Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
witam serdecznie
mam problem bo wystawiłem na sprzedaż przedmiot a dokładniej podzespoły komputera które nabyłem jakiś czas temu jako nie sprawdzone ale brakło mi w tym momencie pieniędzy na zakupy reszty podzespołów potrzebnych do uruchomienia ww części i wystawiłem aukcję na allegro lokalnie. kupujący wygrał aukcję i wpłacił pieniądze po czym napisał mi że jeśli sprzęt okaże się uszkodzony to spotkają mnie konsekwencje na podstawie art. 286.1kk. wszystko by było ok tylko ja na prawdę nie wiem czy podzespoły są sprawne bo jak boga kocham nie sprawdzałem ich a teraz kupujący straszy mnie że jak nie będą ok to lipa. na lokalnie nie mogę mu zwrócić pieniędzy nie chcę mu tego wysyłać bo za 200 zł gość może mi narobić problemów. co radzicie?
niestety ale jak się Kupujący uprze nawet nie mając racji to może złożyć zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa z art 286 ust 1 Kodeksu karnego
nawet jak mogę lub ktoś inny złożyć teraz z tego artykułu zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez Twoją osobę- tak działa nasz system prawny
Oczywiście już w toku postępowania karnego można odbić piłeczkę twierdząc, że to nie miało miejsca ba nawet sugerować wszczęcie postępowania przeciwko składającemu zawiadomienie bo np: wie, że przestępstwa nie było
Policja na pewno poprosi o Twoje zeznania i muszą one być spójne bo funkcjonariusze doskonale wiedzą jak zadawać pytania - jeżeli wiedziałeś, że sprzęt jest uszkodzony to Kupujący ma rację
zawsze można się skontaktować z Kupującym i zwrócić mu pieniądze - bo oto mu chyba chodzi
Kiedy ja na prawdę nie mam pojęcia czy ten sprzęt działa 😕 i jak się okaże że nie działa to sobie problemów narobię na grubszą skalę z powodu kilku zł. Najchętniej bym mu zwrócił w tym momencie pieniądze żeby sobie z tym problemu nie stwarzać ale na lokalnie nie ma takiej możliwości
jak to nie ma możliwości?
ty jakieś dziecko jesteś?
Kupujący oddaje/odsyła towar a ty zwracasz mu środki na konto które podał razem
z odesłanym towarem i reklamacją
Mam 29 lat ale nie lubię takich sytuacji kiedy jestem szczery a ktoś ma mnie za **piiip**ę. Tak tylko że napisałem w ogłoszeniu że brak zwrotu i teraz gość w razie W nie odeślę tylko od razu pójdzie złożyć sprawę a ja z szczerze opisującego sprawę wyjdę na przestępcę. Gdybym był takim gburem i specjalnie chcial kogoś w bagno wpakować to był bym na tyle cwany i miał to wszystko gdzieś i nie szukał tutaj pomocy.
i tu się z Tobą zgodzę - Kupujący może chcieć wykorzystać Twoją niedokładność w opisie oferty na swoją korzyść
dlatego nie można używać w ofertach nowomowy tylko pisać wyraźnie i z ostrożnością
zamiast "towar niesprawdzony" "towar nietestowany"
pisać np:
nie testowałem towaru przed wysyłką, ponieważ leży i zawadza to sprzedaję jako niedziałający/uszkodzony w odpowiednim dziale uszkodzone
lub towar nietestowany - niech zrobi to na swój koszt Kupujący i podejmie decyzję czy go zatrzymać czy też odesłać do mnie lub oddać do ekoportu
przy tym paragrafie z tego co pamiętam to muszą Ci udowodnić zamiar celowego działania
Umowa zawarta, radzę wysłać, a jeśli okaże się że nie działa radzę zwrócić pieniądze, przeprosić i dopłacić za sprawdzenie. No chyba że sprzedałeś za darmo lub symboliczną złotówkę.
Przecież płacisz za utylizację odpadów możesz sam wyrzucić.
Problemów może narobić a nawet powinien.