Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Witam, jakiś czas temu kupił odemknie klient uchwyt, który mu się połamał i otrzymałem wiadomość:
Mi było wstyd sprzedawać taki szmelc, kawałek tego g***a dosłownie pękł w ręce, pominę kwestie przykręcania do ściany, w życiu nie miałem w rękach takiego chu***twa, rozumiem ze Chiny to najtańsze produkty ale to co mi pan wysłał to gruba przesada
Po czym kulturalnie odpowiedziałem czy nie przesadza ze słownictwem, poprosiłem o zdjęcia uchwytu, powiedziałem ze ma możliwość zwrotu i otrzymania pieniędzy z powrotem lub ze wyślemy całkowicie nowe uchwyty i na końcu przeprosiłem za taką sytuację.
Po czasie dostałem zdjęcia na których widać że Klient zastosował całkowicie inne wkręty które po prostu nie dały możliwości żeby się uchwyt nie połamał ( widać po wielkości dziur w uchwycie nowym a w uchwycie ze zdjęcia) bo wkręty wystawały i konsola która była wkładana w uchwyt została wyparta i plastik nie wytrzymał. Poinformowałem o tym no i do dziś klient dokładnie nie opowiedział jakie zastosowała a wręcz omijał z daleka ten temat.
Powiedział że nie będzie wysyłać takiego śmiecia do mnie z powrotem, zwrotu pieniędzy też nie chciał. W zasadzie to nie chciał żadnej pomocy ani czegokolwiek ode mnie prócz niepotrzebnej dyskusji i wyzywania kim jestem i jaki "syf" sprzedaje
No cóż ja mam zrobić w takiej sytuacji. Więc na niepotrzebne odpowiedzi przestałem odpowiadać to o północy otrzymałem wiadomość:
Ja się tak zastanawiam jak ty klientowi możesz powiedzieć ze on czegoś nie umie czy zle robi, pamiętaj chłopczyku na przyszłość jak chce się być dobrym sprzedawcom a nie Januszem biznesu to klient ma zawsze racje - No cóż czyli jestem Januszem mimo ze chciałem zwrócić pieniądze lub wysłać nowy towar ?
Minął jakiś miesiąc i dziś otrzymałem opinie negatywną, oczywiście wszytko po jednej gwiazdce.
Ogolnie dramat, nie polecam tego uchwytu, dosłownie pękł w rękach, pomimo użycia śrub które były w opisie sprzedającego, pan opryskliwy i chamski pozjadał wszystkie rozumy "
No cóż nagle wie jakie wkręty zastosował, co najciekawsze jest w pierwszej wiadomosci klient mói że uchwyt pękł w ręce a podczas rozmowy zacytuje " po wsadzeniu konsoli w uchwyt pękło wszystko"
Zapytałem czy uchwyt pękł mu w rękach czy po włożeniu konsoli w pęknięty uchwyt, czy mimo ze uchwyt pękł to postanowił go zamontować i powiesić konsole - No i nie otrzymałem odpowiedzi już na to i potem szła daremna gadka która w sumie nic nie wnosiła do czegokolwiek.
Odpowiedziałem na jego opinie i dziś ponownie meil
Ja widzę nie odpuszczasz 🙂 chcesz to ci zrobię spór o te 50zl na Allegro i zobaczymy czy dalej będziesz tak cwaniakował, ściągnę cie na ziemie dla samej zasady, za głupie gadanie, gdzie proponowałeś ze wyślesz mi coś nowego ? Wystarczyłoby przepraszam i próba dogadania ale w tej sytuacji z chęcią narobie ci problemów za głupie 50 zł 😉
Po czym zrobiłem zdjęcie pierwszej wiadomosci jaką mu wysłałem ( gdy trwała dyskusja) z podkreślonymi na czerwono przeprosinami i informacją ze możemy wysłać nowy, lub zwrócić pieniądze tylko musi sam decydować co mamy zrobić i dopisek "Pozdrawiam"
Odpowiedź:
@PawHaft Ty mu odpisujesz: "Następnym razem spotkamy się w sądzie. Tego maila zachowuję jako dowód w sprawie. Jak mi sprzedaż spadnie z powodu negatywa, zażądam odszkodowania. Dojdą jeszcze koszty procesu i zastępstwa procesowego. Wezmę najlepszego i najdroższego adwokata. Proś Boga człowieku, by nikt mi teraz ani nigdy nie zepsuł jakiejś aukcji, bo wszystko pójdzie na twoje konto."
Allegro nic z tym nie zrobi, kiedyś otrzymałem negatyw za zakup który został anulowany przed wysłaniem. Kupujący pomylił zamówienia, serwis powiedział że "ma prawo wyrazić swoją opinie" i nic z tym nie zrobią.
Nie nakręcaj się , kiedyś starałem się każdemu trzymać palec w 4 literach. Jak klient od razu wyskakuję z groźbami i pretensjami od razu pisz, że przekazujesz wiadomość do allegro , a jak będzie trzeba to do sądu i tyle w temacie.
Prostactwo jest wszędzie, polemika niewiele daje. Miałem przez parę lat sprzedaży tu na allegro kilka takich przypadków. Jest to setny ułamek procenta, ale jednak się zdarza.
Najlepiej odpowiadać bezosobowo tak jak robi to allegro 😄 Jak klient wyczuję "więź" to cokolwiek byś nie napisał i tak Cię zjedzie. Krótko, stanowczo w jednym zdaniu , za czyjś brak umiejętności czytania ze zrozumieniem nie musisz odpowiadać 🙂
Negatywa dostaniesz i tak , to już w takich przypadkach nieuniknione.
Nawet jak się odwołasz to allegro napiszę , że to subiektywna opinia klienta.
Warunki, które w ostatnim czasie stawia allegro do tytułu SS sprawią , że co najmniej 90% tych sprzedawców straci tytuł z początkiem wprowadzenia nowego systemu punktowania.
Ja już odpuściłem wyścig szczurów dla bezwartościowego znaczka
Miłej nocy, dużej sprzedaży , sympatycznych klientów i przede wszystkim pełni zdrowia dla Ciebie i wszystkich forumowiczów !!!
My na takich ... ćwiczymy panowanie nad sobą ☺️ Relanium już i tak nie pomaga. Nie da się uniknąć takich ludzi ani na allegro ani nigdzie. Taka kultura i sztuka ☺️ Co do podejścia allegro w "dyskusjach" itp..zgadzam sie z Toba. Kupujacy chroniony, a sprzedający "zmuszony". Z drugiej strony "sprzedawca" dla allegro to klient. Czy nie? Dlaczego allegro jest "adwokatem" kupującego, a sprzedającego nie bardzo ma ochotę? W tym mcu u nas już drugi podobny przypadek. W weekend jedziemy na terapie grupową ☺️