mi od czasu do czasu kilkadziesiąt złotych za udokumentowaną sprzedaż znaczków pocztowych? Bo PayU od czasu wejścia Ustawy w życie, a to już ponad 4 lata, jakoś wypłacało mi te pieniądze bez przeszkód.
Ponadto znalazłem ciekawy art.39: Art. 39. 1. Weryfikacja tożsamości klienta i beneficjenta rzeczywistego następuje przed nawiązaniem stosunków gospodarczych lub przeprowadzeniem transakcji okazjonalnej.
Dlaczego przez 4 lata nikt ode mnie nie wymagał kopii dowodu osobistego, czyli postępował wbrew Ustawie? Czy warunkiem rozwiązania umowy z Allegro jest udostępnienie danych wrażliwych obcej firmie, związanej z Allegro interesami i czy to nie jest przypadkiem szantaż?
Czy Pani zdaniem znajdę prawnika, który będzie chciał zrobić reklamę Allegro w mediach?
Pozdrawiam, Nickter
