Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
witam serdecznie
mam problem bo wystawiłem na sprzedaż przedmiot a dokładniej podzespoły komputera które nabyłem jakiś czas temu jako nie sprawdzone ale brakło mi w tym momencie pieniędzy na zakupy reszty podzespołów potrzebnych do uruchomienia ww części i wystawiłem aukcję na allegro lokalnie. kupujący wygrał aukcję i wpłacił pieniądze po czym napisał mi że jeśli sprzęt okaże się uszkodzony to spotkają mnie konsekwencje na podstawie art. 286.1kk. wszystko by było ok tylko ja na prawdę nie wiem czy podzespoły są sprawne bo jak boga kocham nie sprawdzałem ich a teraz kupujący straszy mnie że jak nie będą ok to lipa. na lokalnie nie mogę mu zwrócić pieniędzy nie chcę mu tego wysyłać bo za 200 zł gość może mi narobić problemów. co radzicie?
Bzdury pisze co tego artykułu, jako osoba prywatna zwrotów nie przyjmujesz, ale kupiec może reklamować każdy towar nowy i używany nawet prywatnemu sprzedawcy jak będzie niezgodny z ofertą lub uszkodzony, jak został opisany poprawnie, niema się co obawiać i wysłać wiedział co licytował 🙂
Skoro się boisz to wiesz że nie działają, i było to rzetelnie opisać 😉
Dzięki za odpowiedź pocieszyłeś mnie trochę oczywiście na aukcji wyraźnie było napisane że sprzęt nie testowany sprzedawany bez możliwości zwrotu i negatywnej opinii a gość straszy kodeksem i archiwum aukcji z tego roku a w ogłoszeniu również opisałem że kupiłem części jako jeden z XX zestawów które poprzednik sprzedawał i też nie dawał gwarancji na ten sprzęt dlatego też nie wystawiałem jako 100 % sprawny
Gwarancja jest dobrowolna, a z tytułu rękojmi odpowiada każdy na mocy ustawy 🙂
To wysyłaj, skoro wystawiłeś i sprzedałeś to wyślij 😉
"sprzęt nie testowany sprzedawany bez możliwości zwrotu i negatywnej opinii"
Kek
Ty też masz dość CZARNEJ LISTY KUPUJĄCYCH? Poprzyj pomysł!
Nie bardzo rozumiem? 🙄
@marcinpuzia1 Wyjaśniam: To jest odrobinę śmieszne 🙂 "bez negatywnej opinii"- nie masz na to najmniejszego wypływu 🙂 Kupujący zrobi co zechce.
Ale ja nie wiem jaki faktycznie jest stan bo nie jestem w stanie tego sprawdzić nie kupując kolejnych części na które nie mam teraz pieniędzy, nie dość że już na tym straciłem 100 zł to jeszcze dojdzie koszt wysyłki i w razie gdyby coś było nie tak to kupujący musiał by odesłać a ja będę tylko poszerzał swoją stratę i dlatego zaproponowałem zwrot pieniędzy bo nie myślałem że ktoś może zrobić komuś tyle złego jeśli nie jest się świadomym w jakim stanie sprzedaję rzecz. Zobaczymy czy kupujący zgodzi się na zwrot pieniędzy bo pierwszy raz w życiu sprzedaję coś w niewiadomym stanie😫
@marcinpuzia1 Zasada jest taka: nie sprzedajemy kota w worku. Rzecz ma być dobrze opisana. Jak jest sprawna, piszemy, że sprawna. Jak uszkodzona, dokładnie informujemy o uszkodzeniach. Jak nie wiemy, to albo sprawdzamy, albo nie sprzedajemy.
Jak to mówią człowiek uczy się na błędach a itak umrze głupi. Dało mi to nauczkę a wystawiłem to tak bo od zawsze pamiętam jak ludzie wystawiali aukcje z telefonami itp w takiej formie więc stwierdziłem że też tak zrobię pierwszy i ostatni raz. Miłego dnia 🙂
Wystawiali tak, wystawiają i będą wystawiać. Allegro nie zabrania wystawiania przedmiotów, na których się nie znamy, których nie sprawdziliśmy, których nie potrafimy obsługiwać, które znaleźliśmy na strychu i których przeznaczenia nie znamy itp. Jest mnóstwo ofert towarów w stanie nieznanym, niesprawdzanym, nietestowanym i takie oferty moim zdaniem nie naruszają regulaminu Allegro.
@xyz96 Wiem, że nie naruszają regulaminu, ale lubią powodować problemy 🙂
Eeee, problem to będzie miał kupiec, gdy się okaże, że sprzęt niesprawdzany, nietestowany w stanie nieznanym kupi i będzie to sprzęt niesprawny. Sprzedający nigdzie nie napisał, że sprawny i guzik mu zrobią.
@marcinpuzia1 Powodzenia 🙂
Boję się bo nie wiem czy jak jest na prawdę a za 200 zł gość jak będzie psychiczny będzie sprawę robił a to nie" wiertarka żeby nie wiedzieć czy Dział bo nie mam w domu gniazdka :p"
Bzdury niestety piszesz Ty. Art. 286 nie ma nic wspólnego ze zwrotami oraz jaki status prawny ma sprzedający.
Jeśli sprzedający w ofercie zaznaczył, że towar może być wadliwy, nie ma przesłanek by wszcząć postępowanie z tego tytułu. Ponieważ to kupujący jest zobligowany do uważnego zapoznania się z ofertą. Jeśli jednak informacje te były zatajone, niestety czyn ten wyczerpuje znamiona przestępstwa z art. 286, ale kwalifikacja czynu raczej podlegać będzie § 3.
Skoro jeszcze nie wysłałeś, to może poproś kogoś, żeby przetestował te podzespoły. Jeśli okażą się sprawne, wyślij je. Jeśli wyjdzie, że rzeczywiście są "nietestowane" - poinformuj nabywcę i poproś o numer konta do zwrotu pieniążków. Wypada też przeprosić za zmarnowanie czasu i nerwów kupującego.
Ty też masz dość CZARNEJ LISTY KUPUJĄCYCH? Poprzyj pomysł!
@Client:79179573 dla mnie jak ktoś pisze w ofercie, nie zna się, nie wie czy oryginalny, nie uruchamiałem bo nie mam czasu, nie sprawdzałem, nie znam stanu technicznego, nie mam czyn naładować itp. to na 100% uszkodzone i ściema, że też ludzie takie oferty kupują 😄
@kostas11 Dla mnie jest tak samo - "niesprawdzany" znaczy "zepsuty i ja-sprzedający dobrze o tym wiem", a "nie znam się" znaczy "szukam frajera".
I właśnie dlatego tak mnie cieszy mający się wkrótce dokonać podział Allegro na dwa oddzielne portale, bo ogłoszenia januszy biznesu nie będą mi już zaśmiecać listy ofert.
Ty też masz dość CZARNEJ LISTY KUPUJĄCYCH? Poprzyj pomysł!
Twój uśmiech nie będzie trwał długo, ponieważ po kilkunastu miesiącach ludzie zrażą się do owych Januszy-biznesu i do allegro jako całości jako że obie marki są podobne.
Lub odwrotne wróżenie: każdy będzie chciał być Januszem-biznesu i sprzedawać lokalnie za darmo a Ty będziesz sobie wyrywać włosy podczas gdy allegro nakarze Sprzedającym sponsorowanie kosztów smart wysyłek.