Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Prowadzę sprzedaż na allegro lokalnie już od bardzo długiego czasu i nigdy nie miałem takiego problemu. Klient zamówił ode mnie myszkę i po kilku dniach napisał, że myszka nie działa. Zapytałem się go o co konkretnie chodzi. Napisał mi, że myszka po kilku dniach zaczęła się zacinać. Problem w tym, że napisał, że przez kilka dni działała w pełni sprawnie. Napisałem mu, że w przypadku, gdy myszka zacznie się zacinać po kilku dniach u klienta, a po odebraniu przesyłki i przez kilka dni myszka działała w pełni sprawnie to nie ma możliwości reklamacji, ponieważ wada musiała powstać u kupującego. Kupujący dopiero po 14 dniach zwrócił się o zwrot pieniędzy do POK. Co mam zrobić w takiej sytuacji? Oczywiście do rachunku zostały mi doliczone pieniądze za zwrot, ale również moja sprzedaż została zablokowana. Osobiście uważam, że nie z mojej winy, ponieważ dostałem maila od allegro, że jeżeli rozmawiałem z kupującym i przedstawiłem mu swoje stanowisko w sprawie reklamacji, to nie mam się o co martwić bo pieniądze zostaną mu zwrócone bez obciążenia mojego konta. Jak się okazuje jest inaczej. Co mam zrobić w takiej sytuacji? Tutaj przesyłam maila wysłanego przez allegro.
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Długo sprzedajesz a wiesz co to jest reklamacja (rękojmia) to poczytaj, sądzę że nie wyłączyłeś jej, a kupujący ma prawo do składania reklamacji i żadne kilka dni: https://www.rzetelnyregulamin.pl/pl/a/reklamacja-towaru-kupionego-w-internecie-od-osoby-prywatnej Teraz możesz sprawę wyjaśnić tylko tu: https://allegro.pl/pomoc/kontakt?kategoria=28111aef-fc3d-4ee0-a94e-d1d7ac01fa65&subjectId=fed698b4-f...
Ja prowadzę sprzedaż na allegro lokalnie, Nie ma tam możliwości włączenia, bądź wyłączenia rękojmi. Wiem co to jest, ale ten lokalnie to nie jest dla firm. Wiem jak to jest na zwykłym allegro, ale tam również sprzedający ma obowiązek udzielać rocznej, bądź 2 letniej gwarancji na podstawie dokumentu zakupu. Na allegro lokalnie tak nie ma.
Nie ma obowiązku udzielania gwarancji. To świadczenie dobrowolne. Obowiązek dotyczy rękojmi. I nie ma znaczenia czy jest to zwykłe Allegro, AL czy bazar na stadionie.
Rękojmię na AL wyłączasz bardzo prosto. Piszesz to po prostu w treści oferty. Nie wyłączyłeś, musisz rozpatrzyć reklamację. Nawet sprzedając jako osoba prywatna.
@Client:77820733 klawiszami 😀 użyj kombinacji znaków np.
"Brak reklamacji z tytułu rękojmi"
Poza tym jak ma to działać? Nie muszę udzielać gwarancji, nie mam możliwości "włączenia rękojmi". A co w sytuacji gdy, kupujący kupi myszkę i ją np. zaleje. Co wtedy? W takim przypadku jako osoba prywatna też muszę mu przyjąć reklamację? Jakim prawem ma to działać? Ok jakbym wysłał niesprawny towar to w porządku. Ale równie dobrze myszkę mógł zepsuć klient. Dlaczego to sprzedający ma być obciążony kosztami?
@outletexpertpl Jeśli ją zaleje a Ty będziesz potrafił to udowodnić to odrzucasz reklamację i nie ma problemu - to oczywiste.
Jeśli wada powstała w ciągu roku od daty zakupu domniema się, że istniała ona już w chwili zakupu.
Reklamację musisz rozpatrzyć w ciągu 14 dni od zgłoszenia - uznać bądź odrzucić.
Możesz się z tym wstrzymać do momentu otrzymania towaru.
@outletexpertpl Gwarancja to okres w którym sprzedany towar użytkowany zgodnie z jego przeznaczeniem ma być sprawny a nie tylko kilka dni .Żeby sprawdzić czy był prawidłowo użytkowany ,jako sprzedawca powinieneś to sam sprawdzić i ocenić i reklamację uznać lub odrzucić.
Tak się zastanawiam, czy przeczytaliście to co napisałem. Uwaga, jeszcze raz. Klient zamówił przedmiot sprawny i taki dostał. Co zresztą SAM mi napisał. Napisał, że przedmiot był sprawny, ale po kilku dniach sensor w myszce zaczął się zacinać. Czy jest to możliwe? Wątpię. Ale przedstawię to jeszcze z innej strony - uznajmy, że klient zamówił towar sprawny(tak było w tym przypadku). Dostaje ten przedmiot i przy jakiejś nerwowej sytuacji uderzy myszką w stół. Czy w takim przypadku sensor się może uszkodzić? Jak najbardziej. Czy dam radę to udowodnić? Jeżeli nie będzie tam żadnych śladów uderzenia np. pęknięta obudowa myszki, to nie. I co w takiej sytuacji ma do tego gwarancja? Tak jak napisałeś gwarancja to okres w którym sprzedany towar użytkowany zgodnie z jego przeznaczeniem ma być sprawny. Sensor w myszce nie psuje się od patrzenia. Nie była to też myszka za 30 zł. W takiej sytuacji wada musiała powstać u klienta. I w takiej sytuacji nie dosyć, że ja muszę klientowi zapłacić, to jeszcze mam ponieść koszty naprawy, która nie powinna byc po mojej stronie, by ponownie wystawić i sprzedać przedmiot. Naprawdę myślicie, że sensor w tej myszce zepsuł się od patrzenia? Jeszcze raz podkreślę kupujący napisał, że dostał przedmiot sprawny. Nie ma takiej opcji by cos w myszce zepsuło się po kilku dniach od niczego. Tak zresztą klientowi napisałem, więc przedstawiłem mu moje stanowisko w tej sprawie. Dlatego byłem pewien, że skoro allegro napisało mi to co napisało w mailu to nie ma się o co martwić. Ale tu się okazuje, że jak w myszce sensor zaczyna się psuć po kilku dniach u klienta to sprzedawca musi mu zwrócić pieniądze. Tak ma to działać?
@outletexpertpl
Ty chyba nie wiesz na czym polega rękojmia. Dokształć się w temacie i wróć tutaj. Albo miej lepiej już to zablokowane konto, jak tak ma wyglądać Twoja sprzedaż i nie docierają do Ciebie dobre rady jak możesz uniknąć kłopotów.